Zobaczyłam w nim nie tylko przyjaciela…

Poznałam go jako przerażającego mężczyznę, który żądał ode mnie pokonania słabości w ciągu jednej chwili, w trosce o moje życie i jak się dalej okazało- życie innych. Nie pojmowałam tego wtedy, bo wszystkie wydarzenia działy się zbyt szybko. Moje przeznaczenie, nowe oblicze świata do którego zostałam wdrożona praktycznie bez przygotowania. To wszystko sprawiło, że przestałam widzieć. Straciłam z oczu siebie, moich najbliższych. Stałam się kimś zupełnie innym. Wiedziałam o tym, mimo że nie pamiętałam nic ze swojej przeszłości. Dane było mi urodzić się na nowo zwykłą dziewczyną.. Wychowałam ze zwykłymi ludźmi i otaczałam zwykłymi obrazami. Czułam jakby ktoś znowu chciał wyrwać moją osobowość i ukryć ją gdzieś, gdzie nie sięgają moje dłonie i moje myśli.

Hagi. Od samego początku wiedziałam, że skądś znam to imię. Jego oczy też nie były dla mnie obce. Coś łączyło nas w jedną całość i łączyło niezwykłą więzią. Moje serce biło w rytm jego i to tworzyło niesamowity początek.

Pierwsze spotkanie, powiązane ze śmiercią, zniszczeniem, obietnicą, ochroną i miłością.

Nie wiem co przyniesie nam przyszłość i nie wiem, czy nadal będziemy razem.

Pewna jestem wyłącznie tego, że tracąc teraźniejszość powróciła moja przeszłość, a moja przeszłość to Hagi.

Myślę o nim i wiem, że jak zamknę oczy i zasnę, to on mnie obudzi.. I za to jestem mu wdzięczna..

Bo noc dla mnie- dla nas, nie ma końca.

BLOOD+