- Naprawdę jesteś taki słaby? - spytała ze zrezygnowaniem chłopaka. Słysząc jej pytanie, uśmiechnął się głupkowato.
- Squirtle, dalej, dasz radę! - zawołał, podnosząc rękę do góry. W geście zwycięstwa, które było jeszcze daleko. Niebieski pokemon z determinacją wypuścił z siebie kolejny strumień wody, tym razem idealnie trafiając w cel na drzewie. Chłopak znowu się wyszczerzył i pobiegł przytulić swojego przyjaciela. Później spojrzał na dziewczynę. - Widziałaś? Udało się nam!
- Ale wiesz, że powinien trafiać dziesięć na dziesięć, nie? - Red już ją zignorował. Bo przecież, hej! to pierwszy jego mały sukces.
Sukces, który doprowadzi go do bycia mistrzem.
