PROLOG
Wszystko się zmieniło, odkąd wyjechali. Minęło już tyle lat. Dokładnie 200. Trochę przestało boleć ale jednak.. Musiałam się rozstać z Jakiem. No w końcu jak stałam się wampirzycą nie mogłam się przyjaźnić z wilkołakiem. Rozstaliśmy się od razu na początku przemiany. Zaczęło się to w lesie, gdy mnie zostawił. Tam, leżącą na ziemi znalazła mnie Victoria i ugryzła. Zabiłaby mnie gdyby nie sfora szukająca mnie. Charlie'mu powiedzieli, że wilki mnie rozszarpały a tak naprawdę zanieśli mnie do gór. Wybiegłam z nich i zaczęłam polować na ludzi. Chciałam być taka jak oni, lecz jak tylko zbliżyłam się do zwierząt to wracały wspomnienia. I tak zresztą ludzka krew jest lepsza. Teraz po mieszkaniu już chyba w każdym zakątku świata, wracam do Forks. Tam gdzie się wszystko zaczęło. Jednak nie myślałam, że zastane tam swój koszmar. Jestem Isabella Swan, wampirzyca, która z całego swojego martwego serca nienawidzi Cullen'ów.
