W zatoce przygód było pochmurne popołudnie, na ulicach słychać było syreny.
Ryder, przywódca patrolu , parkował przed bazą , patrząc, jak jego dwa inne szczeniaki kłócą się ze sobą.
W policyjnej ciężarówce był jego drugi dowódca, owczarek niemiecki Chase policyjny szczeniak.
Obok niego za kierownicą poduszkowca jechała czekoladowa suczka labradora o złotych oczach o imieniu zuma , pierwszy szczeniak, którego Ryder miał od 7 roku życia.
Właśnie wrócili z ryzykownej misji, a zuma prawie została ranna i zaczęli się kłócić w drodze do domu.
Dlaczego nie uważałaś , dokąd idziesz ?! Prawie się zraniłaś ! wrzasnął Chase
Po raz ostatni Chase, woda weszła mi do oczu ! Jak miałam cokolwiek zobaczyć ?! wrzasnęła zuma
Po zaparkowaniu wyskoczyli z pojazdów i podeszli bliżej siebie, krzycząc do siebie przypadkowe rzeczy dopóki oboje nie odeszli w różnych kierunkach.
Chase ruszył do bazy , a zuma weszła do swojego domku i zatrzasnęła drzwi.
Ryder wzdycha pokonany, podczas gdy reszta szczeniąt stała w bazie zdezorientowana .
Ryder? Wszystko w porządku? Chase wyglądał na wściekłego. powiedziała Skye
Chase i zuma pokłócili się, ale to nic poważnego. Chase naprawdę martwił się o bezpieczeństwo zumy. wyjaśnia Ryder.
Zobaczyli Chase'a leżącego na jednej z poduszek, wpatrującego się ze złością w podłogę i mamroczącego pod nosem.
Gdzie jest zuma? zapytał Rocky, rozglądając się dookoła
Jest w swoim domku i robi to samo, co Chase. odparł Ryder
Czy wszystko będzie dobrze, Ryder? zapytał zmartwiony Rubble
Ryder uśmiechnął się.
Oczywiście, że tak. Robią to cały czas, gdy któryś z nich ma kłopoty lub jest w niebezpieczeństwie. Oni ... mają naprawdę wyjątkową i silną więź, więc walka taka jak ta nie rozdzieli ich.
Skye i Rabble uśmiechnęli się do siebie złośliwie.
Wygląda na to, że Chase i zuma mają na sobie słodkie oczy. powiedział Skye .
Tak, to takie oczywiste! Rabble powiedział
Jestem w pokoju! Wiecie o tym!?wrzasnął Chase, podchodząc
Ups. Skye zawstydzona
W porządku, ale nie tak wszyscy myślicie. Zuma jest moją najlepszom przyjaciółką i tak ją kocham. Nie w romantyczny sposób. powiedział Chase.
Wszyscy przewrócili oczami, słysząc uparty komentarz Chase'a, nawet Ryder i powiedzieli jednocześnie
Jasnnne
Idę z nią porozmawiać. powiedział Chase i wyszedł.
Wszyscy zachichotali i zaczęli odpoczywać w dużym pokoju przez około dziesięć minut, aż otworzyły się drzwi.
Spodziewali się, zumy i Chase idą blisko siebie, rozmawiając radośnie, ale zamiast tego zobaczyli bardzo zmartwionego Chase'a.
Chase? Co się stało? zapytał Rocky
Nie mogę znaleźć zumy. odpowiedział przerażony Chase
Gdzieś indziej
Zuma szła przez las głęboko zamyślona . Postanowiła pójść do lasu, żeby pomyśleć.
Dlaczego Chase nie może mi zaufać? Wie, że sobie poradzę i jestem w stanie o siebie zadbać. pomyślała ze złością zuma.
Może po prostu jest wobec mnie nadopiekuńczy, bo się o mnie martwił. Poza tym myślę, że to urocze, że pokazuje swoją opiekuńczą stronę. Byłam dla niego trochę podła , mam nadzieję, że nie uraziłam jego uczuć. pomyślał zuma i odwrócił się.
Nagle zuma poczuła ból przeszywający jej szyję .
Wtedy zobaczyła , że nietoperz ugryz ją w szyję .
TY SUKINSYNU! Krzyknęła zuma
Po czym złapała go za skrzydło uderzyła nim w ziemię pszycisneła łapą i odgryzła głowę.
Potem świat pociemniał
Chase... wyszeptała zuma , zanim zamknęła oczy, tracąc przytomność.
Zuma powoli otworzyła oczy.
Na początku obraz był zamazany , ale potem się rozjaśniło i zobaczyła, że wciąż jest w lesie, leżąc na ziemi.
Podniosła się trochę obolała i potarła szyję.
Jej futro było lśniące i czyste, prawie tak, jakby nic się nie stało.
Co do cholery się stało? I jak długo tu jestem? zuma zadała sobie pytanie
Rozejrzała się dookoła, zobaczył odrobinę krwi wymieszanej z ziemią, a potem dotarła do niej.
Zostałam ugryziona. Umarłam? Zuma mruknęła do siebie.
Spojrzała w niebo i zobaczył ciemne chmury.
Powinnam wrócić, oni zauważą, prędzej czy później mnie nie ma. mruknęła do siebie , idąc tą samą drogą, którą przyszła
Nagle czarna postać błysnęła przed nią, ale szybko zniknęła.
krzyknęła z zaskoczenia, ale potrząsnęła głową.
Po prostu widzisz rzeczy zumi. powiedziała sobie
Zaczeła biec z powrotem, nie patrząc na to, co było przed nią , ponieważ miała zamknięte oczy ze strachu.
Kiedy w końcu otworzył oczy, wpadła na coś dwu kolorowego , a ona wraz z tym czymś przetoczyła się kilka kroków do tyłu.
Zatrzymali się, gdy grawitacja zrobiła swoje , a zuma znalazła się na dwu kolorowym czymś .
Oczy Zumy rozszerzyły się, kiedy rozpoznała, kto to był.
To był Chase.
Zuma natychmiast zeszła z niego
Przepraszam. zuma mruknęła na tyle głośno, że Chase ją usłyszał
W porządku. Wszystko w porządku? zapytał Chase
Nic mi nie jest. Trochę się wystraszyłam. powiedziała nerwowo zuma
Milczeli, czując się nieswojo z uczuciem otaczającego ich powietrza.
Nie mogli dłużej znieść ciszy, więc odwrócili głowy ku sobie.
Przepraszam za walkę. powiedzieli oboje
To była moja wina. Byłem nadopiekuńczy, więc przepraszam. Przepraszam, że wymówiłem te wszystkie paskudne rzeczy . Muszę ci bardziej ufać. Chase powiedział
Nie przepraszaj , po prostu byłeś sobą i opiekowałeś się mną. To moja wina, powinnam była patrzeć, dokąd zmierzam i nigdy nie powinnam na ciebie krzyczeć, za to że o mnie dbasz. Przepraszam. Powiedział zuma
Uśmiechnęli się do siebie i przytulili czule, ściskając się mocno.
Wybaczysz mi? zapytała zuma
Tak. Czy mi wybaczasz? odparł Chase
Oczywiście. Zuma zachichotała i wypuścili się w samą porę, gdy pozostałe szczenięta i Ryder podbiegli do nich.
Zuma ! Tutaj jesteś! Martwiliśmy się o ciebie. powiedział Ryder i podrapał ją w lewe ucho.
Jestem cała. powiedziała zuma z zębatym uśmiechem
Wszyscy się roześmiali i szczęśliwie weszli do bazy .
Gdy ostatnie szczenię znalazło się w środku, w końcu zaczęło padać.
Każdy szczeniak wtulił się w jedną z poduszek lub podłogę, a Ryder usiadł na swojej pufie.
Zuma złapała się za szyję i potarła ją z bólu, wydała cichy skowyt i jęk z powodu kłucia.
Chase zauważył bolesny wyraz twarzy zumy i szepnął do niej , aby upewnić się, że wszystko w porządku.
W porządku? zapytał szeptem Chase
Tak, moja szyja jest tylko trochę obolała, to wszystko. Nie ma powodu do zmartwień. wyszeptała z lekkim uśmiechem
Chase odwzajemnił uśmiech i wrócił do rozmowy z innymi szczeniakami.
Zuma nerwowo i zmartwiona spojrzał na swoją szyję.
Mam nadzieję. wymamrotała, po czym odwrócił się, żeby porozmawiać z innymi szczeniakami
Niezauważona dla wszystkich czarna postać, którą zuma zobaczyła w lesie, znajdowała się za drzwiami, uśmiechając się złośliwie do niej .
Na szyi Zumy pojawiły się dwie małe dziurki, które zaczęły świecić na czerwono.
