KOLUMNY POSEJDONA
"Władca siedmiu mórz powrócił do świata śmiertelników. Strzeże go siedmiu groźnych generałów. Jego żądza władzy nie zna granic, chce zawładnąć całym światem. Ogromny potop ma zalać wszystkie kontynenty i unicestwić cały gatunek ludzki..."
...tak zaczynał się każdy odcinek, oglądany w kółko z VHS. Niniejsza historyjka jest parodią starego dobrego anime Saint Seiya - sezon 3 o Posejdonie i morskich generałach. Po poważnym opowiadaniu o sezonie 2 (Asgaard), "Wojownicy księzniczki Hildy", potrzebowałam czegoś lżejszego. "Kolumny..." są zupełnie swobodną zabawą i wynikiem nostalgii dzieciństwa i miłości do morza. Mam nadzieję że komuś też sprawi trochę radości.
Nieporadny władca Podmorskiego Królestwa to bogaty synalek i nadęty dziad w jednej osobie. Zapadłą dziurę pod jego panowaniem bronią rozentuzjazmowany nowicjusz, pyskaty nerd, dobry człowiek-weteran matury IB, zdradziecka dziwka, brutalny idealista, smerf Ważniak, dwulicowy krętacz i tylko jedna kobieta. Jakim cudem to wszystko jeszcze się nie rozwaliło?
Przeczytaj sam! ;)
zapraszam do obejrzenia ilustracji do opowiadania na koncie Deviantart, link w profilu.
