Tytuł: Przeciwna agresji pośród duchów
Autor: euphoria
Fandom: Harry Potter
Pairing: Krwawy Baron/Irytek
Info: Dla MMGP 2014 – prompt 3/ dla LWeM
Ostrzeżenia: BDSM, przemoc w rodzinie, związek pełen przemocy i generalnie jeszcze więcej przemocy, ponieważ dla tego fandomu trzeba wiele dobrego!

Dla Eris, bo tak!


Hermiona wiedziała, że coś jest nie tak. Irytek od kilku dni nie zalał żadnej z toalet na górnym piętrze. Nie wyśpiewał ani jednej z fatalnych piosenek. Nie dokuczał starszym uczniom i nie straszył młodszych.

Coś było nie tak. Irytek zaginął i nikogo wydawało się to nie obchodzić!

Jedyną osobą, której tak naprawdę bał się poltergeist, był Krwawy Baron. Odszukanie ducha nie zajęło wiele czasu. Wydawało jej się, że mignął jej w jednym z korytarzy w lochach i zatrzymała się, gdy tylko usłyszała cichy jęk dobiegający zza zamkniętych drzwi.

Już po chwili zdezorientowana przyglądała się jak Krwawy Baron krępuje jednym ze swoich łańcuchów ręce Irytka. Poltergeist próbował się wyrwać, a wtedy starszy duch pchnął go na ścianę i przycisnął go mocniej swoim ciałem.

- Ale ty go nie bij! - krzyknęła Hermiona przerażona, bo może i Irytek był denerwujący, ale była przeciwna agresji pośród duchów.

Krwawy Baron popatrzył na nią jak na idiotkę.