tytuł: Ratując Willa Grahama
autor: euphoria
fandom: Hannibal
gatunek: drabble na 100 słów bez tytułu
info: powiedzmy, że jedna z części luźno powiązanej z sobą serii drabbli, autor uprzedza, że miał styczność wyłącznie z pierwszym odcinkiem serialu, nie chcę też spoilerów w komentarzach, bo możliwe, że kiedyś zdobędę się na odwagę obejrzeć coś jeszcze - na przykład drugi odcinek ;)
Doktor Hannibal Lecter nie był potworem. Termin ten zresztą nie istniał w psychologii. Jako psychiatra wiedział też, że każde odstępstwo od normy można było uznać za psychopatyczne, dlatego też nie przejmował się etyką swojej pracy, gdy postanowił pomóc Willowi Grahamowi. Przypadek tego mężczyzny był tak wyjątkowy, że nie potrafił przejść koło niego obojętnie. Will mógł zostać uratowany przed samym sobą i Hannibal zamierzał tego dokonać.
Pokazał mu więc zło w najczystszej postaci przy ich pierwszej sprawie, profanując zwłoki i Will zareagował zgodnie z przewidywaniami. Odróżnił dobro i zło, sacrum i profanum w jednej chwili i Hannibal wiedział, że odniósł sukces.
