Kruki nad nami, śmierci prorocy -

tak je każe przeczucie zwać,

ostatnim lotem, ostatnim wzrokiem

pożegnać chcą nasz cichy marsz.

:::

Pójdę za tobą, pójdę, gdzie Sauron

naznaczony czernią i złem.

Pójdę z nadzieją w ostatni sojusz,

wierzyć będę tobie i jej.

:::

Droga zasłana, liście skrwawione.

Wciąż piecze płacz przez czarny dym.

Tyle żywota... tylu straciło...

Wśród martwych twarzy jeszcze ty...

:::

Pójdę za tobą, za twoim duchem,

naznaczony czernią i złem.

Jeszcze nadzieją wroga rozjuszę,

wierzyć będę sobie i jej.

:::

Pójdę za tobą, za twoim duchem,

naznaczony czernią i złem.

Jeszcze nadzieją wroga rozjuszę,

wierzyć będę sobie i jej.