Neon Genesis Evangelion: Zrodzone z miłości
Siódmy miesiąc
---
W POPRZEDNIM ODCINKU:
Teraz w Tokio-3 zapanował kryzys. Major Misato Katsuragi już wie o mrocznych planach Komandora Gendō Ikariego, które wydają się być częścią Planu Dopełnienia Ludzkości. Jednakże nie może znaleźć sił na stawienie czoła obecnej sytuacji, podczas gdy Shinji i Asuka, jej dwoje współlokatorów, wydają się żyć w idealnej miłości w swoim własnym świecie, nie wiedząc, że życie Asuki jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie…
Co zrobi Misato? Czy powie Shinjiemu, co się dzieje? Jak zareaguje Shinji, kiedy to usłyszy? A Asuka? Ona też jest, łagodnie mówiąc, zainteresowana. Co zrobi?
---
SIÓDMY MIESIĄC:
Nie jestem godzien
---
AXL's Game Center, Tokio-3. Asuka, Shinji, Tōji, Kensuke, Rei i Hikari stoją przed drzwiami wejściowymi.
Shinji: „Dobrze się czujesz, Asuka?"
Asuka (biorąc go pod rękę): „Taa… chyba."
Shinji: „Nie rozchorujesz się dzisiaj? Na pewno?"
Asuka (zirytowana): „Powiedziałam, że czuję się dobrze! Głuchy jesteś?"
Shinji: „Nie, po prostu się o ciebie martwię. Tak często jesteś ostatnio chora…"
Asuka: „Nie wiem czemu…"
Hikari: „To dziwne. Zazwyczaj to ma miejsce przez pierwsze parę miesięcy…"
Asuka: „Wiesz, faktycznie miałam nudności przez pierwsze parę miesięcy. Ale ostatnio to takie częste…"
Kensuke: „No, może wejdziemy? Chcę wypróbować tą nową grę!"
Tōji: „On ma rację! Zagrajmy!"
---
Wszyscy wchodzą do AXL's Game Center. Teraz już jak zwykle wita ich Guillaume.
Guillaume: „Bonjour, Asuka. Tu as amen, tous tes amis?"
(Cześć, Asuka. Przyprowadziłaś wszystkich przyjaciół?)
Asuka: „Oui."
(Tak.)
Guillaume: „Comment vas-tu?"
(Jak się masz?)
Asuka: „Eeee… tres… bien."
(Eeee… dobrze.)
Guillaume (z uśmiechem): „Hmmmmm...tu as bien travaille."
(Hmmmm… ciężko pracujesz.)
Asuka: „C'est dur. Je fais beaucoup errr...d'efforts. Je remercie vous."
(To jest trudne. Robię dużo, eeee… starań. Ja dziękować ci.)
Guillaume (bijąc brawo): „Nieźle! Poza podziękowaniem. Mówi się 'je vous remercie'. Po prostu przestawiłaś słowa."
Asuka: „Kurde! Nigdy mi nie wyjdzie!"
Guillaume: „Poprawisz się, nie martw się."
Obraca głowę w stronę pozostałych.
Guillaume: „Sądzę, że wszyscy przyszliście zobaczyć naszą nową grę?"
Kensuke: „Tak, proszę pana!"
Guillaume: „No…" (krzycząc na kogoś za nim): „GORDON! Chodź no tu!"
Gordon (z niewielkiej odległości): „Taaaak! Już lecę!"
Zza pleców Guillaume'a wyłania się blondyn tego samego wzrostu.
Guillaume: „Powiesz naszym gościom o tej nowej grze?"
Gordon: „Jasne. Tędy…"
Wskazuje na wielki automat do gier w środku pomieszczenia, z sześcioma monitorami i sześcioma padami dookoła nich.
Gordon: „… CAPCOM vs SNK 2010: Next Generation!"
Wszyscy: „Uuuaa…"
Gordon: „78 wojowników, 1220 ciosów, 43 areny, 129 mega kombosów, 23 fatality i rzadkie lecz potężne Kombosy Główne!"
Guillaume puka Gordona w ramię.
Guillaume: „Gordon…?"
Gordon: „Tak?"
Guillaume: „Ile kosztowała ta gra?"
Gordon zbliża się do Guillaume'a i mówi mu coś cicho do ucha. Oczy Guillaume'a rozszerzają się…
Guillaume (zaniepokojony): „Kto postanowił kupić tą grę?"
Gordon: „Mygard chciał tą grę za wszelką cenę. Dobrze wiesz, jak uciążliwe są jego gusta."
Guillaume: „O Boziu… pewnie chciał się zemścić za tamto popołudnie w Święto Obon…!"
Gordon: „Nie wiem."
Guillaume (do dzieci:) „No, jak zwykle, wam pierwszym dam spróbować. Miłej zabawy!"
Potem odjeżdża z Gordonem windą.
Shinji: „Pfff… czemu nagle mówisz po francusku…?"
Asuka: „Idiota! Po prostu chcę dać mojej córce dobre wykształcenie!"
Shinji: „Więc myślisz, że mówienie po francusku może pomóc?"
Asuka (prychając): „Nic nie rozumiesz!"
Wszyscy (prócz Rei, która pozostaje cicho) śmieją się z tej pary.
Asuka: „ZAMKNIJCIE SIĘ, GŁUPKI!"
Wtedy wszyscy przestają się śmiać, wyraźnie czymś wystraszeni.
Hikari (desperacko próbując rozluźnić atmosferę): „No, może małą partyjkę?"
Asuka: „Okej! Siadajmy i grajmy! I niech wygra najlepszy wojownik!"
Shinji widzi, że Rei nic nie robi.
Shinji: „Ayanami?"
Rei: „Tak?"
Shinji: „Czemu nie siadasz? Nie chcesz z nami zagrać?"
Rei: „Granie jest bezcelowe. To tylko próba ucieczki przed rzeczywistością."
Shinji: „No… może być fajnie! Czemu nie spróbujesz? Ucieszę się, jak z nami zagrasz."
Rei (podnosząc na niego wzrok): „Uczyni cię to szczęśliwszym, jeśli z tobą zagram, Ikari-kun?"
Shinji: „T-tak."
Rei: „Zatem zagram z tobą w tę grę."
Asuka wścieka się, widząc, że Shinji zwraca większą uwagę na Rei niż na nią…
Rei: „Jakie są zasady…?"
Shinji (zaskoczony): „A… nigdy nie grałaś w taką grę?"
Rei: „A powinnam?"
Shinji: „No, nie martw się. To bardzo łatwe. Patrz na mnie…"
---
Sala konferencyjna SEELE w nieznanym miejscu. Jest w większości ciemna, jak zwykle. Ikari Gendō siedzi przy swoim biurku z rękami pod nosem.
SEELE 02: „Ikari, wszystko wiemy. Nie próbuj przed nami uciekać tym razem."
SEELE 05: „Nie udawaj więcej głupka."
SEELE 04: „To koniec twojego niemądrego projektu."
Gendō: „Niczego przed wami nie ukrywam."
SEELE 03: „Wciąż próbujesz kłamać?"
Keel: „Posłuchaj uważnie, Ikari. Wiemy o Projekcie 'G-Dziecko'. Wiemy też, że celowo zmodyfikowałeś wodę życia w Unicie-02 osiem miesięcy temu."
Gendō: „Ta informacja jest sfałszowana. MAGI o niczym nie doniosło."
SEELE 04: „Oczywiście, ukrywanie faktów to jedna z twoich ulubionych działalności."
SEELE 03: „Uważaj, Ikari. Nasza cierpliwość już się kończy."
Gendō: „Plan Dopełnienia Ludzkości wkrótce zostanie wypełniony. To tylko kwestia czasu."
SEELE 01: „Nie próbuj zawładnąć komitetem. Bo pożałujesz."
Gendō: „Nie mam takiego zamiaru."
Keel: „Okaże się prędzej, niż sądzisz. Uważaj, Ikari. Spotkanie zakończone."
Po tych słowach każdy z symboli SEELE znika. Gendō dalej tam siedzi. Dzwoni do Fuyutsukiego.
Gendō: „Fuyutsuki. Nadchodzi 'Megrael'."
Fuyutsuki: „Tak. Nasze satelity już namierzyły go w stratosferze."
Gendō: „Bardzo dobrze, stary przyjacielu…"
Fuyutsuki: „Jak zareagował komitet na twoją 'manipulację'?"
Gendō: „Ci starcy podejrzewają mnie o robienie czegoś za ich plecami. Są sprytniejsi, niż myślałem."
Fuyutsuki: „Ale mówiłeś, że ten projekt jest w 100 zaplanowany, prawda?"
Gendō: „Z mojej strony był tylko jeden błąd. Nie pozwolę, żeby to się powtórzyło."
Fuyutsuki: „Chodzi ci o… twojego syna?"
Gendō: „Tak. Nie pomyślałem, że Drugie Dziecko wykorzysta Trzecie do 'zaspokojenia' swoich zwielokrotnionych hormonów… to był wielki błąd i mogą z niego wyniknąć komplikacje."
Fuyutsuki: „Acha…"
Gendō: „Masz jeszcze coś do sprawozdania?"
Fuyutsuki: „Poza atakiem Anioła i tym, że Katsuragi najwyraźniej wie co nieco o projekcie, wszystko wydaje się być w normie."
Gendō: „Katsuragi?"
Fuyutsuki: „Prawdę mówiąc, jest bardzo 'zdenerwowana' tą wiadomością."
Gendō: „Acha… aresztuj dr. Akagi, kiedy Anioł zostanie zupełnie zneutralizowany."
Fuyutsuki (zaskoczony):„Aresztować ją? Dlaczego?"
Gendō: „Ujawniła tajne informacje komuś spoza projektu. Zamknij ją tak szybko, jak to możliwe."
Fuyutsuki: „Naprawdę nie jestem pewien, czy dobrze robisz, Ikari."
klik
Fuyutsuki: „Cóż…"
---
Asuka: „Cud-dziewczyno! Już nie żyjesz!"
Nasza ekipa siedzi w pustym, nie licząc ich samych, AXL's Game Center dookoła olbrzymiej konsoli. Każdy patrzy na swój monitor.
Rei: „To raczej łatwe."
Asuka (wściekając się): „Phi… zobaczysz, jaka jestem niepokonana, kiedy chcę!"
Kensuke: „Hej, dziewczyny, może byście przyszły powalczyć z nami?"
Na monitorze Asuki widzimy trójwymiarową podobiznę areny, na której wojownicy walczą ze sobą. Asuka i Rei są w rogu, próbując walczyć ze sobą super kombosami. Reszta grupy jest na środku, bijąc się i kopiąc radośnie.
Asuka: „Jak z nią skończę, to przyjdę was pokonać, okej!"
Kensuke: „Och, nie denerwuj się tak…"
Nagle ktoś puka w szklane drzwi (które są oczywiście zamknięte żeby uniemożliwić komukolwiek wejście do Game Center, gdy są w nim dzieci). To Misato, ze wściekłym spojrzeniem w oczach. Dzieciaki jej nie zauważają. Dźwięki dobiegające z gry ją zagłuszają. Przechodzący Guillaume dostrzega ją i podchodzi zobaczyć, co jej jest.
Guillaume (do Misato, przez szklane drzwi): „Zamknięte, proszę pani. Proszę przyjść później."
Misato: „Muszę porozmawiać z tymi dziećmi! Proszę otworzyć!"
Wyciąga z kurtki swój identyfikator z NERV-u i pokazuje go Guillaume'owi.
Misato: „Otwieraj!"
Guillaume: „O, przepraszam, 'Majorze'."
Otwiera drzwi. Misato wchodzi.
Guillaume: „Więc to pani jest słynna Major Katsuragi. Miło mi panią poznać. Mam na imię Guillaume i –"
Misato (przerywając mu): „Przepraszam, nie mam teraz czasu na rozmowę." (do Dzieci:) „Cze, Dzieci! Tu wasza ukochana Major Operacji Taktycznych. Mamy alarm, tu i teraz! No dalej, ruchy!"
To nie odrywa Asuki, Shinjiego i Rei od gry (choć raz Rei jest czymś rzeczywiście zainteresowana…).
Misato (cicho): „Ehem…" (krzycząc): „ATAK ANIOŁA!"
Asuka: „Hę? Misato?"
Shinji (odwracając głowę w stronę Misato): „O… o co chodzi, Misato-san?"
Rei słucha teraz uważnie.
Misato (dysząc trochę, ponieważ spada jej adrenalina): „Atak… Anioła… pufff…"
Pozostali: „CO?"
Asuka: „Powinnaś nas ostrzec wcześniej!"
Tōji: „Ale jeszcze nie słyszymy syren!"
Jakby przez czysty przypadek, zaczynają wyć syreny.
Misato: „Już są! No dalej! Kensuke, Tōji i Hikari, pędem do najbliższego schronu. Zabieram troje pilotów EVA ze sobą."
Kensuke: „No, w zasadzie to dwoje…"
I po tych słowach Asuka uderza go w potylicę, przez co Kensuke upada na ziemię.
Asuka: „Dummkopf! Ja ci pokażę –"
Misato (przerywając jej): „Ćśś, no chodźcie, bo Ritsuko mnie zabije…!"
Wybiegają z Game Center.
---
W samochodzie Misato. Rei siedzi na przednim siedzeniu, podczas gdy Shinji i Asuka siedzą z tyłu, robiąc… no, siedzą z tyłu.
Misato (przez telefon): „Taa, Ritsuko. Są już ze mną. Przygotuj transport przy bramce nr 7. Będę tam za minutkę."
Ritsuko: „Okej."
Misato: „Jaka sytuacja?"
Ritsuko: „Nic czego byś już nie wiedziała… później się zobaczy."
Misato: „No…"
Misato odkłada słuchawkę.
Misato: „Asuka, nic ci nie jest?"
Asuka: „Jasne że nic! Czemu wszyscy chcecie wiedzieć, czy dobrze się czuję czy nie!"
Misato: „Bo wszyscy się o ciebie troszczymy…" (do siebie:) „Kurde, nie powinnam okazywać, jak bardzo się o nią martwię. Nie chcę, żeby zaczęła coś podejrzewać."
Na tylnym siedzeniu Asuka kładzie Shinjiemu dłoń na rękę.
Asuka (cicho, do Shinjiego:) „Pamiętasz naszą obietnicę?"
Shinji (kiwając delikatnie głową, do Asuki:) „Tak… wiem, co muszę zrobić. Obronię cię, Asuka."
Asuka: „Phi… gdybym tylko nie była w ciąży, to bym mogła tam ruszyć z tobą i skopać dupę temu Aniołowi! Tęsknię za moim Unitem-02!"
Misato: „Nie martw się o show. Będziesz ze mną w Centrum Dowodzenia, okej? Stamdąd będziesz miała dobry widok na walkę."
Asuka: „O, to dobrze!"
Shinji: „Asuka…?"
Asuka patrzy mu prosto w oczy z tą śliczną miną.
Asuka: „Tak…?"
Shinji: „Kocham cię."
Asuka (szeptem): „Shinji… pocałuj mnie teraz."
Shinji (szeptem): „Ale Misato i Rei tu są…"
Asuka (szeptem): „Mam to gdzieś. Poza tym, Misato jest zajęta prowadzeniem, a Rei nigdy nic nie widzi… no dalej, pocałuj mnie, proszę…"
Po tych słowach Shinji pochyla się nad nią i całuje ją mocno w usta. Wkrótce obejmują się w ciasnym uścisku. Rei widzi to w lusterku wstecznym, ale nic nie mówi, ani nie robi. Misato również ich widzi i nie może się powstrzymać od skrzywienia się, kiedy ból rozdziera jej serce na pół…
---
Centrum Dowodzenia NERV-u. Ritsuko rozmawia z Misato. Rzuca szybkie spojrzenie na brzuch Asuki, nim mówi Misato więcej o Aniele.
Ritsuko: „Wygląda na to, że Anioł utrzymuje nieruchomą pozycję nad nami. Nie wiem, jakie ma zamiary, ale nie możemy mu pozwolić tak sobie tam wisieć!"
Misato: „Rozumiem. Dać mi obraz celu!"
Makoto: „Już się robi, Majorze."
MAGI wyświetla na ekranie Anioła umiejscowionego nad Tokio-3. Wygląda jak Evangelion Unit ze skrzydłami. Podobieństwo jest niewątpliwe.
Asuka: „EVA…?"
Shigeru: „Wzór niebieski potwierdzony."
Maya: „Pole AT wykryte. Cel wciąż nieruchomy."
Misato: „Okej, chłopaki, zaczynamy operacje taktyczne. Asuka?"
Asuka: „C-co? O co chodzi, Misato?"
Misato (z uśmiechem): „Nadaj tej operacji nazwę, dobra?"
Asuka: „Ja? Nadać nazwę tej operacji? Oszalałaś! Ty tu jesteś majorem, nie?"
Misato: „Ej, musisz w tym troszeczkę uczestniczyć, nie?"
Asuka: „No, naprawdę nie wiem… hmm… Operacja 'Deanielizacja'?" (bardziej ożywiona): „Co wy na to! Super, co nie?"
Misato: „Okej! Zaczynamy Operację Deanielizacja. Wszyscy do Trybu Bitewnego Stopnia 1!"
Parę minut (i kilka przygotowań obronnych) później wszyscy są gotowi do ataku.
Maya: „Anioł wciąż nieruchomy!"
Misato: „Nie ruszy się, dopóki czegoś nie zrobimy… zdać raport o EVA-ch!"
Shigeru: „Wszystko w porządku. Gotowe do wystrzelenia."
Misato: „No… Shinji, Rei. Słyszycie mnie?"
Dwa obrazy wyskakują na ekranie.
Rei i Shinji: „Hai!"
Misato: „Asuka i ja będziemy dowodzić tą operacją…"
Z Unitu-01 Shinji słyszy głośne „COOOOOOOOOOOOOOOO?" wydobywające się z ust Asuki…
Asuka: „Misato! Za dużo pijesz! Jestem pilotką! A nie strategiem!"
Misato (chichocząc): „Próbujesz powiedzieć, że nie jesteś zdolna do wymyślenia strategii, do której się można zastosować?"
Asuka (opornie): „Phiii… dobra, dobra…"
Ritsuko (do siebie:) „To szaleństwo…"
Misato (odwracając głowę w stronę Fuyutsukiego): „Czy są jakieś sprzeciwy?"
Fuyutsuki: „Oczywiście że nie. Kontynuować atak."
Misato (kładąc Asuce rękę na ramieniu): „Asuka, powiedz magiczne słówko!"
Asuka: „No, sama chciałaś…! Shinji, Cud-dziewczyna! Wystrzelić!"
Wtedy obie EVA'y zostają wystrzelone na powierzchnię.
Asuka (chichocząc): „Hahaha! Ale jestem w tym dooooobra!"
---
Parę minut później Unity 00 i 01 są schowane za budynkami, czekając na odpowiednią chwilę do przeprowadzenia ataku.
Misato: „Raport!"
Shigeru: „Cel wciąż nieruchomy, Majorze!"
Misato: „No… Rei, Shinji. Posuwajcie się z ostrożnością."
Asuka: „Czemu nie ruszą na tego cholernego Anioła!"
Misato: „Znasz słowo 'ostrożność'?"
Asuka: „Ojjj… co za nudy! Temu atakowi potrzebna jest jakaś akcja! Gdybym tylko tam była…"
Zgodnie z rozkazem Shinji i Rei powoli podchodzą do Anioła.
Maya: „Koncentracja energii wewnątrz celu!"
Misato: „Rei, Shinji! Odsuńcie się!"
Oboje cofają się, kiedy w ziemię uderza jasny, rozległy promień żółtego światła.
Asuka: „Baka Shinji! Biegnij!"
Misato: „Shinji, rozwiń swoje Pole AT i spróbuj zneutralizować Pole Anioła!"
Shinji próbuje się zbliżyć do Anioła, podczas gdy promienie żółtego światła walą w ziemię dookoła.
Ritsuko (zaglądając Mayi przez ramię): „Anioł wydaje się koncentrować ostrzał na Unicie-01. Emituje promień światła nieznanego rodzaju w regularnych odstępach czasu…"
Asuka: „Co robić?"
Ritsuko: „Zniszczyć cel."
Na zewnątrz Shinji rozwija swoje Pole AT. Wydaje się to powstrzymywać promienie światła od dosięgnięcia jego EVA'y, ale nie robi nic innego.
Misato: „Wygląda na to, że Pole AT powstrzymuje promień…"
Ritsuko: „Za wcześnie żeby tak mówić…"
Shinji (ze swojej EVA'y): „… ciężko!"
Asuka: „No dalej, Shin-chan! Jesteś silny! Uda ci się!"
Shinji (patrząc na Asukę, z uśmiechem): „Masz rację, Asuka… ARRRRRGGHHH!"
Maya: „Nie! Pole AT Unitu-01 słabnie! Nie powstrzyma promienia zbyt długo!"
Asuka: „SHINJI! Z drogi, głupku!"
Za późno. Unit-01 przyjmuje promień prosto na klatkę piersiową.
Shinji: „UGGGGGGGGGHHHHHHHHHHHHH!"
EVA upada na ziemię.
Asuka: „Shinji!"
Rei: „Ikari-kun…!"
Misato: „Co z pilotem?"
Makoto: „Reakcje dosyć słabe. Brak pulsu! Wszystkie systemy wyłączone z wewnątrz pluga! Nie możemy nic odczytać!"
Misato: „Wysłać Ekipy Ratunkowe A i B. Wystrzelić plug!"
Asuka: „…"
Shigeru: „Wystrzelenie powiodło się!"
Misato: „Rei! Idź po entry plug Shinjiego! Przynieś go do tunelu 37-mego!"
Rei: „Hai."
Asuka: „Cud-dziewczyna! Ruchy! ZRÓB COŚ, DO CHOLERY!"
Misato: „Uspokój się, Asuka!"
Asuka: „JESTEM SPOKOJNA! NIE WIDAĆ?"
Maya: „Sempai… popatrz na to."
Ritsuko (pochylając się nad pulpitem): „Co? Anioł odniósł jakieś obrażenia strukturalne? Coś przeszło przez jego Pole AT!"
Maya: „Ale tylko minimalnie…"
Asuka (do Misato:) „… przepraszam, Misato…"
Misato: „Ćśś, nie martw się. Rozumiem, co czujesz…"
Asuka (zaskoczona): „T… tak?"
Misato: „Hmmm… to nic, poważnie. Po prostu kieruj się uczuciami, Asuka."
Asuka: „Okej… prz… przepraszam."
Misato: „Więc jaka sytuacja, Ritsuko?"
Ritsuko: „Anioł odniósł pewne minimalne obrażenia strukturalne, nawet jego Pole AT. To niewiarygodne…"
Asuka: „WIEM!"
Wszyscy są zaskoczeni nagłym okrzykiem Asuki.
Asuka: „To jest to! Wiem, jak zabić tego drania! Widziałam to w grze komputerowej! Potrzebujemy tylko wielkiego lustra!"
Makoto (do Shigeru:) „Co za absurdalny pomysł…"
Shigeru (do Makoto:) „Może chce mieć lusterko, żeby mogła sobie zrobić makijaż!"
Całe Centrum Dowodzenia wybucha śmiechem.
Asuka (na całe pomieszczenie, przez głośniki): „ZAMKNĄĆ SIĘ!"
Centrum Dowodzenia milknie prawie natychmiast.
Misato: „Asuka, jaki masz pomysł?"
Asuka: „Hmmm… może by tak… odbić jego strzały?"
Ritsuko: „Oczywiście! Ona ma rację! Skoro to promień światła, to można go odbić! Musimy tylko odesłać część promienia prosto w stronę Anioła!"
Misato: „Tak, to może zadziałać. Nie mamy gdzieś czegoś takiego?"
Ritsuko: „Hmmm… nie sądzę…"
Asuka: „Hej!"
Misato: „Co znowu?"
Asuka: „Popraw mnie, jeśli się mylę, ale w Geofroncie są panele słoneczne, nie?"
Misato: „Tak!"
Ritsuko: „Majorze! Te panele słoneczne są drogie! Będziemy potrzebować dużo pieniędzy, żeby je odbudować, jeśli Rei zawiedzie! A zasilanie jedynie dwoma niezależnymi generatorami nie jest raczej zalecane…"
Misato: „Ale tylko ich możemy użyć!"
Ritsuko: „No… masz rację, ale… okej. Akceptuję."
Misato (do Rei:) „Rei! Wysyłamy ci dwa panele słoneczne! Spróbuj unikać ostrzału wroga, dopóki nie dotrą, okej? Użyj ich jako lustra, żeby odbić promień z powrotem w stronę celu! I bądź ostrożna!"
Rei: „Zrozumiano."
Asuka: „I SZYBKO!"
Misato: „Asuka…"
Asuka: „Ups… tak, jestem spokojna… jestem spokojna…"
Parę minut później z budynku wyskakuje, niczym tarcze, para paneli słonecznych. Rei szybko je bierze i ustawia się przed promieniem, a zaraz potem unosi swoje 'tarcze'. Idealnie odbijają promień. Anioł wydaje się być wchłonięty przez swoje własne światło i znika bez żadnego śladu.
Makoto: „Anioł… zneutralizowany."
Shigeru: „MAGI nie może nigdzie znaleźć żadnego śladu po wrogu. Zupełnie zniknął."
Asuka (łamiącym się głosem): „Gdzie… gdzie jest ekipa ratunkowa…?"
Maya: „Uratowali entry plug i przenoszą pilota na salę szpitalną na oddziele 4."
Misato: „Okej… my…"
Nim Misato zdążyła dokończyć zdanie, pojawiło się czterech ochroniarzy NERV-u, wzięli ręce Ritsuko i zakuli ją w kajdanki.
Ritsuko: „Co do…?"
Fuyutsuki (z góry): „Dr. Akagi, jest pani aresztowana za ujawnienie ściśle tajnej informacji. Zabrać ją do celi."
Misato: „Podkomandorze! Co to ma znaczyć? Kto tak zdecydował?"
Fuyutsuki zamiast odpowiedzieć wyjeżdża z pomieszczenia windą.
Ritsuko (wywlekana z Centrum Dowodzenia): „Misato! Zaufaj mi, ja –"
Wtedy jeden z ochroniarzy zatyka jej ręką usta, kiedy ją wyprowadzają.
Misato (do siebie:) „Ten zepsuty drań! Potrzebował ją, żeby zabić tego Anioła, a teraz wsadza ją do celi, jak nie jest mu potrzebna… jakie to miłe z jego strony…"
Asuka: „Co jest grane, Misato? Czemu dr. Akagi –?"
Misato: „To… później o tym pogadamy, Asuka…"
---
Umysł Shinjiego. Ciemna pustka.
Shinji: „Czy ja… umarłem?"
Dziecięcy głosik: „Nie. Nie umarłeś."
Shinji: „Kto tam…? Mama?"
Dziecięcy głosik śmieje się.
Dziecięcy głosik: „Jestem kimś tobie bliskim. Jesteś… częścią mnie. Otōsan."
Shinji: „O… ojciec? Jestem twoim… ojcem? Teri? To ty?"
Teri: „Tak. To ja."
Shinji: „Co to jest? Gdzie my jesteśmy?"
Teri: „To twój umysł. To twój sen. Mogę podróżować między snami. To jedna z moich zdolności."
Shinji: „Co masz na myśli?"
Teri: „To teraz nieważne, Otōsan. Mama i ja jesteśmy w niebezpieczeństwie. Mama zawsze mi mówiła, że dziadek jest zły, ale…"
Shinji: „…"
Teri: „… on ją próbuje zabić. I mnie też."
Shinji: „C-co powiedziałaś?"
Teri: „Proszę, Otōsan. Mama cię potrzebuje… i ja też. Obie cię potrzebujemy, żebyś nas bronił."
Shinji: „… no, nie wiem…"
Teri (zła): „MUSISZ podjąć decyzję, Otōsan! Jak teraz nic nie zrobisz, to umrzemy… wszyscy umrzemy!"
Shinji: „Co ja mam robić! Gdzie tu jest problem? Co ojciec ma wspólnego z tobą i Asuką?"
Teri: „Jak nic nie zrobisz… to będę jego zabawką… tak jak ciocia Rei…"
Dopisek Autora: Hehe, wybacz, Eel („HERZ"). Po prostu nie wiem, jak Teri mogłaby mówić na Rei, poza „ciocia".
Shinji: „… 'ciocia'?"
Teri: „Powiedziałam dosyć… chodź, Otōsan. Daj mi rękę. Przeniosę cię z powrotem do prawdziwego świata."
Shinji dostosowuje się. Kiedy bierze swoją dziewczynkę za rączkę, po całym jego ciele rozchodzi się ciepłe uczucie… potem budzi się na szpitalnej sali.
---
Z powrotem w prawdziwym świecie. Shinji wpatruje się w sufit.
Shinji (cicho): „Co…"
Czuje ciepło w swojej prawej ręce, dokładnie tak, jak kilka sekund wcześniej gdy wziął za rękę swoją córeczkę w świecie swoich snów. Obraca głowę w prawo i widzi burzę rudych włosów na swoim prawym ramieniu. Asuka śpi, najwyraźniej wyczerpana, z twarzą spoczywającą na jego prawej ręce. Wtedy Shinji zdaje sobie sprawę, że delikatny oddech Asuki łaskocze go w ramię, ale nie obchodzi go to. Bycie żywym z Asuką w pobliżu wystarczy mu do szczęścia. No, tak jakby. Rozgląda się po sali i widzi, że na pobliskim stole jest talerz z jedzeniem. Było ono dla Asuki, ale wygląda na to, że nic z niego nie wzięła. Kilka sekund później Asuka też się budzi.
Asuka: „Hmmm… Shin-chan… obudziłeś się… Guten Morgen…"
Shinji jednak nie odpowiada. Asuka przeciera oczy żeby rozjaśnić sobie wzrok. Potem pochyla się nad nim i obdarza go długim, namiętnym pocałunkiem. Kilka sekund później Shinji jednakże przerywa pocałunek.
Asuka: „C-co się stało…? Ja tu na ciebie czekam i tak mi dziękujesz?"
Shinji: „Asuka… proszę, wybacz mi…" (odwracając od niej twarz): „Nie mogłem… cię obronić."
To zaskakuje Asukę.
Asuka (z podnoszącą na duchu miną): „Psst, już koniec… nie mar –"
Shinji (przerywając jej): „Nie nadaję się na twojego chłopaka, skoro nie mogę ci zapewnić bezpieczeństwa! I dlatego… nie nadaję się na ojca Teri. Więc, proszę, Asuka, wyjdź stąd…"
Shinji czuje, jak jego łóżko zaczyna się gwałtownie trząść. To Asuka.
Asuka: „Ty… ty PALANCIE! Nie wierzę! Nie… nie mówisz poważnie!"
Głos jej zamiera.
Asuka: „N… nie możesz tego zrobić! Po tym WSZYSTKIM, co razem robiliśmy! Po tych wszystkich pięknych chwilach! Jednak jesteś taki jak wszyscy chłopacy! Próbujesz mnie wykorzystać, a kiedy… kurde! To niemożliwe!"
Shinji: „Znienawidź mnie, jak musisz, ale obawiam się, że…"
Nie zdawał sobie sprawy, jak szybko Asuka potrafi przebiec na drugą stronę łóżka. Była wściekła… jeszcze bardziej niż zwykle, jeśli to możliwe. Patrzy mu prosto w oczy i policzkuje go, czego odgłos rozbrzmiewa na sali niczym wystrzał z pistoletu. Po raz drugi w życiu Asuka spoliczkowała Shinjiego. Pierwszy był na lotniskowcu. Kilka sekund później Shinji podnosi na nią wzrok i widzi, że ma ona łzy w oczach.
Asuka (szeptem): „Drań…"
Potem niemal rozrywa drzwi i wypadłszy z pokoju, pędzi korytarzem, prawie wpadając na przechodzącą Misato. Misato szybko dochodzi do siebie i zastanawia się, co się stało. Potem postanawia odwiedzić Shinjiego, jak miała pierwotnie zamiar. Ogląda się za siebie tam, gdzie właśnie zniknęła Asuka, a potem wchodzi na salę, gdzie leży Shinji.
Misato (zamykając za sobą drzwi): „Więc, Shinji-kun, jak się…"
Urywa, kiedy widzi wściekle czerwony ślad na jego policzku.
Misato: „Ojoj… wygląda na to, że przyszłam w złym momencie."
Shinji (ponuro): „To nic takiego, Misato-san. Jestem tylko słabym małym chłopcem."
Misato (zaskoczona): „Ej, czemu tak mówisz? Nic ci nie jest?"
Shinji: „Chyba… nie jestem godzien."
Misato: „Nie jesteś… co? Co się stało Asuce? Płakała, jak ją przed chwilą zobaczyłam! Co zrobiłeś tym razem?"
Shinji: „Widzisz? Ty też jesteś na mnie zła… ostatnio jesteś dla nas taka chłodna, Misato-san…"
Misato: „Nie… nie to chciałam powiedzieć… naprawdę, Shinji."
Shinji: „Nie mogę być ojcem Teri… jestem za słaby!"
Misato: „Co do…"
Shinji: „Proszę, wyjdź, Misato-san… nic mi nie jest… no, tak jakby… ale chcę być sam. Teraz."
Misato (wychodząc z sali): „No dobra, skoro tak mówisz. Nie spiesz się, Shinji-kun… ale pamiętaj, że jest kobieta i mała dziewczynka, które nadal cię potrzebują. I proszę, zauważ, że Asuka długo na ciebie czekała… wiesz, spałeś dwa dni. No, w każdym razie, później o tym pogadamy, okej?"
Shinji: „O… okej…"
Misato zamyka drzwi, osuwa się o ścianę korytarza i zakrywa ręką oczy.
Misato (do siebie:) „Kurde! Robi się coraz gorzej! Teraz jeśli Shinji w siebie zwątpi… no… lepiej pójdę, bo przegapię moje randewu z Kajim…"
Z powrotem na sali…
Shinji (do siebie:) „Asuka… prze…"
---
Samochód Misato, gdzieś w Tokio-3. W środku są Misato i Kaji.
Misato: „No, słucham… co znalazłeś?"
Kaji: „Wiesz, bycie szpiegiem nie jest łatwe… ale warte ryzyka! Popatrz na to."
Podaje Misato jakieś papiery.
Misato (patrząc na papiery): „Co to?"
Kaji: „Analiza LCL Unitu-02 z czerwca 2016…"
Misato: „Miesiąc przed tym, jak Asuka i Shinji…"
Kaji: „Tak. Tuż przed tym jak uprawiali seks…"
Misato: „Co to za czerwone kropki na całym zdjęciu?"
Kaji: „Według raportów Ritsuko… to są dodatkowe dawki hormonów. Stymulatory seksualne, jeśli wolisz."
Misato: „… c-co? Chcesz powiedzieć, że Komandor Ikari… planował to przed ciążą Asuki?"
Kaji: „Tak. A Ritsuko prawdopodobnie też wszystko wiedziała."
Misato: „Tak jak myślałam. No to pewnie dobrze, że teraz jest w celi –"
Misato przyłapuje się i zastanawia się nad tym, co właśnie powiedziała.
Misato: „Co ja wygaduję? Biedna Ritsuko… chciała mnie ostrzec…"
Kaji: „Albo raporty, które widziała, zostały sfałszowane… wiesz, to jedna ze specjalności Ikariego."
Misato: „No to sprawdźmy, czy wszystko zrozumiałam: Komandor Ikari użył stymulatorów seksualnych na Asuce, żeby łatwiej jej było zajść w ciążę i 'stworzyć' formę życia zdolną do efektywniejszego wykorzystania Evangelionów. Ale ponieważ budowa tej formy życia ciągle jest nieznana, to zabije Asukę przy porodzie. Zgadza się?"
Kaji: „To MOŻE ją zabić. Moglibyśmy spytać MAGI, ale teraz bez Ritsuko będziej trudniej się dowiedzieć. Jeśli chodzi o resztę, obawiam się że tak."
Misato: „Mogłabym spytać Mayi, nie? Masz może jakieś informacje, jak można uratować Asukę i Teri?"
Kaji: „Jeśli nie zdarzy się cud, to chyba najlepiej będzie się naprawdę mocno modlić…"
Misato: „Niech to szlag, Kaji! Ikari posuwa się za daleko! Wiedziałam, że wcale nie jest święty, ale to… Kaji, błagam cię. Musimy go powstrzymać!"
Kaji kiwa głową, a potem wpatruje się w dach samochodu.
Kaji: „Wiesz, ja też nigdy nie byłem święty. Ale ponieważ tu chodzi o Asukę i Shinjiego, czuję, że ja też muszę coś zrobić. Naprawdę."
Misato: „Dzięki… ostatecznie nie jesteś taki…"
Kaji (widząc, że Misato się waha): „Jaki nie jestem?"
Misato: „Nieważne. Jakieś nowe wiadomości o komitecie?"
Kaji: „Z tego co słyszałem, są przeciwni projektowi Ikariego, ale to nie znaczy, że ci starcy są po naszej stronie. Właściwie to raczej na odwrót."
Misato: „Acha. Nadal coś knują, tak?"
Kaji: „Na to wygląda."
Misato: „Największe pytanie brzmi… jaki jest prawdziwy motyw planów Ikariego?"
Kaji: „Ja też nie wiem…"
Misato: „Ritsuko mówiła, że to po to żeby powstrzymać SEELE od dostania się do Terminal Dogma…"
Kaji: „To zupełnie bez sensu. Znaczy się, jak noworodek mógłby używać Unitu Evangeliona? A poza tym komitet wydawał się bardzo spieszyć… nie, nie mógłby…"
Misato: „Co…?"
Kaji: „Nie mógłby sprawić, żeby w razie czego poród zaczął się przed czasem, prawda?"
Misato: „To znaczy, że mógłby zabić Asukę, gdyby chciał? O Boże!"
Kaji: „Ej, nie obawiaj się najgorszego. To tylko hipoteza. Ikari może i jest szaleńcem, ale nie głupcem. Jeśli zrobi się za gorąco, na pewno będzie miał niejednego asa w rękawie."
Misato: „Mógł to wszystko zaplanować… przez te wszystkie miesiące…"
Kaji: „Jego scenariusze zawsze są idealne. Nigdy nie zostawia żadnego ryzyka."
Misato: „Wiesz, gdzie on teraz jest…?"
Kaji: „Moje źródła w tej sprawie są dość mgliste. Albo na Biegunie Południowym albo w Niemczech…"
Misato: „Za daleko… będziemy musieli poczekać, aż wróci…"
Kaji: „Więc jakie masz plany?"
Misato: „Nie wiem… jestem strasznie przytłoczona tymi wszystkimi wydarzeniami."
Kaji: „Powiedziałaś im?"
Misato: „N… nie… boję się… ich reakcji. To w końcu tylko nastolatkowie, nie zapominajmy o tym. Nie chcę ich zranić, szczególnie kiedy są tacy szczęśliwi. Widziałam, jak się całowali w moim aucie przed tym atakiem Anioła. Tak… tak smutno było widzieć ich tak troszczących się o siebie, wiedząc, że jedno z nich zginie i… kurde! Nie wiem co robić! Jestem taka bezsilna! Pierdolony Komandor! Są tacy młodzi, a on niszczy ich nadzieje!"
Jest na skraju płaczu.
Kaji: „Ej, ej, spokojnie… mam dobre kontakty ze specjalistami od biotechnologii. Może oni nam pomogą."
Misato (trąc oczy, pociągając nosem): „Nie jest za późno?"
Kaji: „Może, ale musimy spróbować…"
Misato: „To nasz ostatni promyk nadziei. No dobra, gdzie masz kontakty?"
Kaji: „Jedźmy do Laboratorium Badawczego w Osace-2."
Misato: „Trochę daleko… mam nadzieję, że Shinji i Asuka nie zrobią nic głupiego… zadzwonię do ich przyjaciół i poproszę ich, żeby się zajęli naszymi papużkami-nierozłączkami." (do siebie:) „Dobra, Ikari. Nadchodzimy. Lepiej się przygotuj, draniu!"
I powiedziawszy to, odpala silnik i wyjeżdża pędem z Tokio-3.
---
CIĄG DALSZY NASTĄPI
---
Od Autora:
Ostatnie sceny chwytają za serce, nie sądzicie? Naprawdę chcecie wiedzieć więcej, nie?
Mam nadzieję, że po odkryciu planów Gendō macie lepsze zdanie o Asuce. NAPRAWDĘ sądziliście, że rzeczywiście od samego początku chciała to zrobić z Shinjim? Może tak, a może nie (Zabiję tego kolesia z tyłu, który mówi, że zadaję za wiele pytań, nie udzielając żadnej odpowiedzi, tak jak to było w serii TV)… ;-)
Na razie
Axel Terizaki
Następny odcinek to: ÓSMY MIESIĄC: Nie jesteś sam.
Autorem tego fanfica jest Axel Terizaki/The author of this fanfic is Axel Terizaki
Przetłumaczył go Adrian „L-Voss" Sapija/Translated by Adrian „L-Voss" Sapija
Wszelkie prawa zastrzeżone/All rights reserved
