Błądząc we Mgle

Pytanie Pierwsze: Co ujrzę, gdy otworzę oczy?

Boli. To jedyne, o czym jestem w stanie myśleć. Unoszę się na falach bólu, dryfując na krawędzi świadomości. Dlaczego tak boli? Wydaje mi się, że czasem słyszę czyjś głos. Nie wiem co mówi. Nie wiem do kogo należy. Jeszcze niedawno pamiętałam... ale zapomniałam. Nie wiem gdzie jestem. Nie wiem kim jestem. Nie potrafię zmusić się do racjonalnego myślenia. Ból przysłania wszystko. Nie wiem, ile to wszytko trwa. Chyba długo. W końcu ból staje się lżejszy. Czuję, że otacza mnie coś miękkiego. Próbuję powoli otworzyć oczy. To strasznie trudne. Ale moje powieki są takie ciężkie... Co ujrzę, gdy otworzę?

W końcu unoszę powieki. Sunę spojrzeniem po tym dziwnym miejscu. Nie pamiętam go. Ściany i sufit są ze skały... jaskinia? A jednak wystrój pasuje raczej do królewskiej komnaty. Wszędzie, gdzie spojrzę, widzę piękne, eleganckie meble i ozdoby. Są naprawdę wspaniałe. Leżę w wielkim łożu w kształcie łabędzia. Jestem przykryta krwistoczerwoną, jedwabną kołdrą. Mój wzrok wędruje w prawą stronę. I wtedy go dostrzegam.

Przy moim łóżku siedzi mężczyzna. Ma kruczoczarne, zaczesane do tyłu włosy. Nosi białą koszulę, ciemne, obcisłe spodnie i wysokie, czarne buty. Połowę jego twarzy zakrywa biała maska. Jednak widoczna strona jego twarzy ma w sobie jakieś dziwne piękno. Jednak coś burzy idealny obraz. Jego oczy pozostają zamknięte. Twarz wspiera na dłoniach. Łatwo mogę również dostrzec rozpacz wykrzywiającą jego twarz. Wygląda jakby przygniótł do jakiś olbrzymi, niewidoczny ciężar. Co to spowodowało?

Nagle jego oczy otwierają się gwałtownie. Dostrzega mnie, a rozpacz widoczna na jego twarzy zmienia się w szok. Spoglądam mu w oczy. W tych oszałamiających, szarych głębinach dostrzegam niedowierzanie, niepewność i nadzieję. Jest jednak coś jeszcze. Coś czego nie potrafię zdefiniować.

- Ja... - zaczyna niepewnie. Ma piękny głos. Gdybym nie widziała człowieka przed sobą, pewnie pomyślałabym, że to anioł do mnie przemawia.

Przerywam mu jednak, zanim zdąży coś powiedzieć.

- Kim jesteś? Co to za miejsce? Kim jajestem? Dlaczego niczego nie pamiętam?!