I'm mad about the boy...and I know it's stupid, to be mad about the boy...

Margot siedziała sama w pokoju wpatrując się w mrugający ekran monitora. Skończyła układać kolejnego pasjansa. Zerknęła na ekran GG- nikogo z jej znajomych nie było... Wzięła łyk herbaty. Drapiąc się za uchem, otworzyła jeden z folderów. Był pełen zdjęć jednego chłopaka. JEGO zdjęć.

Patrzyła na jego szczupłą pociągłą twarz. Ładnie opalony. Jego cera miała oliwkową barwę. Ciemny blondyn o kręconych włosach i hipnotyzującym błękitnym spojrzeniu. Te oczy przypominały jej bezchmurne, letnie niebo. Idealne.

..I'm so ashamed of it, but must admit the sleepless nights I've ever had...about the boy...

Jego uśmiech. Jak u rozrabiaki, który właśnie szykuje się by spłatać kolejną psotę. Białe, drobne zęby. Zastanawiała się, jakie ma poczucie humoru. Jakie żarty musiałaby mu opowiadać, żeby zobaczyć jak się śmieje? Margot dobrze opowiadała dowcipy, gorzej szło z ich spamiętaniem. Drobne usta. Ciekawe czy są miękkie? Ciekawe jak smakują...? –dziewczyna przygryzła wargę.

Jest wysoki i szczupły. Ma bardzo chłopięcą sylwetkę. Szczupłe, zadbane dłonie. Na pewno są delikatne i zawsze ciepłe. Nie jak jej własne. Margot zimnoręka. Czy pocą mu się dłonie gdy trzyma kogoś za rękę? Albo gdy jest zdenerwowany? Chyba nie.

Szyja. Apetycznie opalona. Z pewnością używa drogich perfum. Musi wspaniale pachnieć. Zdecydowanie i tak...po męsku. Gdy wychodzi z windy, w środku na pewno wciąż jeszcze czuć zapach jego perfum.

...Lord knows I'm not a school girl in the fury of her first affair...

Pół-cień wydobywa z ludzi to co w nich mroczne. Z NIEGO też. To spojrzenie... Gdy chłopak patrzy tak na ciebie to już wiesz, że nie powiecie sobie zwyczajnie „Cześć" na pożegnanie. Takie spojrzenie wzbudza czujność. Tak drapieżnik patrzy na swoją ofiarę. Będziesz następna, szczęściaro!

Ciekawe czy całuje „czysto"? Bez nadmiaru śliny, który potem trzeba ścierać ukradkiem. Ślina ma okropny zapach. Na filmach zawsze całują się „czysto". On też tak musi całować. Czy to kwestia techniki?

...on the silverscreen...he melts my foolish heart in every single scene...

Świetnie się ubiera. Jest elegancki, ale zawsze z dozą luzu. Wie czego chce i otrzymuje to. Chyba musi być trochę władczy... Silny charakter. Ciekawe czy jest typem flirciarza? Czy lubi dominować? Czy to rodzaj „złego chłopca", który choć rani to i tak nie możesz mu się oprzeć? Może to tylko fasada? Może to ten, który dzwoni rano i wieczorem, by usłyszeć twój głos? I nieważne, że spędziliście razem cały dzień.

Gładka, opalona twarz. Taki nigdy cię nie podrapie przy pocałunku. Nigdy nie będziesz miała wrażenia, że całujesz się z papierem ściernym. Ile czasu zajmuje później załagodzenie podrażnień...No i ten wygląd. Jakby się miało uczulenie...

Kręcone włosy. Mocne i lśniące. Tacy jak ON pewnie nie narzekają na łupież (dawno nie miałam! odpukać!) albo na to, że po całym dniu ich włosy są już wyraźnie przetłuszczone. Ciekawe czy kiedykolwiek chciał mieć proste włosy?

Margot zajrzała do kubka. Wypiła już całą herbatę. Miała ochotę na jeszcze jedną. Zamknęła folder ze zdjęciami i ruszyła do kuchni.

...I'm feeling quite insane and young again...and all because I'm mad...about the boy...