Zapraszam na czterdziesty rozdział Yu-Gi-Oh! ARC-V: Piąty Element.

Disclaimer: I do not own Yu-Gi-Oh! ARC-V/VRAINS and their cards.


Rozdział 40: (Wersja dubbingowa): Heroiczny impas/(Wersja japońska): Duet co walczy talią HEROSÓW!

W poprzednim rozdziale Yu-Gi-Oh! ARC-VRAINS: Piąty Element...

"No proszę. Co my tu mamy?"

Tym, który zadał to pytanie, była osoba stojąca na szczycie jednego ze zrujnowanych balkonów budynku, co spowodowało, że oboje młodzi ludzie byli spięci. Nosił duży, szary płaszcz, który całkowicie zakrywał jego rysy, uniemożliwiając określenie, czy był przyjacielem, czy wrogiem. Obok niego znajdowała się kolejna osoba ubrana w podobny płaszcz, jednak w kolorze brązowym.

"Ech, n-no hej tam…" Yuya był przez chwilę oszołomiony tym nieoczekiwanym spotkaniem. "Szukam mojego taty…"

Mężczyzna w szarym płaszczu zeskoczył z balkonu, lądując przed zaskoczonym Yuyą, a jego towarzysz podążał tuż za nim. "To może ci pomogę? Jestem ekspertem w polowaniu na ludzi."

"No... mój tata się nazywał Yusho Sakaki…"

"Yusho?" Młodzieniec w szarym płaszczu zacisnął pięść, słysząc to imię. "Yusho Sakaki… Jesteś synem Yusho Sakakiego…?"

"Ty też go znasz… widać naprawdę był tutaj bohaterem." zauważył Yuya.

"To doskonała okazja." mówił dalej młodzieniec w szarym płaszczui. "Yusho nie zawaha się wyjść z ukrycia, jeśli użyję jego własnego dziecka jako przynęty! A teraz walczmy!"

"Skoro jest nas czterech, może zrobimy z tego Pojedynek Drużynowy?" zasugerował towarzysz siwowłosego młodzieńca, odkrywając swój własny Pojedynkowy Dysk. "Z chęcią-"

"Nie wchodź mi w drogę." Młodzieniec spojrzał gniewnie na swojego towarzysza. "To sprawa osobista. Z tym drugim i jego pupilem możesz zrobić, co chcesz, ale syn Yusho Sakakiego jest mój!"

"Pojedynek!"

Yuya Sakaki: 4000 LP

Aster Phoenix: 4000 LP

"Wysyłam HEROSA Przeznaczenia - Dynataga z mojej ręki na Cmentarz, aby aktywować jego specjalną zdolność! Ponieważ mam mniej punktów życia niż ty, nie otrzymuję obrażeń od twojego ataku. Zamiast tego oboje otrzymujemy 1000 punktów obrażeń!"

"NIE!" sapnął Yuto/Yuya. W miejscu kontaktu Dystopii i Mrocznego Requiemu nastąpiła potężna eksplozja, posyłając Astera na kolano i powalając Yuto/Yuyę na zrujnowaną ścianę, która się na niego zawaliła.

Yuya Sakaki: 300→0 LP

Aster Phoenix: 150→0 LP


"Pojedynek!"

Yukako Kogami: 4000 LP

Adrian Gecko: 4000 LP

"Używasz talii Exodii." Adrian zamrugał, słysząc odpowiedź od swojego przeciwnika. "Ale jak…? Przecież Exodia nigdy nie była ukończona!"

"Wymiar Łącznika!" domyślił się Ai.

"Owszem. Tam byłem w stanie zlokalizować ostatnią część Exodii." kontynuował Adrian. "Potem zacząłem się zastanawiać, jak nawiązać kontakt z Wymiarem Fuzji, kiedy nagle mnie, z braku lepszego słowa, "wyrzuciło" z powrotem do Akademii Pojedynków."

"Teraz wiem, skąd cię kojarzę…" powiedział Yukako z półprzymkniętymi oczami. "Widziałem cię w Den City. Kapelusz z szerokim rondem, zielone poncho i okulary. I jeszcze słowo 'Vale', z łacińskiego 'żegnaj'. Ukradłeś kartę temu miliarderowi, Arkusowi Von Boyzowi."

"A teraz, dzięki obecności Łącznikowych Potworów, każdego z inną nazwą, mogę przywołać najsilniejszego potwora Cyberse z mojej ręki! Avidę, Rekreatora Świata!"

"Heeeh?!" krzyknął Ai, zszokowany.

"Avida?" powtórzył Adrian, zdumiony. Wówczas Yukako ponownie rozpostarł smocze skrzydła i uniósł swoją prawą rękę wysoko. Wisiorek czteroramiennej gwiazdy ponownie rozbłysnął, a pieczęć na plecach Yukako zaświeciła na pomarańczowo. Za plecami gracza pojawił się duży portal, dorównujący rozmiarem Exodiusowi, z którego wyłonił się otoczony niebieskimi płomieniami potwór. Jego biały, metaliczny korpus nie miał nóg i przypominał podłużny stożek ustawiony do góry nogami. Był on owinięty przekątnie srebrnym i złotym pasem, a z góry korpusu, na którym był osadzony duży, błękitny kryształ, wylewały się niebieskie płomienie. Trzymały w powietrzu po lewej stronie rękę zakończoną trzema srebrno-złotymi pazurami z osadzonymi na nich czerwonymi kulami, a po prawej stronie wielki miecz z sześcioma kolcami i błękitnymi liniami energii. Całość dopełniał biały hełm z niebieskimi oczami i dwoma wystającymi na boki ostrzami.

Avida, Rekreator Świata ATK 3500 OBR 3500 POZ: 11

"Niemożliwe..." wydusił z siebie Adrian z rozszerzonymi oczami. "Byłem przekonany, że istnieje tylko dwóch Gwiezdnych Bogów..."

"Mundus Za Warudo!" Adrian patrzył, oszołomiony, jak Avida unosi obie bronie w górę i wystrzeliwuje z nich promień energii w stronę nieba. Wysoko na ziemią promień wybuchł, wywołując deszcz meteorytów, który zbombardował całe pole.

"Nghh..." Adrian zacisnął zęby, kiedy dym spowił całe pole walki. Gdy tylko dym się rozproszył, Avida, Exodia i zakryta karta Adriana wciąż były na polu. Ale kiedy Adrian spojrzał na swój Pojedynkowy Dysk, zmarszczył brwi.

Exodius, Ostateczny Zakazany Lord ATK 4000→0

"Pora opuścić kurtynę! Avida, atakuj Exodiusa! Mundus Di Endo!" Błękitne oczy Avidy zaświeciły się, kiedy niebieskie płomienie ogarnęły całkowicie miecz i trój-pazur potwora. Adrian zrobił krok do tyłu, jak tylko Avida najpierw machnął mieczem, a potem szponami, wysyłając skrzyżowaną falę niebieskich płomieni w stronę Exodiusa. Exodius z pełnym gniewu rykiem zaatakował falę pięścią, lecz to dało mu tylko kilka sekund, nim fala płomieni pochłonęła go, doprowadzając do wielkiej eksplozji. Adrian z krzykiem został odrzucony do tyłu i padł plecami na ziemię. Jego garnitur wojskowy był podarty i w wielu miejscach osmalony.

Adrian Gecko: 1200→0 LP


"Po prostu musiałeś wybrać ten moment na drzemkę, Yuya..." mruknął Yukako, wyjmując ze swojej torby blaster snajperski i zmieniając na nim ustawienia. Po sekundzie Yukako wycelował blasterem w grunt przed zbliżającymi się żołnierzami Akademii i wystrzelił pomarańczowy promień, który po uderzeniu wywołał chmurę dymu. Korzystając z odwrócenia uwagi, Yukako narzucił Yuyę na plecy i pobiegł w stronę budynków. Zanim studenci Akademii odzyskali orientację, dwóch młodych ludzi już nie było.

"Co tak stoicie?" zwrócił się Adrian do żołnierzy Akademii. "Jesteśmy zbyt na widoku, a nie chcę kolejnych niespodziewanych ataków. I niech jeden z was szybko wróci do bazy i poinformuje Liderusa, że Lansjerzy panoszą się po Heartland."

"Odwołaj ten rozkaz..." powiedział nagle Aster, wstając. "Liderus nie musi się jeszcze o tym dowiadywać. Z Lansjerami poradzimy sobie sami."

"Obecnie są oni naszym wrogiem numer jeden, utrudniającym swoimi działaniami ukończenie Projektu Arc i należy się z nimi zdecydowanie uporać."

"Wiem to." odpowiedział Aster. "Jednak to było zanim dowiedziałem się, że syn Yusho Sakakiego był członkiem tych Lansjerów. To zmienia sytuację."

"…W porządku, Aster, zrobimy to po twojemu." odpowiedział w końcu Adrian. "Ale jeśli w którymkolwiek momencie uznam, że sytuacja wymknie się spod kontroli, nie będę miał wyjścia; skontaktuję się z Liderusem i poproszę o pomoc…"

"No dobrze…" odpowiedział Aster, na jego twarzy pojawił się uśmiech. "W każdym razie dziękuję, Adrian. Jestem ci coś winien."


{Cue Theme Song: Yu-Gi-Oh! Theme by Wayne Sharpe}

{Opening zaczyna się tunelu czasoprzestrzennym, gdzie się pojawia Oko Wdjata w formie czerwono-zielonych danych. Następnie ukazuje się kosmos w pomarańczowo-fioletowych barwach i Yukako w stroju, jaki ma na sobie od czasu ucieczki z Placówki w Wymiarze Synchro. Wyciąga ręce z kieszeni i patrzy na widza swoim czerwonym okiem i granatowym okiem. Po chwili po jego lewej stronie pojawiają dwie sylwetki, jedna jasnoniebieska sylwetka Yuseia z zieloną ramą, druga czarna sylwetka Yumy ze złotą ramą, a po jego prawej pojawia ciemnoniebieska sylwetka Yami Yugiego z czerwoną ramą, a za nią czerwona sylwetka Jadena z fioletową ramą. Nad nimi pojawia się mistyczny wzór, który jest na plecach Yukako.}

"Your move, your move, your move, your move, your move, your move!"

{Zostają pokazane urywki scen podczas "your move", pokazujące metody przywołania w wersji VRAINS, począwszy od Rytualnego Przywołania, poprzez Fuzyjne, Synchro, Xyz i Wahadłowe Przywołanie, aż pokazuje pięć promieni wchodzących do Portalu Łącznika.}

{Pokazana zostaje scena, w której zbliżona postać Yukako z aktywowanym blasterem snajperskim przesuwa się w dół w stronę światła. Następują urywki, na których widać dwa razy profil Yukako i dwa razy profil jego awatara Zi-O. Na końcu podczas echa "Yu-Gi-Oh!" Yukako stoi w świetle, rzucając długi cień, który się rozczepia, ukazując cień Yukako i cień Zi-O. Potem w szybkim tempie zostają sekwencyjnie ukazane sceny, pierwsza przedstawiająca Yuyę, Zuzu i Różnookiego Wahadłowego Smoka na tle Paradise City, potem Yuto, Lulu i Smoka Xyz Mrocznej Rebelii na tle miasta Heartland, Yugo, Rin i Synchro Smoka Przejrzystego Skrzydła na tle Nowego Domino City, następnie Yuriego, Celiny i Fuzyjnego Smoka Głodliwego Jadu na tle Akademii Pojedynków, Yukako, Verdii i Łącznikowego Smoka Gwiezdnego Cyklu na tle Den City, a na koniec scena dwóch zacieniowanych postaci, chłopca i dziewczynę na tle futurystycznego miasta z dominującym widmem czarnego smoka z świecącymi się zielonymi liniami.}

{Następnie pokazane są urywki scen z różnych odcinków, zaczynając od Dekodującego Szyfranta wyłaniającego się z eksplozji. Następnie: Gaia Cyberse szarżujący na swoim koniu, Czarownik Cyberse strzelający błyskawicą ze swojego kostura, Smok Xyz Mrocznego Requiemu rozpościerający swe skrzydła, Heros Przeznaczenia Dystopia strzelający ze swej dłoni, Superciężki Samuraj Watażka Susanowo machający swoją naginatą, Aktor Otchłani - Supergwiazda wykonujący obrotowy kop, Blaskonoc Taneczna Kotka pozująca przed pełnią księżyca, eksplodująca czarna wieża, Siły Obelisku przywołujące Giganta Pradawnego Trybu Chaosu, Shay przywołujący Drapieżny Nalot - Sokoła Ostateczności i Adrian Gecko z górującym nad nim widmem Exodii. Potem trzy urywki scen: Galaktycznooki Cyfroniczny Smok rozpościerający skrzydła, Cyber Smok Kresu wystrzeliwujący niebieski promień energii, a na końcu Amnael z triem Świętych Bestii nad nim.}

"Your move!"

{Zostaje pokazana scena zniszczonego Heartland, z Yukako i Zanem Truesdale'm stających do pojedynku. Potem zostaje pokazany Aster Phoenix z oczami pełnymi nienawiści, a następnie siostry Tyler emanujące mroczną aurą z Amazońską Cesarzową i Amazońskim Zwierzakiem Legrysem. Potem Brailus i Halcos w towarzystwie olbrzyma z kamienia i magmy oraz potwora przypominającego humanoidalnego człowieka-rybę, a następnie scena z dziesięcioma postaciami w czarnych szatach i kapturach zasłaniających ich twarze, a nad nimi wiszą duchowe formy Legendarnych Planet. Kończy się sceną, w której mistyczny symbol na plecach Yukako świeci czarnym światłem.}

"It's time to du-du-du-du du-du-du-du-du-du-duel!"

{Zostaje pokazana scena, w której ściana z egipskimi hieroglifami zostaje spowita ogniem, chociaż można dostrzec egipskie wizerunki Pięciu Legendarnych Smoków i dwóch osób, a nad nimi hieroglif dużego smoka z ogromnymi skrzydłami. Następnie pojawiają się sceny postaci, każda podzielona białą linią: pierwsza przedstawia Yukako i Yuyę, druga Verdię i Zuzu, trzecia Gore'a i Gonga, a czwarta przedstawia Rokena w formie Varisa oraz Declana. Następnie zostaje ukazane Heartland w płomieniach z widmową wersją Leo Akaby obserwującego wszystko z góry, potem Yuri z psychopatycznym uśmiechem i jego Fuzyjny Smok Głodliwego Jadu, następnie Aster Phoenix i Adrian Gecko z rodzeństwem Hibiki na czele armii Sił Okupacyjnych Heartland, a na końcu postać w brązowym płaszczu z czarnym smokiem z świecącymi się w ciemności czerwonymi liniami.}

{Kolejna scena pokazuje Yukako w formie awatara Zi-O, z Ignisem na jego Pojedynkowym Dysku, dobierający kartę i stojąc na wystającym gruncie Heartland. Wówczas po jego prawej pojawiają się Dekodujący Szyfrant i Zegarowy Smok Cyberse, po lewej Transkodujący Szyfrant i Kwantowy Smok Cyberse, po czym na końcu, nad nimi, pojawia się Łącznikowy Smok Gwiezdnego Cyklu.}

"Yu-Gi-Oh!~"

{Pojawia się błysk światła i zmienia obraz na lekko poszarzony krajobraz Heartland, po czym pojawia się napis "Yu-Gi-Oh!", a pod nim "ARC-VRAINS" w stylu napisu ARC-V. Potem mgliście pod tymi napisami pojawia się napis "Piąty Element" w stylu VRAINS, lecz nagle zaczyna glitchować i zmienia się na "Oblężenie Heartland", kończąc sekwencję openingu.}


"Nie znalazłeś jeszcze niczego, Quinton?"

"Nawet jeśli spytasz mnie co dziesięć sekund, nie oznacza to, że wyniki pojawią się wcześniej. Więcej cierpliwości, Shay."

Quinton odpowiedział ze zmęczonym wyrazem twarzy, pisząc na komputerze, wpatrując się w ekran. Obecnie on, Shay, Gong, Celina, Sylvio, Nistro, Alan i Saya przebywali w prowizorycznym laboratorium Quintona, które znajdowało się w piwnicy Sanktuarium Pojedynków.

"Co my tu znowu robimy o tak wczesnej porze?" poskarżył się Sylvio, tłumiąc ziewnięcie. "Potrzebuję snu dla urody, jeśli mam pozostać w doskonałej formie."

"Czy ty w ogóle bierzesz to na poważnie, Sylvio?" Gong potrząsnął głową z irytacją. "Rozmawialiśmy o tym zaledwie kilka minut temu. Shay chce wyśledzić Kite'a, aby przekonać go, aby dołączył do Ruchu Oporu i wziął udział w jakiejś operacji, którą planuje."

"Powodzenia…" westchnęła Celina, przypominając sobie nadmiernie wojowniczą postawę Kite'a, po czym zmarszczyła brwi. "Czy jednak tylko mnie niepokoi fakt, że Yukako i Yuya jeszcze nie wrócili? Powinni byli już wrócić z Oddziału Trefl, skoro wyszli tak wcześnie. A co jeśli coś im się stało?"

"Nie martw się o nich." zapewnił ją Shay. "Yuya być może wpakuje się w kłopoty, ale jestem pewien, że Yukako go chroni. Nawet jeśli napotkali agentów Akademii Pojedynków, nie powinni mieć z nimi żadnego problemu. Powiedz, Quinty, że uda ci się zlokalizować Kite'a."

"To nie takie proste, Shay." odpowiedział Nistro. "W końcu Kite pamięta zabezpieczenia swojego Pojedynkowego Dysku i na bank mógł wyłączyć funkcję namierzania. Raz próbowałem go znaleźć i przez pół godzinę kręciłem się w kółko."

"Kite duszą towarzystwa raczej nie jest, ale ma doświadczenie z technologią." powiedział Quinton. "W końcu osobiście go szkoliłem. Nawet, jeśli nie można go znaleźć poprzez system namierzania czy przy użyciu bezzałogowego droga, Pojedynkowe Dyski członków Ruchu Oporu emitują sygnał o złożonej częstotliwości. Ale tylko wtedy, kiedy toczy z kimś pojedynek. Więc proszę, Shay, wyświadcz przysługę i daj mi pracować."

"Nawet jeśli trochę się zmienił, niecierpliwość Shaya pozostaje taka sama jak zawsze." Alan wyszczerzył zęby w uśmiechu. "To jednocześnie uspokajające i denerwujące."

Zanim Shay zdążył odpowiedzieć, rozległ się głośny sygnał dźwiękowy, a monitor zaczął migać.

"No proszę, mamy go." zauważył Quinton. "Obecnie toczy pojedynek w północno-zachodniej części dawnej dzielnicy handlowej Heartland. To niedaleko stąd, więc powinniście być w stanie do niego dotrzeć, zanim zakończy pojedynek i odejdzie."

"W takim razie na co czekamy?" powiedziała Saya. "Chodźmy tam. Jestem pewna, że jeśli z nim po prostu porozmawiamy, Kite wróci."

"Szanse na to, że Kite do nas wróci, są mniejsze od ziarna ryżu…" mruknął pod nosem Alan. "Ale co ważniejsze, ty też idziesz, Saya? Nie jestem pewien, czy to taki dobry pomysł. Ktoś powinien tu zostać i chronić Sanktuarium."

"Nie, ja też idę." nalegała Saya. "Ja… też muszę zrobić wszystko, co w mojej mocy, dla moich towarzyszy. Straciliśmy Lulu i Verdię. Nie chcę stracić jeszcze jednej osoby…"

Alan wyglądał na niepewnego, ale w tym momencie Celina odezwała się.

"Pozwól jej towarzyszyć. W większej grupie będzie bezpieczna."

"Ach… Dziękuję… Celino…" odpowiedziała Saya, wyrażając swoją wdzięczność niebieskowłosej dziewczynie, chociaż sama również miała skomplikowany wyraz twarzy. Wyglądało na to, że niesamowite podobieństwo Celiny do Lulu i Verdii nadal było dla Sayi źródłem dezorientacji i niepewności.

"Skoro nie ma już więcej pytań, proponuję ruszać." powiedział Shay. "Jeśli teraz zgubimy Kite'a, kto wie, kiedy będziemy mieli szansę ponownie się do niego zbliżyć?"

Lansjerzy i członkowie Ruchu Oporu bez słowa skinęli głowami i wybiegli na zewnątrz, zostawiając Quintona samego w swoim laboratorium. Kiedy mężczyzna o długich srebrnych włosach odchylił się na krześle, westchnął.

"Blizna w sercu Kite'a jest znacznie głębsza, niż możesz sobie wyobrazić, Shay." powiedział do siebie Quinton. "Niezależnie od tego, czy uda ci się go przekonać czy nie, to tylko wierzchołek góry lodowej. A zbadanie tej należącej do naszego wroga to problem, który należy rozwiązać…"

Quinton zmrużył oczy, patrząc na obraz nowoczesnego budynku w kształcie fortecy przedstawiony na jego monitorze…


"Obudź się już! Wiesz, że Yukako nie ma nastroju ciągnąć cię przez Heartland przez resztę dnia!"

Yukako przekręcił oczami, słysząc swojego Ignisa i przeskakując kolejną stertę gruzu. Niemniej jednak miał rację: ciężko było uciekać przed żołnierzami Akademii, zwłaszcza z nieprzytomną osobą zarzuconą na własne plecy jak kurtką. Ale nie mógł go winić: oboje byli w ciężkiej sytuacji, zważywszy na to, że się pojedynkowali z Naczelnym Dowódcą Sił Okupacyjnych Heartland, Asterem Phoenixem, i generałem z Akademii Pojedynków, Adrianem Gecko. Co prawda Yukako wygrał ze swoim przeciwnikiem, mimo obecności Exodiusa, ale nie wiedział, jak się potoczyła walka Yuyi i Astera. Wiedział tylko, że Yuya był przygnieciony gruzami, a Aster również nie wyglądał dobrze. Ale na detale nie było czasu, bo akurat wtedy przyjechały wrogie posiłki.

I tak właśnie znalazł się w obecnej sytuacji: uciekając przed siłami Akademii i jednocześnie niosąc Yuyę na plecach. Chociaż mógł ich prześcignąć sam, było to znacznie trudniejsze, niosąc swojego nieprzytomnego towarzysza, ponieważ ten akt zarówno go spowalniał, jak i szybciej zużywał jego wytrzymałość.

"Chyba nic na to nie poradzimy, Ai… W tym tempie i tak nas dogonią."

Powiedziawszy to, Yukako przestał biec i położył Yuyę na ziemi. Następnie, po wyciągnięciu z torby i odkręceniu nakrętki butelki z wodą, spryskał twarz Yuyi jej zawartością. Efekt był natychmiastowy, gdy Yuya wstał, kaszląc i wypluwając wodę z oszołomionym wyrazem twarzy. Pomimo powagi sytuacji, Yukako nie mógł powstrzymać się od stwierdzenia, że było to trochę satysfakcjonujące.

"Yukako…?" powiedział Yuya nieco oszołomiony, po tym jak nieco się uspokoił. "Dlaczego ociekam wodą?"

"Wybacz, ale obecnie mamy większy problem." odpowiedział Yukako.

"W związku z tym Yukako był zmuszony uciec się do nieco… prymitywnych metod, aby cię obudzić." dodał po chwili Ai, nieśmiało drapiąc się za głową.

"Naprawdę…" mruknął Yuya. "Ale co masz na myśli mówiąc 'większy problem', Yukako?"

W tym momencie na szczycie pobliskiego stosu gruzu nagle pojawiły się dwie osoby, spoglądając z góry na dwóch Lansjerów. Jednym z nich był młody nastolatek z krótkimi, brązowymi włosami i brązowymi oczami, drugim zaś była kobieta, która wyglądała na nieco starszą, z długimi, brązowymi włosami i oczami o podobnym kolorze. Obaj byli ubrani w szkarłatne mundury wojskowe i mieli na ramionach przypięte Pojedynkowe Dyski przypominające tarcze.

"Eee... nieważne. Już widzę." wymamrotał po chwili Yuya.

"Wreszcie." zauważyła kobieta z nutą irytacji. "Trochę się namęczyliśmy, ścigając was, ale to już koniec. Poddajcie się i chodźcie z nami. Generał Adrian Gecko poprosił, aby was obu sprowadzić przed oblicze jego i Astera."

"Och, daj spokój, siostro!" sprzeciwił się nastolatek. "Wiesz, że to nie tak powinno wyglądać! Najpierw musimy wyzwać ich na pojedynek, stawiając ich wolność na wynik naszego meczu! To właśnie robią prawdziwi gracze! Nie przesadzaj!"

"Jak zawsze jesteś zbyt entuzjastycznie nastawiony do pojedynków…" pokręciła głową kobieta z irytacją. "Nieważne, wygląda na to, że twoje życzenie się spełni, ponieważ ta dwójka nie wydaje się ani trochę skłonna do poddania się."

"To chyba oczywiste!" rzucił Ai. "U nas nie ma słowa "poddać się!" A tak w ogóle to kim jesteście?"

"Jestem Koyo Hibiki, chociaż dla moich kumpli jestem K.O. Joe. A ta narwana dziewczyna obok to moja starsza siostra Midori." powiedział Koyo, na co jego siostra spojrzała na niego morderczym wzrokiem. "Należymy do elitarnej ekipy Astera Phoenixa. Bardzo miło was poznać. A teraz pospieszmy się i rozpocznijmy nasz pojedynek! Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, na co was stać zwłaszcza po waszych spektakularnych pojedynkach z Naczelnym Dowódcą i generałem!"

Yukako uniósł brew. "To zdecydowanie najbardziej entuzjastyczny Fuzjonit, z jakim mamy do czynienia…" mruknął Yukako, po czym spojrzał na Yuyę. "Jesteś w stanie walczyć?"

"Nhh... tak. Troszkę mnie pobolewa po walce z Asterem, ale jest w porządku." odpowiedział Yuya, podnosząc i aktywując swój Pojedynkowy Dysk.

"[Aktywacja Zaklęcia Pola, Crossover.]"

Świecące platformy składające się na podstawowe Pole Akcji otoczyły czterech graczy.

"Skoro jest nas czterech, może zrobimy z tego Pojedynek Drużynowy?" zasugerował Koyo. "Obie drużyny będą dzielić swoje punkty życia, pole, Cmentarz i strefę wygnania. Czy jest to dopuszczalne?"

"No, więc..." zaczął mówić Yuya, lecz potem zerknął na Yukako. Fakt, stoczyli razem jeden Pojedynek Drużynowy w Wymiarze Synchro. Mimo, że dobrze się zgrali, ich style pojedynkowania bardzo się różniły, zwłaszcza w przynależnych formatach walk. Yuya specjalizował się w Wahadłowym Przywołaniu, ale w drużynie z Yukako, którego program Obejścia Zasady Nadrzędnej nie tylko przenosił Strefy Wahadła na najbardziej położone od siebie Strefy Zaklęć i Pułapek, ale i ograniczał przywoływanie potworów z Extra Talii, mogłoby być mocno upośledzone.

Yukako również miał tą samą myśli, bo spojrzał kątem oka na Yuyę, i po chwili skinął głową. "Nie mamy z tym problemu." odpowiedział. "Ale w zamian proponuję też podnieść stawkę: jeśli się wykorzysta potwora swojego partnera jako materiał, który może przejść do Extra Talii, wówczas ten potwór ląduje w Extra Talii swojego właściciela. A jeśli ktoś aktywuje efekt, który obrałby za cel karty w ręce, mogą namierzyć w rękę swojego partnera. Co wy na to?"

"Zgoda." odpowiedziała Midori. "I tak chciałam zrobić mały test z moją talią przeciwko graczowi z Wymiaru Łącznika."

"Zacznijmy wreszcie, ludziska!" dodał zapalczywie Koyo.

"Pojedynek!"

Yukako Kogami i Yuya Sakaki: 4000 LP

Midori Hibiki i Koyo Hibiki: 4000 LP

"Aktywacja pro... programu. Przejście... Zasady Nadrzędnej..."

Yukako zmarszczył brew. Jego Pojedynkowy Dysk nigdy wcześniej tak nie reagował. Czy pojedynek z Adrianem mógł w jakiś sposób uszkodzić systemy?

"Ja rozpocznę tą imprezę!" ogłosił Koyo. "Przywołuję HEROSA Żywiołu Iskromana w pozycji ataku!" Na polu Koyo pojawił się potwór ubrany w niebiesko-złotą zbroję, którego dłonie były otoczone iskrami elektryczności.

HEROS Żywiołu Iskroman ATK 1600 OBR 1400 POZ: 4

"HEROS Żywiołu?" powtórzył Yuya. "Czyli ten archetyp musi być powiązany z HEROSAMI Przeznaczenia Astera…"

"Ustawiam dwie zakryte karty i kończę swoją turę." powiedział Koyo. "Teraz pokażcie mi całą swoją siłę, nie powstrzymując się ani trochę!"

"Yuya." rzekł Yukako. "Pozwól, że ja przygotuję dla nas grunt."

Yuya zmarszczył brwi, lecz potem skinął głową. Spośród nich Yukako był bardziej doświadczonym strategiem. Obecność Łącznikowych Potworów ułatwiłoby Yuyi przywoływanie potworów z Extra Talii.

"W takim razie dobieram!" zadeklarował Yukako. "Zacznę od przywołania Zaporowego Strażnika!" Na polu pojawił się beznogi, czarny smok ze świecącymi się niebieskimi liniami oraz białą zbroją.

Zaporowy Strażnik ATK 100 OBR 2000 POZ: 4

"Następnie tworzę mój obwód!" Portal Łącznika pojawił się nad nim. "Warunkiem przywołania są co najmniej dwa Efektowe Potwory. A jeśli zamierzam przywołać "Kodującego Szyfranta" z mojej Extra Talii, mogę wykorzystać Mikro Kodera i Generatora Kodu z mojej ręki jako dodatkowe materiały!"

"Może użyć potwory z ręki do Łącznikowego Przywołania?" zdziwił się Koyo.

"Z raportów wynika, że ma taką opcję..." mruknęła Midori, kiedy za Zaporowym Strażnikiem pojawiły się dwa humanoidalni cyber-wojownicy: jeden w szarosrebrnej zbroi, dzierżąc miecz, i drugi w pomarańczowej zbroi, dzierżąc miotacz.

"Ustawiam Zaporowego Strażnika, Mikro Kodera i Generatora Kodu na Strzałach Łącznika!" Potwory weszły w górą, prawą dolną i lewą dolną strzałkę. "Łącznikowe Przywołanie! Łącznik Trzeciego Stopnia, Dekodujący Szyfrant Rozszerzenia!" Z Portalu Łącznika na prawej Extra Strefie Potworów wyłonił się potwór podobny do Dekodującego Szyfranta, lecz ten miał złotą zbroję z ciemnofioletowymi akcentami i miał dwa miecze, z czego jeden był krótszy.

Dekodujący Szyfrant Rozszerzenia ATK 2300 LINK-3 ↙↑↘

"Tak szybko przywołał Łącznik trzeciego stopnia..." zauważyła Midori.

"Nie sądziłem, że Yukako ma inną formę Dekodującego Szyfranta." pomyślał Yuya.

"W tej chwili aktywuję sekwencyjnie zdolności Zaporowego Strażnika, Mikro Kodera i Generatora Kodu! Jeśli Zaporowy Strażnik został użyty do Łącznikowego Przywołania, mogę go przywołać z powrotem na pole!" Beznogi czarny smok w białej zbroi pojawił się ponownie na dolnej lewej Strzale Łącznika Dekodującego Szyfranta.

Zaporowy Strażnik ATK 100 OBR 2000 POZ: 4

"A ponieważ użyłem Mikro Kodera z mojej ręki do Łącznikowego Przywołania, mogę dodać jedną kartę "Cynet" z mojej talii do ręki. Dodaję Rollback Cynetu do mojej ręki. Zaś Generator Kodu pozwala mi po swoim użyciu wysłać jednego Cybersa z 1200 punktami ataku lub mniej z mojej talii na Cmentarz. Wysyłam Kroskrobaka na Cmentarz. A skoro tak się stało, specjalna zdolność Kroskrobaka pozwala mi na jednorazowe przywołanie go stamtąd!" Potwór złożony z biało-zielonych klocków wylądował w pozycji obronnej na dolnej prawej Strzale Łącznika Dekodującego Szyfranta.

Kroskrobak ATK 0 OBR 2100 POZ: 1

W tej chwili Dekodujący Szyfrant Rozszerzenia wskazuje na dwa potwory, więc otrzymuje 1000 punktów ataku. Integracja Mocy!"

Dekodujący Szyfrant Rozszerzenia ATK 2300→3300

"3300 punktów ataku. Przeciwnik się nie oszczędza." mruknęła Midori.

"A teraz tworzę mój obwód po raz drugi!" Midori i Koyo zamrugali, kiedy ponownie pojawił się Portal Łącznika. "Warunkami przywołania są dwa potwory Cyberse. Ustawiam Kroskrobaka i Zaporowego Strażnika na Strzałach Łącznika!" Jego potwory weszły w lewą i prawą dolną strzałkę Portalu Łącznika. "Łącznikowe Przywołanie! Łącznik drugiego stopnia, Płomienny Administrator!" Duża czerwona humanoidalna maszyna wyłoniła się z Portalu Łącznika na lewej dolnej Strzale Łącznika Dekodującego Szyfranta.

Płomienny Administrator ATK 1200 LINK-2 ←↘

"Co prawda nasz Dekodujący kumpel straci 500 punktów ataku z powodu redukcji liczby potworów, ale dopóki Płomienny Administrator jest na polu, wszystkie nasze Łącznikowe Potwory dostają 800 punktów ataku premii!" kontynuował Ai.

Dekodujący Szyfrant Rozszerzenia ATK 3300→2800→3600

Płomienny Administrator ATK 1200→2000

"Słodki Jezu! Taka kombinacja i ma dwa potwory o sporej sile ataku!" uśmiechnął się Koyo. "Nie mogę się doczekać, co zaraz zrobi!"

Yukako zamrugał. Ten przeciwnik z pewnością bardzo się różnił od pozostałych. "W wyniku swojej zdolności, Zaporowy Strażnik zostaje wygnany. A teraz Płomienny Administrator zaatakuje twojego Iskromana!" Czerwona maszyna ruszyła do przodu, gotowa zadać cios.

"Nie tak szybko, Yukako Kogami!" przerwał mu Koyo, wskazując na swoje pole. "Aktywuję Błyskawiczne Zaklęcie, Zmiana Maski!"

"Zmiana Maski?" powtórzył Ai, zdziwiony.

"Ta karta pozwala mi wysłać HEROSA z mojego pola na Cmentarz i wykonać Morfujące Przywołanie Kamen HEROSA z mojej Extra Talii o tym samym Atrybucie!"

Yuya zamrugał. "Morfujące Przywołanie?"

"Dokładnie. A teraz patrzcie, jak Iskroman morfuje się w złotego króla władającego potęgą kart! Morfujące Przywołanie! Oto Kamen HEROS Koga!" Na drugiej Extra Strefie pojawił się potwór ubrany w srebrno-złoty strój pasujący do jego maski, ze złotymi kolcami przymocowani do jego nadgarstków.

Kamen HEROS Koga ATK 2500 OBR 1800 POZ: 8

"Wow! Nie sądziłem, że Fuzjonici potrafią robić coś takiego!" pisnął Ai.

"Koga teraz otrzyma 500 punktów ataku za każdego potwora na waszym polu, ludzie!" kontynuował Koyo, kiedy Koga został otoczony złotą aurą.

Kamen HEROS Koga ATK 2500→3500

Yukako zmarszczył brwi, patrząc na wyświetlacz swojego Pojedynkowego Dysku. Gdyby Koyo przywołał go na swoją środkowo-lewą Główną Strefę Potworów, Dekodujący Szyfrant Rozszerzenia miałby możliwość ponownego zaatakowania. W obecnej sytuacji Yukako mógłby zadać maksimum 2100 punktów obrażeń. "W takim razie Dekodujący Szyfrant Rozszerzenia atakuje Kogę! Rozszerzone Zniszczenie!"

Dekodujący Szyfrant ruszył przed siebie i długim mieczem przeciął Kogę na pół, na górną połowę i dolną, a potem krótkim mieczem na lewą połowę i prawą, wywołując eksplozję.

Midori Hibiki i Koyo Hibiki: 4000→3900 LP

"Nghh... całkiem nieźle, ale już się przygotowałem na brak obrony." odpowiedział Koyo. "Aktywuję drugą zakrytą kartę! Podwójne Wsparcie HEROSÓW!" Karta przedstawiała miasto w nocy, z dwoma świecącymi się na nocnym niebie symbolami "H". "Skoro Koga został zniszczony i wysłany na Cmentarz, mogę przywołać do dwóch potworów typu Wojownika poziomu 4 lub niższego z mojej talii. Czas na obronę, HEROSIE Żywiołu Glinomanie i Bohaterski Adepcie!" W pozycji obronnej pojawił się duży, umięśniony potwór w kolorze szarego brązu i z czerwonym hełmem oraz młody chłopiec w czarno-niebieskim stroju z czarną maską i krótką szpadą.

HEROS Żywiołu Glinoman ATK 800 OBR 2000 POZ: 4

Bohaterski Adept ATK 300 OBR 600 POZ: 2

"W tej chwili aktywuje się zdolność Bohaterskiego Adepta! Skoro został Specjalnie Przywołany, mogę przywołać z mojej talii jeszcze dwóch Bohaterskich Adeptów na pole!" Dwóch identycznych chłopców w strojach Zorro pojawiło się na polu w pozycji obrony.

Bohaterski Adept ATK 300 OBR 600 POZ: 2 x 2

"Święta usterko!" jęknął Ai.

"Płomienny Administratorze, zniszcz Bohaterskiego Adepta!" rozkazał Yukako. Czerwony humanoid pięścią uderzył w chłopca stojącego najdalej na lewo, niszcząc go w eksplozji.

"Chyba twój plan jakoś nie wyszedł, mam rację?" odparł Koyo.

Yukako zamknął na chwilę oczy. "Ustawiam jedną zakrytą kartę i kończę turę."

"No, nareszcie!" powiedziała Midori, dobierając kartę. "Dzięki temu, że mój brat przywołał te potwory, wykorzystam je, aby stworzyć obwód, który używa potęgi ciemności do sprawiedliwości!" Portal Łącznika pojawił się. "Do przywołania będę potrzebować co najmniej dwóch "HEROSÓW". A ze względu na swoją zdolność, Bohaterscy Adepci liczą się jako "HEROSI". Ustawiam dwóch Bohaterskich Adeptów i HEROSA Żywiołu Glinomana na Strzałach Łącznika!" Potwory weszły w dolną, prawą dolną i lewą dolną strzałkę. "Łącznikowe Przywołanie! Łącznik trzeciego stopnia, Xtra HEROS Niszczyciel Strachu!" Z Portalu Łącznika wyłonił się czarno-czerwony muskularny potwór z czerwonymi oczami, ciemnoszarą zbroją i z dużym mieczo-podobnym blasterem zakrywającym lewą rękę.

Xtra HEROS Niszczyciel Strachu ATK 2500 LINK-3 ↙↓↘

"To przecież-" sapnął Yuya.

"Tak, Łącznik trzeciego stopnia." zauważył Yukako. "Czyli Akademia Pojedynków nie tylko stworzyła Łącznikowe Potwory służące za karty wsparcia, ale i też w pełni ofensywne wersje."

Midori się zaśmiała. "Cóż za ironia losu; przegrasz z ręki potwora, który należy do tego samego typu co twój Dekodujący Szyfrant! Och, jak ja kocham wymierzać ironiczną sprawiedliwość..."

"Ale jak zdobyłaś tego potwora, kobieto?!" zażądał Ai, marszcząc brwi. "Tylko ci z Algorytmem Ignisa mogą tworzyć Łącznikowe Potwory powyżej drugiego stopnia!"

"Na-a-ah~" Midori drwiąco pomachała palcem. "To tajemnica."

"Wiesz co, siostra, powinnaś być troszkę milsza dla swoich przeciwników." mruknął Koyo.

"Cicho, Koyo! Pamiętaj, że jesteśmy żołnierzami Akademii Pojedynków! Musimy wypełniać rozkazy Liderusa oraz Astera Phoenixa!"

"Dlatego właśnie powinnaś nie być taka spięta." westchnął Koyo. "Jeszcze ci się zmarszczki zrobią na twarzy."

"Oż ty..." warknęła jego siostra, lecz po kilku sekundach zacisnęła zęby, skupiając się. "Tak czy owak, za każdego HEROSA na naszym Cmentarzu, Niszczyciel Strachu i każdy HEROS obok jego Łącznika będą otrzymywać po 100 punktów ataku. A obecnie mamy na Cmentarzu Iskromana, Glinomana, Kogę i trzech Adeptów, którzy są traktowani jako "HEROSI". To oznacza bonus 600 punktów!"

Xtra HEROS Niszczyciel Strachu ATK 2500→3100

"Następnie gram Zaklęciem, Mroczną Fuzją! Ta karta działa jak Polimeryzacja, tylko że skupia się na Fuzyjnym Przywołaniu potworów typu Biesa." wyjaśniła Midori. "Użyję jej na HEROSACH Żywiołu Skrzydlatona i Burstinatrix, którzy są w mojej ręce!" Portal Fuzji pojawił się za Midori, a nad nią pojawił się zielony humanoid ze skrzydłami i kobieta w obcisłym czerwonym stroju. "Teraz herosi nieba i ognia połączą swoją moc w otchłani mroku, aby wezwać demoniczną panię ogni piekielnych! Fuzyjne Przywołanie! Zaczynamy polowanie, HEROSIE Zła Skrzydło Piekła!" Na polu Midori pojawiła się kobieca postać ubrana w szkarłatny strój, która miała dwa demoniczne skrzydła wystające z pleców i ostre pazury zamiast dłoni. Na jej twarzy pojawił się złośliwy uśmiech, kiedy wylądowała na prawej dolnej Strzale Łącznika Niszczyciela Strachu.

HEROS Zła Skrzydło Piekła ATK 2100 OBR 1200 POZ: 6

"Whoa! Ta panienka nie wygląda na życzliwą." jęknął Ai.

"Oboje używają HEROSÓW Żywiołu, ale podczas gdy Koyo używa ich jako materiałów do Morfującego Przywołania Kamen HEROSÓW, Midori używa ich jako materiałów do Fuzyjnego Przywołania HEROSÓW Zła." zauważył Yukako. "Ale ponieważ obie talie wydają się być oparte na HEROSACH, powinny mieć ze sobą świetną synergię. A dzięki obecności Niszczyciela Strachu ich pole dla Fuzyjnych Potworów jest szersze."

"Racja." Yuya skinął głową. "Jest wysoce prawdopodobne, że są w stanie przeprowadzić kombinacje ataków, używając razem swoich HEROSÓW. Powinniśmy zachować ostrożność."

"Mądra dedukcja, młody człowieku." zgodziła się Midori. "Co więcej, HEROSI Zła przywołani Mroczną Fuzją na tą turę stają się odporni na namierzanie Zaklęć, Pułapek i specjalnych zdolności waszych kart. A ponieważ wzbogaciliśmy Cmentarz o dwoje dodatkowych HEROSÓW, Niszczyciel Strachu jeszcze bardziej zwiększy przewagę!"

Xtra HEROS Niszczyciel Strachu ATK 3100→3300

HEROS Zła Skrzydło Piekła ATK 2100→2900

Yukako zmarszczył brwi. Niszczyciel Strachu stawał się coraz bardziej niebezpieczny. Jeżeli rodzeństwo Hibiki będzie ciągle przywoływać potwory z Extra Talii, ich Cmentarz wkrótce zapełni się różnymi HEROSAMI, przez co Łącznikowy Potwór i Fuzyjni HEROSI będą na tyle silni, że ciężko będzie ich zniszczyć.

"Następnie wyposażę Skrzydło Piekła w Pióra Tornada." Karta przedstawiała HEROSA Żywiołu Skrzydlatona tworzącego tornado. Wówczas skrzydła HEROSA Zła nabrały metalicznego blasku, a pióra stały się ostrzejsze. "Teraz, Skrzydle Piekła, atakuj Dekodującego Szyfranta Rozszerzenia!"

"Heeh? Porywa się na atak słabszym potworem w stronę silniejszego?" zdziwił się Ai, kiedy Skrzydło Piekła wzbiła się w powietrze.

"A może pocieszy cię fakt, że podczas walki Pióra Tornada wzmacniają jej atak o oryginalną wartość punktów ataku innego HEROSA na naszym polu?" zapytała retorycznie Midori.

HEROS Zła Skrzydło Piekła ATK 2900→4400

Yukako zmrużył oczy. Było źle.

"Aktywuję Zaklęcie Akcji, Cud!"

Wszyscy gracze i Ignis odwrócili się w stronę głosu i zauważyli Yuyę stojącego na jednej z platform, z Kartą Akcji w ręku. "Sorki za wtrącenie się, lecz Dekodujący Szyfrant jeszcze zostanie na scenie, a my otrzymamy tylko połowę obrażeń."

Skrzydło Piekła machnęło skrzydłami, wysyłając tornado z metalicznymi piórami w stronę Dekodującego Szyfranta Rozszerzenia. Fioletowo-złoty cyber-wojownik machnął mieczem, rozpraszając tornado, chociaż Yukako i Yuya zacisnęli zęby, kiedy kilka piór przeleciało koło nich.

Yukako Kogami i Yuya Sakaki: 4000→3600 LP

"Więc to są Karty Akcji?" zapytał Koyo, zaintrygowany. "Z pewnością dodają nowy wymiar pojedynkowi, tak jak mówią raporty. Będę o tym pamiętać."

"Podobnie jak ja." stwierdziła Midori. "W każdym razie mam jeszcze jednego potwora do dyspozycji. Niszczycielu Strachu, namierz i zniszcz Płomiennego Administratora!" Czarno-czerwony potwór namierzył blasterem czerwoną humanoidalną maszynę i wystrzelił czerwony promień, przedziurawiając cel i doprowadzając do eksplozji. Yuya, Ai i Yukako musieli unieść ręce, żeby się obronić przed falą uderzeniową.

Yukako Kogami i Yuya Sakaki: 3600→2300 LP

"Święta usterko, ta potwór to ma kopa..." skomentował Ai, obserwując z niepokojem Niszczyciela Strachu.

"Teraz zakończę naszą Fazę Bitewną, przez co atak Skrzydła Piekła wraca do 2900 punktów." kontynuowała Midori. "A skoro pozbyłam się Płomiennego Administratora, wasz Dekodujący Szyfrant nie tylko traci swoją premię ataku z Integracji Mocy, ale i też traci premię ataku z Administratora."

HEROS Zła Skrzydło Piekła ATK 4400→2900

Dekodujący Szyfrant Rozszerzenia ATK 3600→2300

"Kładę jedną kartę zakrytą i kończę swoją turę."

Zamiast odpowiedzieć, Yuya po prostu zamknął oczy.

"…Jesteś tam, Yuto?"

Po jego wyszeptanych słowach, Yuto pojawił się obok Yuyi.

"Jestem." odpowiedział czarno-fioletowowłosy chłopiec. "O co chodzi, Yuya?"

"Chciałbym cię o coś poprosić… proszę, nie staraj się interweniować." powiedział Yuya. "Chcę stoczyć pojedynek z tą dwójką, używając moich własnych słów… mojego własnego pojedynkowania."

"Dalej nalegasz, żeby zrobić coś takiego!?" zapytał gniewnie Yuto. "Kiedy zdasz sobie sprawę, że Akademia Pojedynków nie chce słuchać niczego, co masz do powiedzenia!? Nikt z nich nie jest ani trochę zainteresowany twoim ideałem wywoływania uśmiechu podczas pojedynków!"

"Mimo to… nie mam zamiaru się jeszcze poddawać." powiedział Yuya ze zdecydowanym wyrazem twarzy. "Nienawiść tylko ciągnie za sobą nienawiść, przez co będziemy tego doświadczać każdego dnia. Jeśli tak się stanie, niezależnie od tego, kto wygra tę wojnę, w sercach wszystkich pozostaną blizny, które nigdy się nie zagoją. Chyba że ktoś zrobi krok do przodu, aby przełamać ten cykl. I zamierzam to zrobić… ale używając Rozrywkowego Pojedynku, w który wierzę, dzięki któremu będę w stanie się porozumieć ze wszystkimi!"

"Ale Yuya-"

"Nie sensu się kłócić, Yuto." wtrącił się Yukako, przerywając Yuto. "Ja tam wątpię, czy dałoby się dogadać z wrogimi Fuzjonitami, ale każdy z nas ma swój styl pojedynkowania. Chociaż uważam, że jego styl jest dość mało taktyczny i oparty na rozpraszaniu przeciwnika, nie mogę tego oceniać, gdyż mój styl bardzo się różni od stylu Yuyi. Uważasz, że warto narzucać swój sposób myślenia na innych?"

"…Gdzieś w tym masz trochę racji." powiedział w końcu Yuto. "W końcu jestem tylko duchem, więc nie mam prawa narzucać moich myśli ani próbować dyktować, co trzeba, a czego nie trzeba robić." Spojrzał na Yuyę. "Mam tylko nadzieję, że nie będziesz tego żałować, Yuya."

"Dziękuję, Yuto." Yuya następnie rozłożył ręce z szerokim uśmiechem na twarzy. "Panie i Panowie! Oto ja, Yuya Sakaki, rozpocznę pierwszy akt tego wspaniałego Rozrywkowego Pojedynku. Dobieram!" Uśmiechnął się, widząc, co dobrał. "Zatem bez zbędnych ceregieli ustawiam Skalę Wahadła przy użyciu Asystopartnera Małpiego Klawisza Skali 1 i Asystopartnera Papuziego Tria Skali 2! Od teraz ja przejmuję kontrolę nad tym Pojedynkiem!" Z najdalej wysuniętych od siebie Stref Zaklęć i Pułapek wystrzeliły w górę dwa niebieskie filary. W jednym pojawiła się małpa w garniturze z klawiszami fortepianu w pysku, a w drugim trzy papużki z muszkami, jedna biało-niebieska, druga czerwono-zielona i trzecia żółta.

Asystopartner Małpi Klawisz Skali 1

Asystopartner Papuzie Trio Skali 2

"Oto nadchodzi!" wykrzyknął Koyo z entuzjazmem. "Sławne Łącznikowe Przywołanie!"

"Jednakże, jeśli dane są prawidłowe, możesz przyzywać tylko potwory, których poziomy znajdują się pomiędzy Skalami." oznajmiła Midori, zdezorientowana. "Co, u licha, planujesz zrobić, skoro nie masz czego przywołać?"

"Dobry artysta nigdy nie ujawnia swoich sztuczek, zanim nadejdzie odpowiedni czas." Yuya żartobliwie pogroził palcem Midori. "Idąc dalej, przywołuję Asystopartnera Czachokrobatycznego Jokera!" Na polu pojawił się dwuwymiarowy potwór ubrany w czarno-fioletowy strój klauna, który miał wygrawerowaną czaszkę na kapeluszu.

Asystopartner Czachokrobatyczny Joker ATK 1800 OBR 100 POZ: 4 PS: 8

"Powiem wam, że nasz Joker nie chowa byle jakiego asa w rękawie; po przywołaniu ujawnia jednego z moich Asystopartnerów, Różnookich lub Magików z mojej talii, po czym dodaje go do mojej ręki." stwierdził Yuya. "Decyduję się dodać do mojej ręki Asystopartnera Różnookiego Synchrona. Następnie aktywuję Wahadłowy Efekt Papuziego Tria! Nasze trio papużek lubi pośpiewać, jeśli współpracują z Asystopartnerem Małpim Klawiszem na Strefie Wahadła. Jego wsparcie pozwoli im podnieść swoją Skalę Wahadła z do 7!"

Asystopartner Papuzie Trio PS: 2→7

"Więc dlatego umieścił tego potwora na swojej Skali Wahadła." uśmiechnął się Koyo. "Jesteś interesującym przeciwnikiem, Yuya."

"Ale to jeszcze nie wszystko! Gram teraz Wahadłowym Efektem Małpiego Klawisza, który pozwoli mi dodać Asystopartnera Obroto-Ropuchę z mojej talii do ręki. A teraz... czas na show!" zadeklarował Yuya. "Teraz mogę przywołać potwory z poziomami od 2 do 6 w tym samym czasie! Huśtaj się daleko, wahadle! Wyrzeźbij łuk zwycięstwa! Moje potwory są gotowe, by wkroczyć do akcji!" Otworzył się portal, z którego wyłoniły cztery strumienie światła. "Zakręć i wygraj, Asystopartnerze Różnooki Synchronie! Wywróć świat do góry nogami, Asystopartnerze Obroto-Ropucho! Ujrzyj znaczy wierz, Asystopartnerze Bot-Oka Jaszczurko! Połącz karty, Asystopartnerko Atutowa Dziewczynko!" Strumienie światła kolejno uformowały się w przysadzistą maszynę z rękami i nogami, cylindrem i czerwono-zielonymi oczami, zieloną żabę z muszką i cylindrem, fioletową humanoidalną jaszczurkę z goglami i parasolem, i w małą dziewczynkę z włosami zakrywającymi jej oczy i z różdżką w ręku. Wszystkie cztery potwory zostały przyzwane w pozycji ataku.

Asystopartner Różnooki Synchron ATK 200 OBR 600 POZ: 2 PS: 6

Asystopartner Obroto-Ropucha ATK 0 OBR 800 POZ: 2 PS: 3

Asystopartner Bot-Oka Jaszczurka ATK 1600 OBR 1200 POZ: 4

Asystopartnerka Atutowa Dziewczynka ATK 200 OBR 200 POZ: 2 PS: 4

"Dzięki Obejściu Zasady Nadrzędnej mają aż sześć potworów…" Midori zmrużyła oczy. "To może być kłopotliwe…"

"A skoro Bot-Oka Jaszczurka i Obroto-Ropucha są obok Łącznika Dekodującego Szyfranta Rozszerzenia, ten zyskuje 500 punktów ataku za każdego z nich!" powiedział Ai.

Dekodujący Szyfrant Rozszerzenia ATK 2300→3300

"A dzisiaj mamy dla was jeszcze więcej niespodzianek!" oznajmił Yuya. "Kiedy Bot-Oka Jaszczurka zawita na polu, może przyjąć nową tożsamość z kategorii Różnookich. Bot-Oka Jaszczurko, stań się Różnookim Wahadłowym Smokiem!" Gogle na głowie jaszczurki rozbłysły, zamieniając ją w czerwonego smoka z czerwono-zielonymi oczami.

Asystopartner Bot-Oka Jaszczurka→Różnooki Wahadłowy Smok

"Wszystko przygotowane, a więc zaczynamy show od specjalnej zdolności Atutowej Dziewczynki, która przeprowadzi Fuzyjne Przywołanie z Bot-Oką Jaszczurką w przebraniu! Gadzi mistrz iluzji i sprytna rozbrajająca dziewczynka wspólnie połączą siły, aby wezwać smoka, który swymi tajemnymi oczami widzi wszystko! Fuzyjne Przywołanie! Zróbcie gromkie brawa dla Runicznookiego Wahadłowego Smoka!" Z Portalu Fuzji wyłonił się czerwony smok podobny do Różnookiego, lecz ten miał metalową przepaskę na prawym oku, a na grzbiecie było osadzone złote koło. Smok głośno zawył z lewej dolnej Strzały Łącznika Dekodującego Szyfranta.

Runicznooki Wahadłowy Smok ATK 3000 OBR 2000 POZ: 8

"Następnie mój Różnooki Synchron poziomu 2 zrobi szybkie dostrojenie z Obroto-Ropuchą poziomu 2 i Czachokrobatowym Jokerem poziomu 4!" Przysadzista maszyna zmieniła się w dwa pierścienie, które otoczyły pozostałe dwa potwory Yuyi. "Synchro Przywołanie! Witaj na polu walki, Paladynie Oświecenia!" Ze światła wyłonił się mężczyzna w biało-czarno-złotej zbroi. Machnął zakrzywionymi ostrzami w pozycji ataku z prawej dolnej Strzały Łącznika Dekodującego Szyfranta.

Paladyn Oświecenia ATK 2500 OBR 2000 POZ: 8

"Mój Słodki Jezu! Fuzyjne Przywołanie i Synchro Przywołanie w tym samym czasie po użyciu Przywołania Wahadłowego?" Kojo roześmiał się. "I to mi się podoba! Zapowiada się całkiem ekscytujący pojedynek!"

"A może spróbujesz się bardziej tym przejmować, durniu?" Midori spojrzała na brata. "Fakt, że był w stanie przywołać dwa potwory o takiej mocy, jest powodem do niepokoju, a nie entuzjazmu."

Yuya spojrzał na swój wyświetlacz. Pod względem siły Dekodujący Szyfrant Rozszerzenia był na równi z Niszczycielem Strachu; oboje mieli teraz po 3300 punktów każdy, więc w ostatecznie mogłoby dojść do remisu. Z drugiej strony Runicznooki mógł wykonać 2 ataki pod rząd, a Paladyn Oświecenia po zniszczeniu potwora w walce mógł użyć jego punktów ataku przeciwko przeciwnikowi. Gdyby zniszczył Niszczyciela Strachu, ograniczyłby rodzeństwu Hibiki przywoływanie z Extra Talii, a także pozbawiłby Skrzydła Piekła jej dodatkowych punktów ataku. Co więcej, atak Paladyna Oświecenia i jego efekt obrażeń wówczas pozbawiłoby przeciwników 2600 punktów życia, ale jednocześnie taki plan pozbawi Yuyi i Yukako Dekodującego Szyfranta, a wtedy Wahadłowe Przywołanie stałoby się utrapieniem. Co znaczyło...

"Paladynie Oświecenia, atakuj HEROSA Zła Skrzydło Piekła!"

"Co?" Midori sapnęła. "Porywa się na atak słabszym potworem?!" Spojrzała, jak Yuya wówczas wskoczył na platformę, a potem na kolejną. "Szuka Kart Akcji..." wymamrotała pod nosem, po czym kątem oka spojrzała za siebie. To, co ujrzała, sprawiło, że na jej twarzy pojawił się uśmiech.

"Siostra, co-?" zaczął mówić Koyo, kiedy Midori odwróciła się i wzięła leżącą za nią Kartę Akcji. "Słodki Jezu!"

Yukako uniósł brew, po czym również wskoczył na inną platformę w poszukiwaniu Karty Akcji.

"Mam!" sapnął Yuya, biorąc Kartę Akcji, która leżała na jednej z platform. "Aktywuję Zaklęcie Akcji, Wysokie Nurkowanie! To podbije punkty ataku Paladyna Oświecenia o 1000!"

Paladyn Oświecenia ATK 2500→3500

Midori spojrzała na znalezioną, lecz nie położyła ją na swoim Pojedynkowym Dysku, przez co Paladyn Oświecenia miał czas na machnięcie ostrzami i przecięcie Skrzydła Piekła na pół, niszcząc demoniczną kobietę.

Midori Hibiki i Koyo Hibiki: 3900→3300 LP

"A skoro twoja duża, demoniczna i zabójcza opuściła scenę, zdolność Paladyna Oświecenia wykorzysta 2100 punktów ataku Skrzydła Piekła przeciw wam!" kontynuował Yuya.

"Przykro mi, że cię rozczaruję, ale to się nie stanie!" odpowiedziała Midori, posyłając mu chytry uśmiech. "W turze, w której Pióra Tornada zostały wysłane na Cmentarz, wszystkie obrażenia od efektów zostają zredukowane do 0! A kolejny HEROS na Cmentarzu to tylko kolejny krok dla Niszczyciela Strachu!"

Xtra HEROS Niszczyciel Strachu ATK 3300→3400

Yuya zacisnął zęby. Wolał nie ryzykować poświęcenia potwora Yukako, więc zdecydował się polegać na Karcie Akcji, aby co najwyżej pozbawić przeciwników sporej ilości Punktów Życia. A dzięki Piórom Tornada zadał tylko 600 punktów, a na dodatek uczynił Niszczyciela Strachu silniejszym.

Yuya spojrzał na swoich przeciwników. "W takim razie-!"

"Gram Zaklęciem Akcji, Podwójny Atak!" Yuya sapnął, patrząc na lewo. Był tak pochłonięty szukaniem Karty Akcji, że zupełnie zapomniał o Yukako, który właśnie położył kartę na Pojedynkowym Dysku. "Użyję jej na swoim Dekodującym Szyfrancie Rozszerzenia, aby na czas tej Fazy Bitewnej zyskał podwójną ilość punktów ataku!" Cyber-wojownik ryknął, przyjmując pozycję bojową.

Dekodujący Szyfrant Rozszerzenia ATK 3300→6600

"Słodki Jezu! 6600 punktów ataku?!" jęknął Koyo, zdumiony.

"Dalej, Yuya!" ponaglał Ai. "Golonka właśnie dała ci bonus ataku! Nie zmarnuj go!"

Yuya skinął głową. "Dobrze! Dekodujący Szyfrancie Rozszerzenia, zaatakuj Xtra HEROSA Niszczyciela Strachu! Rozszerzone Zniszczenie!" Dekodujący Szyfrant machnął mieczami i uderzył w Niszczyciela Strachu. Ale właśnie wtedy Midori umieściła kartę na swoim Pojedynkowym Dysku i wskazała na pole.

"Nie tak szybko! Gram Zaklęciem Akcji, Cudem, i aktywuję moją zakrytą Pułapkę, Przeciwna Siła Życiowa!" Karta przedstawiała HEROSÓW Żywiołu Burstinatrix, Iskromana, Bąblomana i Skrzydlatona emanujących aurą przeciwko Heroicznemu Czempionowi - Excaliburowi. "Na początek Cud ochroni Niszczyciela Strachu przed zniszczeniem, a obrażenia spadną do połowy!"

Midori Hibiki i Koyo Hibiki: 3300→1700 LP

"Następnie pozwoli mi wezwać na pole trzech HEROSÓW poziomu 5 lub niższego: jednego z naszego Cmentarza i dwóch z mojej talii. O ile, oczywiście, ich suma atak nie przekroczy punktów ataku Dekodującego Szyfranta." Midori spojrzała na swojego brata. "Kogo potrzebujesz?"

Koyo lekko się uśmiechnął. "Przydadzą mi się atrybuty Wiatru, Wody i Mroku, jeśli jakieś masz."

"W takim razie ci je zapewnię. Przywołuję z Cmentarza Skrzydlatona, a także Lodowe Ostrze i Nekrocień z mojej talii!" zadeklarowała Midori. Wówczas na polu, a konkretniej na wszystkich Strzałach Łącznika Niszczyciela Strachu pojawiły się trzy potwory: humanoid z zielonym futrem i skrzydłami, młody niebieski humanoid z zielonymi oczami i białą, lodową zbroją, oraz wysoki krwistoczerwony potwór z ogromnymi ramionami i kościaną zbroją pokrywającą kawałek jego ciała, wszystkie w pozycji obronnej. "I nie zapominajmy o zdolności Niszczyciela Strachu. Może straci 100 punktów ataku, ale osiem potworów na Cmentarzu to i tak sporo!"

Xtra HEROS Niszczyciel Strachu ATK 3400→3300

HEROS Żywiołu Skrzydlaton ATK 1000→1800 OBR 1000 POZ: 3

HEROS Żywiołu Lodowa Krawędź ATK 800→1600 OBR 900 POZ: 3

HEROS Żywiołu Nekrocień ATK 1600→2400 OBR 1800 POZ: 5

"Niezłe zbiorowisko, to musze przyznać." przyznał Yuya. "Ale mój Runicznooki Wahadłowy Smok wciąż może atakować. A ponieważ użyłem Atutowej Dziewczynki poziomu 2 do Fuzyjnego Przywołania, mój smok może zaatakować dwukrotnie!"

"Szkoda tylko, że nie będzie mieć okazji." przerwała mu Midori. "Po przywołaniu HEROSÓW Żywiołu efekt Przeciwnej Siły Życiowej kończy twoją walkę, panie artysto?"

"Co?!"

"Ale to nie wszystko. Finalny efekt Pułapki również wyrzuca potwora, który zaatakował, prosto do twojej ręki!"

"Święta usterko!" przeklął Ai. Yukako zmrużył oczy. To była bardzo potężna karta, która odpowiednio zagrana stanowiłaby spory problem.

Yuya zmarszczył brwi, kiedy Dekodujący Szyfrant Rozszerzenia zamienił się w kartę, która poleciała do rąk Yuyi. Młodzieniec włożył ją do swojej Extra Talii. "No cóż, nie takiego końca swojego aktu się spodziewałem, ale show musi trwać. Przechodzę do drugiej Fazy Głównej, w której gram Zaklęciem, Nagrodą Asystopartnera!" Karta przedstawiała Asystopartnerów Rybę Miecz, Obroto-Ropuchę, Hip Hipcia i Dopingokreta otwierających skrzynię skarbów. "Za każdego Asystopartnera użytego do przywołania potwora z mojej Extra Talii mogę dobrać jedną kartę, chociaż do końca tury nie będę mógł dodawać innych kart."

"Chwila..." przerwał Koyo. "Dwoje Asystopartnerów na Fuzję... i jeszcze trzech na Synchro... to znaczy, że dobierasz pięć kart?"

"Brawo za spostrzegawczość!" odparł nonszalancko Yuya, dobierając pięć kart. "Ustawiam jedną kartę zakrytą i na tym kończę swój akt. A ponieważ jesteśmy przy Fazie Końcowej, efekt Papuziego Tria wyłącza się, przywracając im normalną wartość Skali."

Asystopartner Papuzie Trio PS: 7→2

Yuya spojrzał na Yukako przepraszającym wzrokiem. "Wybacz mi, Yukako. Początkowo chciałem poświęcić Dekodującego Szyfranta i Niszczyciela Strachu, aby reszta potworów-"

"Rozumiem, Yuya." przerwał mu Yukako. "Likwidując Niszczyciela Strachu mielibyśmy szansę na zwycięstwo. Ale przeciwniczka pokazała, że szybko się adaptuje do sytuacji. Zapewne i tak miałaby jakąś kontrę na wypadek utraty znaczącej ilości punktów życia."

"Yukako..."

"Co było, to było. Teraz skupmy się na tym, co zaraz będzie."

"No." zgodził się ze swoim partnerem Ai. "Teraz pora na tego całego 'K.O. Joe'. Aż mnie świerzbią ręce, jeśli ten koleżka przywoła coś, co nas 'znokautuje'."

"No to pora zabrać was na karuzelę życia!" zadeklarował nonszalancko Koyo, dobierając kartę. "Przywołuję HEROSA Żywiołu Pożarmana!" Na polu pojawił się muskularny potwór w czarno-srebrnym kombinezonie i w czerwonej zbroi. Jego pięści i tył głowy zajęły się ogniem.

HEROS Żywiołu Pożarman ATK 1200 OBR 1800 POZ: 4

"Pożarman został Zwyczajnie Przywołany, co pozwala mi dodać Polimeryzację z mojej talii do ręki." kontynuował Koyo, wyciągając kartę z talii, mając tym samym trzy w ręce. "Ale od razu przejdę do użycia Polimeryzacji, dzięki której połączę ognisty zapał Pożarmana z wyluzowanym chłodem Lodowej Krawędzi! Fuzyjne Przywołanie! Przywitajcie się z antarktycznym chłodem HEROSA Żywiołu Zera Absolutnego!" Z Portalu Fuzji na środkowej Strzałce Łącznika Xtre HEROSA wyłonił się dużo humanoid w ciemnoniebieskim kombinezonie i w nieskazitelnej białej zbroi z peleryną wystającą z pleców. Zero Absolutne przybrał pozę bojową w pozycji ataku.

HEROS Żywiołu Zero Absolutne ATK 2500 OBR 2000 POZ: 8

"Rety, co za chłodne powitanie." zażartował sobie Yuya, lecz po chwili uniósł brwi. "Ale czekaj. Przecież używasz Kamen HEROSÓW."

"Nigdy nie powiedziałem, że używam wyłącznie Kamen HEROSÓW." odparł Koyo, mrugając do Yuyi. "W końcu zawsze musisz trzymać przeciwnika w napięciu, wykonując nieoczekiwane ruchy, prawda? Archetyp HEROSÓW ma wiele pod-archetypów, dzięki czemu jest jednym z niewielu, które mają nieograniczony potencjał. Mimo to Kamen HEROSI są atutem mojej talii, o czym zaraz się przekonasz! Lecz najpierw przejdźmy do statystyk! Lodowa Krawędź i Pożarman trafili na Cmentarz, a oznacza dziesięć HEROSÓW na Cmentarzu i dodatkowe 200 punktów dla naszych na polu!"

Xtra HEROS Niszczyciel Strachu ATK 3300→3500

HEROS Żywiołu Skrzydlaton ATK 1800→2000

HEROS Żywiołu Zero Absolutne ATK 2500→3500

HEROS Żywiołu Nekrocień ATK 2400→2600

"Nie jest dobrze..." jęknął Ai. "Teraz ten postrach z miotaczem i pan mrożonka są silniejsi od naszych potworów!"

"Ale chwila, to jeszcze nie wszystko." kontynuował Koyo, ujawniając jedną kartę w ręce. Przedstawiała ona sześciu Grasujących Kapitanów zakładających maski, każdą innego koloru: czerwoną, brązową, zieloną, niebieską, żółtą i czarną. "Przywitaj się z moją Kartą Zaklęcia, Ostateczną Zmianą Maski! Tę kartę można aktywować tylko wtedy, gdy mam na swoim polu dwa lub więcej HEROSÓW Żywiołu, a każdy z nich ma inny atrybut! Jeśli chodzi o jej efekt, pozwala mi wysłać wszystkich HEROSÓW Żywiołu na Cmentarz i Specjalne Przywołać Kamen HEROSÓW z mojej Extra Talii o tych samych atrybutach!"

"Eeeech?! Trzy przywołania jednocześnie?!"

"Bądźmy gotowi." ostrzegł Yukako. "Nie wiadomo, co przywoła."

"Skrzydlatonie, Zero Absolutne, Nekrocieniu! Pora na potrójne Morfujące Przywołanie!" krzyknął Koyo, kiedy trzy świecące maski spadły z nieba, przyczepiając się do głów potworów i generując jasne światło. "Dziki bohater w jedności z Matką Natury, Kamen HEROS Anki! Niezrównany łowca i ekspert, Kamen HEROS Kwason! I wreszcie uzdolniony mistrz dedukcji z krainy wiecznego wiatru, Kamen HEROS Boski Wiatr!" Trzy nowe potwory: wojownik ubrany w czarną zbroję z ostrymi wypukłościami, wojownik w niebieskiej zbroi trzymający pistolet w prawej ręce i wojownik ubrany w złoto-zieloną zbroję i z powiewającą peleryną pojawili się na polu rodzeństwa Hibiki.

Kamen HEROS Anki ATK 2800 OBR 1200 POZ: 8

Kamen HEROS Kwason ATK 2600 OBR 2100 POZ: 8

Kamen HEROS Boski Wiatr ATK 2700 OBR 1900 POZ: 8

"Święta usterko! Już przed ich przybyciem i tak mieliśmy sporo problemów, a teraz musimy się użerać ze czwórką nabuzowanych trepów?!" poskarżył się Ai.

"Odkąd Zero Absolutne opuściło pole, jego efekt aktywuje się, pozwalając mi zniszczyć wszystkie potwory pod wasza kontrolą!" oświadczył Koyo. "Sub-Zerowy Trzask!" Nagle okolicę ogarnął lodowaty wiatr, przez co Yuya kichnął z nagłego oziębienia. Ale to się nie równało z tym, jak Runicznooki Wahadłowy Smok i Paladyn Oświecenia zostali zakuci w lodowe więzienie, a potem rozbici w drobny śnieżny pył. "A skoro Kwason zawitał na polu, jego zdolność pozwala zniszczyć wszystkie Karty Zaklęć i Pułapki na waszym polu!" Koyo uśmiechnął się. "Kwasowa Ulewa!" Kwason wymierzył pistoletem w niebo i wystrzelił małą kulę energii, która potem zmieniła się w zielonkawą chmurę. Zielony deszcz spadł na pole, wypalając nie tylko Małpiego Klawisza i Papuzie trio, ale i też zakryte karty Yuyi i Yukako.

Yuya zacisnął zęby, sfrustrowany utratą potworów i swojej karty. Yukako zmarszczył brwi, ale z innego powodu. Coś nie pasowało w układzie sił Hibiki. Jeśli zaraz stanie się to, co ma się stać...

"Nie zapominajmy też o zdolności Niszczyciela Strachu." powiedziała Midori. "Mój brat posłał na Cmentarz trzech HEROSÓW, więc teraz mamy tam trzynaście potworów, które jeszcze bardziej wzmocnią naszą ekipę."

Xtra HEROS Niszczyciel Strachu ATK 3500→3800

Kamen HEROS Anki ATK 2800→4100

Kamen HEROS Kwason ATK 2600→3900

"To tyle, jeśli chodzi-"

"Pozwól, że ci tu przerwę." wtrącił się Yukako, przerywając Midori. "Wasza taktyka jest istotnie godna podziwu. Ale... podczas walk należy się skupić, żeby nie ujawnić swojemu przeciwnikowi słabości."

"I co z związku z tym?" zapytała Midori.

"Niszczyciel Strachu wzmacnia punkty ataku. Ale tylko siebie i HEROSÓW obok jego Łącznika. A w tej chwili obok niego są Anki i Kwason." Yukako wskazał na potwora w złoto-zielonej zbroi. "Boski Wiatr znajduje się na Głównej Strefie Potworów nie będącej wskazaną przez jakiegokolwiek Łącznikowego Potwora."

"Heh?" zdziwił się Ai, mrużąc oczy. Po chwili jego oczy się wybałuszyły. "Tee, masz rację! Potwory z Extra Talii mogą być przywoływane na Extra Strefę lub obok Łącznika Łącznikowego Potwora!"

"Hę?" Yuya sapnął, również się tego domyślając.

"Jakoś zdołali obejść ograniczenia twojego programu, Yukako." zauważył Yuto.

Midori łypnęła w stronę Koyo morderczym spojrzeniem. "Brawo, geniuszu. Właśnie zdradziłeś nasz trik."

"Eheheh..." Koyo zaśmiał się nerwowo. "...ups?"

*WHACK*

Yukako, Yuya, Ai i Yuto zamrugali, kiedy Midori uderzyła swojego brata papierowym wachlarzem. "A sądziłem, że to Zuzu była denerwująca." mruknął Yuya, czując lekką sympatię do Koyo.

"Ona też była taką narwaną tsundere?" zapytał się Ai.

"Tsundere?"

"Mamy ważniejsze sprawy, panowie." przypomniał im Yukako, przykuwając ich uwagę, po czym spojrzał na Midori i Koyo, który powoli dochodził do siebie. "Już na samym początku coś było nie tak, kiedy mój program się aktywował. Teraz chętnie bym wysłuchał waszych wyjaśnień na temat tego, co zrobiliście."

"To, co konieczne, żeby pokonać wszelkie przeszkody, jakie stoją w drodze do ziszczenia Projektu Arc." odpowiedziała Midori. "Nasze Pojedynkowe Dyski zostały ulepszone o prototyp Programu Fuzyjnej Zasady. I, jak widać, test wypadł pomyślnie."

"Program Fuzyjnej Zasady?!" żachnął się Ai, zdenerwowany.

Yukako zmrużył oczy. "Pewnie wykorzystaliście program z Pojedynkowego Dysku Verdii, kiedy sprowadzono ją do Akademii Pojedynków."

"Verdia?" zdziwił się Koyo.

"Verdia... Verdia..." mruknęła Midori i po chwili potrząsnęła głową. "Nie, nic nam to imię nie mówi."

"A powinno!" poskarżył się Ai. "Jej Pojedynkowy Dysk zawierał program Obejścia Zasady Nadrzędnej! Ci wasi jajogłowi musieli wam powiedzieć, skąd go wytrzasnęli!"

"Sorki, ale nie widzieliśmy ani nie słyszeliśmy o Verdii." odpowiedział Koyo. "Otrzymaliśmy ten program od generała Gecko tuż po jego przybyciu. Powiedział, że program zmodyfikowano na podstawie prezentu od kumpli z Wymiaru Łącznika."

Yukako zamrugał. Nie tego się spodziewał. "Kumpli z Wymiaru Łącznika?"

"Wybacz, ale nie zostaliśmy wtajemniczeni w układ Liderusa." odparła Midori. "Ale skoro wasz koniec zbliża się nieubłaganie, zdradzę wam, na czym polega Program Fuzyjnej Zasady." Pozwoliła, aby złośliwy uśmiech zagościł na jej twarzy. "Ten program działa właściwie jak Obejście Zasady Nadrzędnej. Z tą różnicą, że zdejmuje ograniczenia nałożone na naszą Extra Talię, dzięki czemu możemy do woli przywoływać Fuzyjne Potwory. W dodatku ta przewaga wpływa tylko na tych, co posiadają ten program, czyli na fuzyjnych żołnierzy. Co znaczy, że wasza dwójka dalej ma pod górkę!"

"Co?" sapnął Yuya, zdumiony.

"To oznacza, że podczas gdy Obejście Zasady Nadrzędnej źle na nas wpływa, oni mogą przywoływać te fuzyjne kreatury, nie przejmując się ograniczeniami." domyślił się Yuto.

"A-Ale to oszustwo, ty oszukańcza oszustko!" rzucił Ai, z boków jego głowy niemal wylatywał dym. Potem zmarszczył brwi, kiedy kobieta zachichotała. "Tak cię to bawi?!"

"Jak można uważać nas za oszustów, skoro twój pan sam dysponuje programem, który ogranicza Extra Talię?" zapytała retorycznie Midori. "Z mojego punktu widzenia to cię chyba czyni hipokrytą, nieprawdaż?"

Yukako zmrużył oczy. Technicznie Midori miała rację; nawet jego ojciec wiedział, że niektórzy by uznali Obejście Zasady Nadrzędnej za oszustwo. Ale z drugiej strony to było konieczne, skoro mieli do czynienia z najeźdźcami z innego wymiaru, których główna strategia opierała się na Fuzyjnych Potworach. Ale teraz, skoro Hibiki, i zapewne każdy fuzyjny żołnierz przebywający w Wymiarze Xyz i w Wymiarze Fuzji, dysponował programem, który umożliwiał przywoływanie Fuzyjnych Potworów, przewaga Wymiaru Łącznika oraz Lansjerów drastycznie zmalała.

"Po minie twojego pana sugeruję, że on to rozumie." Midori spojrzała na swojego brata. "Koniec żartów, braciszku. Wykończ ich."

"No dobra." westchnął Koyo. "Lecz najpierw wzmocnię moją rękę. Gram Kartą Zaklęcia, Zamaskowane Zebranie." Karta przedstawiała Kamen HEROSÓW Anki, Kogę, Kwasona, Vapora i Gokę podczas narady przy stole konferencyjnym. "Za każdego Kamen HEROSA z inną nazwą na polu mogę dobrać jedną kartę, lecz wtedy obrażenia będą obniżone o połowę." Dobrał trzy karty i wskazał na Yukako i Yuyę. "Xtra HEROSIE Niszczycielu Strachu, atakuj ich bezpośrednio." Czarno-czerwony potwór namierzył cele miotaczem.

Yukako zmarszczył brwi i, ku zaskoczeniu Hibiki, zmaterializował na sobie smoczy ogon i smocze skrzydła, dzięki którym wzbił się w powietrze.

"Mój Słodki Jezu!" jęknął Koyo, gapiąc się z rozszerzonymi oczami.

"Czy raport Dennisa McFielda nie kłamał. Ten osobnik potrafi latać." zauważyła Midori, odzyskując skupienie. "Niszczycielu Strachu, nie daj mu dotrzeć do karty!"

Ku zdumieniu Yuyi, Czarno-czerwony potwór namierzył Yukako i wystrzelił pocisk energii w stronę celu. Yukako zacisnął zęby, lecz kątem oka wychwycił Kartę Akcji, która leżała na wystającym kawałku dachu. Szybko poleciał w jej stronę, goniony przez czerwony strumień energii.

"Szybciej, golonka, szybciej!" ponaglał Ai.

"Yuya, szybko!" ostrzegł Yuto, wyrywając Yuyę ze stanu paniki.

"Uh, racja. Aktywuję Pułapkę-!"

*BOOM*

Promień dotarł do celu, wywołując wielką eksplozję, która ogarnęła całe pole Yuyi i Yukako.

"Mam nadzieję, że nic im nie jest..." powiedział z niepokojem Koyo. "W końcu mieliśmy ich złapać, a nie rozwalać."

"Próbowaliśmy ich przekonać, żeby poszli po dobroci." odpowiedziała Midori. "Co najwyżej dostarczymy ich lekko usmażonych."

"Nigdy nie zrozumiem, dlaczego czerpiesz-" zaczął mówić Koyo, kiedy dym nagle się rozwiał ukazując Yukako z Kartą Akcji w ręku, otoczonego fioletowym polem siłowym. "Mój Słodki Jezu! Ten koleżka to chyba jest z tytanu!"

"Ale jak?!" zażądała Midori, patrząc gniewnie. "Dlaczego wasze punkty życia nie zmalały? I jak Yukako uniknął trafienia?!"

"To dzięki Kontrującej Pułapce z Cmentarza, którą Kwason wcześniej zniszczył." wyjaśnił Yuya, kiedy Yukako wyciągnął kartę ze swojego Pojedynkowego Dysku i pokazał ją rodzeństwu. "Awaryjny Restart. Ponieważ Niszczyciel Strachu został przywołany z Extra Talii i zaatakował, kiedy Awaryjny Restart był na Cmentarzu, mogłem ją wygnać, żeby ochronić mego towarzysza."

"Ale ta Pułapka to coś więcej." dodał Yukako, kiedy fioletowe pole siłowe zebrało się przed Yukako tworząc fioletowo-zieloną sferę energii, która wylądowała na jego smoczym ogonie. "Skoro przywołany z Extra Talii potwór zadeklarował atak, wygnanie tej Pułapki unicestwia wszystkie Specjalnie Przywołane potwory na polu, a kontroler zniszczonych potworów otrzymuje po 500 punktów obrażeń za każdego."

"Za każdego?!" powtórzyła Midori, jej irytacja ustąpiła miejsce szokowi.

"No! A ponieważ my nie mamy żadnych potworów, tylko wasz szalony duecik otrzyma bite 2000 punktów obrażeń!" chełpił się Ai.

"Lepiej zaciśnijcie zęby." poradził Yukako, machając ogonem. "To będzie krótka piłka!" Podrzucił sferę energii ogonem do góry, po czym odwrócił się do góry nogami i z refleksem zawodowego piłkarza kopniakiem posłał zebraną energię w stronę Koyo i Midori.

"Całkiem sprytne!" pochwalił ich Koyo. "Ale ja jestem sprytniejszy! Gram Błyskawiczną Kartą Zaklęcia, Awaryjnym Wezwaniem HEROSA, z mojej ręki!" Karta przedstawiała Kamen HEROSÓW Vapora i Gokę wystrzeliwujących flarę sygnałową w chwili eksplozji budynku za nimi.

"Ale z tego, co pamiętam, Kontrujące Pułapki są najszybsze w reakcji działania! Twoja karta zadziała dopiero po efekcie Awaryjnego Restartu!" zaprzeczył Ai.

"To prawda. Ale, jeśli kontroluję dwóch lub więcej Kamen HEROSÓW, jego efekt pozwala przejąć pałeczkę najszybszego w reakcji działania!"

"Eeech?!"

"T-To znaczy...!" zaczął mówić Yuya.

"Że zanim efekt Awaryjnego Restartu dosięgnie Niszczyciela Strachu i Kamen HEROSÓW, Awaryjne Wezwanie HEROSA zdąży zrobić swoje." dokończył Yukako.

"Awaryjne Wezwanie HEROSA pozwala mi skorzystać z mocy Polimeryzacji, którą mam na Cmentarzu. Wykorzystam to, aby połączyć Kwasona, Boski Wiatr i Ankiego!" zadeklarował Koyo, kiedy trzy jego potwory weszły w Wir Fuzji. "Łącząc niezrównanego łowcę i eksperta z uzdolnionym mistrzem dedukcji z krainy wiecznego wiatru oraz z dzikim bohaterem w jedności z Matką Naturą, mogę przeprowadzić Fuzyjne Przywołanie wędrowca, który przez dekadę wędruje przez wymiaru, szukając swojego miejsca na świecie! Przywitajcie się z Kamen HEROSEM Dekadonem!" Z Wiru Fuzji wyłonił się potwór ubrany w magentowo-czarną zbroję, który nosił hełm z kilkoma zawieszonymi na nim ozdobami w kształcie kodu kreskowego i trzymał długi miecz z rombową osłoną. Dekadon zakręcił nonszalancko mieczem w pozycji ataku.

Kamen HEROS Dekadon ATK 3500 OBR 2800 POZ: 10

W chwili, kiedy nowo przywołany potwór Koyo wylądował na polu, sfera energii kopnięta przez Yukako trafiła w Niszczyciela Strachu, tym razem wywołując eksplozję po stronie rodzeństwa Hibiki. Yukako lekko się uśmiechnął, lądując koło Yuyi.

"O tak!" Ai pstryknął palcami. "Prosto w baniak! Punkt dla Lansjerów!"

"Przyznam, że nawet troszkę spanikowałem." zwierzył się Yuya. "Gdyby Yuto mnie nie ostrzegł, byłoby po tobie."

"To był ryzykowny gambit, ale dobrze, że Yuto odczytał moje intencje." powiedział Yukako. "Dzięki temu, że Midori i Koyo byli skupieni na mnie, nie wiedzieli o tym planie. Awaryjny Reset aktywowany na polu neguje aktywację efektu Specjalnie Przywołanego potwora, który niszczy karty. Ale wolałem zachować to na okazję, kiedy obniżą czujność."

"Tak czy owak Niszczyciel Strachu i ten cały Dekadon już nam nie zagrażają." odetchnął z ulgą Yuya. Jednak jego nastrój ponownie przestawił się na szok, kiedy po rozwianiu dymu ukazało się pole Hibiki, na którym wciąż stał... Kamen HEROS Dekadon. "Nie wierzę!"

Midori Hibiki i Koyo Hibiki: 1700→1200 LP

"O mały włos..." wydusił z siebie Koyo, uśmiechając się. "Całe szczęście, że efekt Awaryjnego Wezwania HEROSA chroni Dekadona przed zniszczeniem. Powaliliście Niszczyciela Strachu, lecz Dekadon przejmie jego rolę."

"Nie wierzę, że to powiem, ale prawie zemdlałam, kiedy aktywowaliście Awaryjny Restart." mruknęła Midori. "Na szczęście zredukowanie liczby naszych potworów pozwoliło ograniczyć siłę uderzenia do 500 punktów obrażeń."

"A ponieważ to wszystko miało miejsce podczas Fazy Bitewnej, Dekadon może atakować. Dalej, Dekadon! Atakuj Yuyę i Yukako bezpośrednio." Magentowo-czany potwór zakręcił mieczem, a między nim i Yuyą oraz Yukako pojawiło się dziesięć hologramowych kart. "Och, byłbym zapomniał. Kiedy Dekadon decyduje się na atak, mogę usunąć Fuzyjnego Potwora HEROSA z Cmentarza, aby zwiększyć jego atak o 1000! Usuwam Kamen HEROSA Boski Wiatr!"

Kamen HEROS Dekadon ATK 3500→4500

"4500 punktów?!" powiedział Ai, panikując.

"Nawet, jeśli efekt Zamaskowanego Zebrania jest wciąż aktywny, i tak obrażenia będą wynosić 2250 punktów!" zauważył Yuya.

"No to jazda! Finałowy Atak HEROSA: D-D-D-Dekadon!" Wojownik w zbroi ruszył przed siebie, przechodząc przez karty, a ostrze jego miecza się zaświeciło.

"Nie tak szybko!" skontrował Yukako, kładąc kartę na Pojedynkowym Dysku. "Gram Zaklęciem Akcji, Wybór Wybór! Mogę wybrać między odpornością potworów na zniszczenia efektami kart a obniżeniem obrażeń o połowę! Wybieram drugą opcję!"

Dekadon przeszedł przez ostatnią hologramową kartę i podniósł swój miecz do ciosu. Wówczas niespodziewanie Yukako stanął między nimi, zasłaniając się skrzydłami.

*SLASH*

Ostrze uderzyło w skrzydła, robiąc długą na 20 cm ranę na smoczym skrzydle. Yukako zacisnął zęby, starając stać na nogach; sądził, że te skrzydła i ogon są hologramowe, ale dopiero teraz się przekonał, że mimo to i tak odczuwał ból.

Yukako Kogami i Yuya Sakaki: 2300→1175 LP

"Yukako!" krzyknął Yuya, podbiegając do rannego towarzysza.

"Rety..." mruknął Koyo, zaskoczony czynem Yukako.

"Przyjął na siebie atak Dekadona..." mruknęła Midori, równie zdumiona.

"Yukako! Nic ci nie jest?" zapytał Yuya, zaniepokojony. Odpowiedzią było lekko dyszenie, kiedy Yukako się odsłonił.

"Nic... mi nie jest." odpowiedział Yukako, lekko machając skrzydłem. Wziął głęboki oddech i po chwili jego smocze skrzydła i ogon zniknęły. "Chociaż nie powiem, nawet z dwukrotnie przepołowionymi obrażeniami bolało."

"Hey, ziomek!" krzyknął Koyo, zwracając uwagę nastolatka. "Jak tam twoje skrzydełko?"

"Nie wiem, czy on tak serio, czy to się z tobą drażni." burknął Ai.

"Nhh... zakładam, że to i to." odpowiedział Yukako, po czym spojrzał na Koyo. "To wszystko, czy jeszcze coś?"

Midori zamrugała. "Chyba wszystko z nim dobrze."

Koyo wzruszył ramionami. "No dobra. W takim razie przechodzę do drugiej Głównej Fazy i gram Kartą Zaklęcia, Cudowną Fuzją! Poprzez usunięcie Fuzyjnych Materiałów z Cmentarza mogę przywołać jednego z Fuzyjnych HEROSÓW Żywiołów! Usuwam z Cmentarza Kamen HEROSÓW Kwasona i Kogę!" Za Koyo pojawił ponownie Wir Fuzji, do którego weszli niebieski humanoid i biało-złoty humanoid. "Niezrównany łowca i ekspert zjednoczy siły z królem władającym potęgą kart, aby wezwać herosa stanowiącego dosłowne znaczenie 'dwa w jednym'! Fuzyjne Przywołanie! Oto twardogłowy mistrz dedukcji światła i archiwista cienia, HEROS Kontrastu Chaos!" Z Portalu Fuzji wyłonił się odziany w zbroję potwór z długim szalikiem. Jego prawa strona była w połowie czarna, a lewa w połowie biała. HEROS Kontrastu przyjął pozycję bojową, lądując tuż obok Dekadona w pozycji ataku.

HEROS Kontrastu Chaos ATK 3000 OBR 2600 POZ: 9

"HEROS Kontrastu…?" Yukako uniósł brew, zakłopotany. "To zupełnie inny rodzaj HEROSA."

"No! To jedyny w swoim rodzaju HEROS Kontrastu. A ponieważ zawsze jest traktowany jako HEROS Żywiołu, może być przywołany Cudowną Fuzją." wyjaśnił Koyo. "Ustawiam ostatnią kartę z mojej ręki i kończę turę. Zobaczmy, jak sobie z nimi poradzić, Yukako Kogami."

Yukako zmarszczył brwi, patrząc na swoje trzy karty w ręce, po czym spojrzał na swój wyświetlacz Pojedynkowego Dysku. Zmrużył oczy, obserwując dwie Fuzyjne karty Koyo. "Dekadon może raz na turę zanegować efekt Zaklęcia, Pułapki lub specjalnej zdolności, które namierzają go, a potem tą kartę zniszczyć. Zaś Chaos jest traktowany jako potwór atrybutu Światła i podczas dowolnej tury namierzyć i zanegować działania jednej odkrytej karty. To może być kłopotliwe." pomyślał i spojrzał na swoich przeciwników. "Moja tura! Dobieram!"

Uniósł brew, kiedy zobaczył, co dobrał. To mogło się udać. "Zacznę od usunięcia Kroskrobaka i Generatora Kodu z Cmentarza, aby Specjalnie Przywołać Pogromcę Degradacji!" Na polu Yukako pojawił się potężny wojownik w czerwono-białej zbroi i z dużymi naramiennikami.

Pogromca Degradacji ATK 2500 OBR 2500 POZ: 7

"Następnie, ponieważ Kroskrobak został usunięty, mogę go jednorazowo Specjalnie Przywołać na pole!" Na polu powrócił potwór stworzony z biało-zielonych klocków.

Kroskrobak ATK 0 OBR 2100 POZ: 1

"Aktywuję specjalną zdolność Pogromcy Degradacji! Raz na turę do końca tej tury mogę wybrać i usunąć jednego z twoich potworów z wyższym atakiem. Wybieram... HEROSA Kontrastu Chaosa!"

"Wybacz, ale mój Chaos woli nie oddawać tobie pola." zaprzeczył Koyo. "Raz na turę może zanegować jedną z twoich kart. To oczywiste, że wybieram Pogromcę Degradacji! Złamanie Pamięci!" Chaos wówczas zniknął i pojawił się niespodziewanie za Pogromcą. Nim ten zdołał zareagować, HEROS Kontrastu obrotowym kopem uderzył go w głowę, zmuszając go do klęknięcia. Chaos skoczył w górę, wykonał salto i ponownie wylądował na polu Koyo.

"Wow! Ten koleś jest równie szybki, co Cień Księżyca!" zauważył Ai.

"Tak, ale to nie powód, żeby się poddawać." odpowiedział Yukako. "Gram Zaklęciem, Rollback Cynetu! To umożliwi mi przywołanie jednego z usuniętych Cybersów na moje pole. Przywołuję z powrotem Zaporowego Strażnika!" Beznogi smok w białej zbroi ponownie się pojawił na polu.

Zaporowy Strażnik ATK 100 OBR 2000 POZ: 4

"Pora stworzyć mój obwód! Warunki przywołania to dwa Efektowe Potwory. Ustawiam Kroskrobaka i Zaporowego Strażnika na Strzałach Łącznika!" Potwory weszły w górną i dolną strzałkę. "Łącznikowe Przywołanie! Łącznik drugiego stopnia, Kodujący Szyfrant!" Z portalu po prawej stronie Extra Strefy Potworów wyłonił się wojownik w szarej zbroi, machający wyciągniętym pałaszem.

Kodujący Szyfrant ATK 1300 LINK-2 ↑↓

"I tak jak poprzednio, Zaporowy Strażnik może zostać przywołany po użyciu go jako materiału do Łącznikowego Przywołania!" Beznogi smok pojawił się w pozycji obrony na dolnej Strzałce Łącznika Kodującego Szyfranta.

Zaporowy Strażnik ATK 100 OBR 2000 POZ: 4

"A Kodujący Szyfrant za każdego potwora obok swojego Łącznika zyskuje 500 punktów ataku i nie może zostać zniszczony w walce lub przez efekty kart przeciwnika!" dodał Ai.

Kodujący Szyfrant ATK 1300→1800

"Ale to jeszcze nie koniec!" Portal Łącznika ponownie się pojawił. "Tym razem potrzebuję co najmniej dwóch Efektowych Potworów. Ustawiam Zaporowego Strażnika i Kodującego Szyfranta drugiego stopnia!" Potwory weszły w górną, lewą dolną i prawą dolną strzałkę. "Łącznikowe Przywołanie! Łącznik trzeciego stopnia, Dekodujący Szyfrant!" Z portalu wyłoniła się oryginalna wersja fioletowego cyber-wojownika, zajmując swoje miejsce na Extra Strefie Potworów.

Dekodujący Szyfrant ATK 2300 LINK-3 ↙↑↘

"Czekaj, czy tego to już się nie pozbyliśmy?" zapytał Koyo.

"Wtedy to był Dekodujący Szyfrant Rozszerzenia, którego odesłałeś do Extra Talii Yuyi." przypomniała mu Midori. "To musi być ta oryginalna wersja."

"Po opuszczeniu pola Zaporowy Strażnik zostaje wygnany." kontynuował Yukako. "A skoro Szyfrant wskazuje na Pogromcę Degradacji, zyskuje 500 punktów ataku. Integracja Mocy!"

Dekodujący Szyfrant ATK 2300→2800

"Teraz mogę zagrać efektem Rollbacku Cynetu z Cmentarza. Ponieważ nasze punkty życia są poniżej 2000, mogę usunąć Rollback z Cmentarza, aby dodać dwa usunięte z gry Cyberse do mojej ręki. Odzyskuję jeszcze raz Zaporowego Smoka i Generatora Kodu."

Midori zmrużyła oczy. "Bardzo złożona taktyka, polegająca na ciągłym recyklingu kart. A w dodatku wciąż ma jeszcze Zwyczajne Przywołanie do wykonania."

"O to nie musisz się martwić, ponieważ teraz przywołuję Wzywam Widżetowego Dzieciaka!" Pojawił się chłopiec w niebieskim kombinezonie z zabawkowym blasterem.

Widżetowy Dzieciak ATK 1500 OBR 900 POZ: 3

"Kiedy Widżetowy Dzieciak jest Zwyczajnie lub Specjalnie Przywołany, mogę Specjalnie Przywołać z mojej ręki potwora Cyberse! Przywołuję Generatora Kodu!" Mały maszynowy humanoid z pistoletem ponownie pojawił się na polu.

Generator Kodu ATK 1300 OBR 500 POZ: 3

"A teraz tworzę ostateczny obwód! Warunkami przywołania są dwa lub więcej potworów. Ustawiam Generatora Kodu i Dekodującego Szyfranta trzeciego stopnia na Strzałach Łącznika!" Dwa potwory, z czego Dekodujący Szyfrant rozdzielił się na troje, weszły w lewą, prawą, lewą dolną i prawą dolną strzałkę. "Strzeżcie się, kiedy czerwone oczy smoka ujrzą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość! Niech jego ryk leci przez cykl życia! Łącznikowe Przywołanie! Przybądź, Łączniku czwartego stopnia! Łącznikowy Smok Gwiezdnego Cyklu!" Ciemnoniebieski smok z granatową zbroją i holograficznymi skrzydłami wyłonił się z portalu i ryknął ze Extra Strefy Potworów.

Łącznikowy Smok Gwiezdnego Cyklu ATK 2500 LINK-4 ←↙↘→

"Słodki Jezu!" jęknął Koyo. "To smoczysko wygląda, jakby chciało nas wszamać za jednym kłapnięciem!"

"Przekonasz się, że potrafi coś więcej. Jeśli Dekodujący Szyfrant został użyty do przywołania go, efekty twoich potworów poziomu 5 lub wyższego są zanegowane. Kod Restartu!" Koyo i Midori sapnęli, kiedy Gwiezdny Cykl ryknął, gdy kule na jego ciele uwolniły impulsy czerwonej energii, powodując, że Dekadon i Chaos uklęknęli.

"Uh-oh..." ponownie jęknął Koyo. "To nie wygląda dobrze."

"Teraz automatycznie przywołuję Sekretarkę Backupu z mojej ręki! Mogę ją przywołać, jeżeli kontroluję potwora Cyberse." Fioletowowłosa kobieta w fioletowych szatach pojawiła się w pozycji ataku na prawej dolnej Strzale Łącznika Gwiezdnego Cyklu.

Sekretarka Backupu ATK 1200 OBR 800 POZ: 3

"Ma teraz dwa potwory poziomu 3..." zauważył Yuya.

"To może oznaczać..." domyślił się Yuto.

"Teraz nakładam Sekretarkę Backupu i Generatora Kodu, aby zbudować Sieć Nałożenia!" Yukako uniósł swój Pojedynkowy Dysk przed twarz, po czym uniósł go nad głowę, aby wyzwolić błyskawicę, która uderzyła w niebo. W miejscu, w którym uderzył piorun, pole zmieniło się w czarną przestrzeń, a w powietrzu unosiły się strumienie niebieskich danych. Pod potworami Yukako pojawił się niebieski cyfrowy krzyż z czterema czerwonymi kropkami w rogach, po czym oba potwory rozpadły się na cząsteczki niebieskich danych. Cząsteczki weszły w dwie kropki, a pod krzyżem pojawiło się czerwone kółko. Końce krzyża wystrzeliły niebieskie promienie, które zbiegły się w jeden punkt, tworząc galaktykę, która eksplodowała energią.

"Dzięki zjednoczonej sile tej dwójki mogę wezwać eksperta w odkopywaniu dawno utraconych informacji!" intonował Yukako, a jego Pojedynkowy Dysk wciąż się świecił. "Przywołanie Xyz!" Galaktyka przekształciła się w nić DNA, a następnie zamieniła się w kulę. "Ranga 3, Przypominacz Cyberse!"

Kula przekształciła się w humanoida w fioletowej zbroi z błękitnymi akcentami i dzierżącego na przedramionach fioletowe sprzęty, z których wystawały długie śrubokręty. Potwór nonszalancko rzucił sześciokątnym żetonem z wygrawerowaną literą "C", pojawiając się w pozycji ataku na prawej dolnej Strzale Łącznika Gwiezdnego Cyklu, a za nim krążyły dwa złote światła.

Przypominacz Cyberse ATK 1300 OBR 800 RANGA: 3 OU: 2

"Nie mieli żadnych potworów na polu, a udało im się trzykrotnie wykonać Łącznikowe Przywołanie, a także Przywołanie Xyz do tego." powiedział Koyo, a jego szok ustąpił miejsca typowej ekscytacji. "To chyba najbardziej fascynujący pojedynek, jaki stoczyłem w swojej karierze!"

"To nie zmienia faktu, że zneutralizowali zdolności twoich potworów, a zaraz otrzymamy od nich poważne reperkusje!" skarciła swojego brata Midori.

Yuya uśmiechnął się nerwowo. "Nawet to dobrze, że jeden jedynakiem..."

"Przyznam, to najbardziej dziwna para Fuzjonitów, jakich spotkałem..." mruknął Yuto.

Yukako uniósł brew. On i Roken nigdy się tak nie zachowywali, chociaż sam nie odmówić odczuciu, że relacja starszego poważnego rodzeństwa z młodszym, znacznie żywym rodzeństwem była czymś, co mógł pozazdrościć.

Ale po sekundzie potrząsnął głową. Musiał się skupić. W tej chwili jedyną kartą, jaką miał w ręce, był odzyskany Zaporowy Strażnik, który teraz raczej się nie przyda. Dekadon i Chaos mieli po 3500 i 3000 punktów ataku, więc niezależnie od tego, którego osłabi przy pomocy Gwiezdnego Cyklu, różnica ataku będzie na tyle duża, że jeden atak to zakończy. "Aktywuję specjalną zdolność Gwiezdnego Cyklu! Poświęcając potwora obok swojego Łącznika, może namierzyć jednego z potworów poziomu 5 lub wyższego i obniżyć jego atak o atak poświęconego potwora. Poświęcam Pogromcę Degradacji, aby zmniejszyć punkty ataku Kamen HEROSA Dekadona! Drenaż Systemu!" Kule na skrzydłach Gwiezdnego Cyklu uwolniły macki czerwonej energii, które usidliły magentowo-czarnego wojownika.

Kamen HEROS Dekadon ATK 3500→1000

"Pora opuścić kurtynę!" zadeklarował Yukako. "Łącznikowy Smoku Gwiezdnego Pyłu, atakuj Kamen HEROSA Dekadona! Gwiezdny Detonator!" Zbroja piersiowa smoka odłączyła się, tworząc ośmioramienny portal. Gwiezdny Smok odchylił głowę, zbierając czerwoną energię.

"Karty Akcji! Szybko!" rozkazała nagle Midori, skacząc na pobliską platformę.

"Ej, czekaj na mnie!" powiedział Koyo, również rozglądając się za Kartami Akcji. Skoczył na platformę, z której przeskoczył na dach jednego z budynków, gdzie znalazł leżącą Kartę Akcji. Po spojrzeniu na nią na jego twarzy zagościł uśmiech. "Bingo! Gram Zaklęciem Akcji, Wygnanie Obrażeń! Może nie ocalę Dekadona, ale przynajmniej wciąż będziemy w grze!"

Gwiezdny Cykl wystrzelił czerwoną energię, która po przejściu przez portal stała się dużym, czerwonym promieniem. Dekadon uniósł miecz, próbując sparować atak, lecz wystrzał promienia był szybszy i po chwili pochłonął Dekadona, niszcząc go.

Yukako stał w miejscu, ruszając tylko oczami w poszukiwaniu potrzebnych Kart Akcji. Po kilku sekundach przeszukiwania kątem oka wychwycił jedną z nich i spojrzał na Yuyę. "Yuya, na ósmej!"

"Hę?" Yuya zamrugał, zdezorientowany.

"Za tobą po twojej lewej."

Yuya odwrócił się i zauważył Kartę Akcji wystającą ze szczeliny w ziemi. Chłopiec podniósł kartę i zagrał nią. "Aktywuję Zaklęcie Akcji, Doping! Jak sama nazwa wskazuje, mogę otrzymać doping w postaci zaaplikowania Karty Akcji na naszym Cmentarzu!"

"To możecie użyć Karty Akcji z Cmentarza?" powiedział Koyo, zdumiony. Midori, która dalej gorączkowo szukała Karty Akcji, stanęła i spojrzała na sowich przeciwników.

"Bingo! A ponieważ ja i Yukako mamy wspólny Cmentarz, wykorzystam doping, aby aktywować Podwójny Atak! Użyję go na Przypominaczu Cyberse, który aż się pali, że stłumić wasz chaos!" Humanoid rzucił żetonem w górę i chociaż jego twarz była zakryta maską, można było wyczuć, że się złośliwie uśmiecha.

Przypominacz Cyberse ATK 1800→3600

"Uh-oh..." jęknął Koyo.

"Przypominaczu Cyberse, atakuj HEROSA Kontrastu Chaosa! Kopalniany Nacisk!" Humanoid uniósł do góry dwa duże śrubokręty, które zalśniły fioletowym światłem. Z krzykiem skoczył do góry i jednym mocnym pchnięciem wbił prawy śrubokręt w sam środek czarno-białej zbroi Chaosu. HEROS ryknął w agonii, kiedy eksplodował spowijając Midori i Koyo dymem.

Midori Hibiki i Koyo Hibiki: 1200→600 LP

"O tak! Jeszcze tylko trochę i zwycięstwo mamy jak w banku!" dopingował Ai.

"Nie ekscytuj się za bardzo, Ai." przypomniał mu Yukako. "Ponieważ jedyną kartą w mojej ręce jest odzyskany Zaporowy Strażnik, musze zakończyć swoją turę. Co znaczy, że punkty ataku Przypominacza Cyberse wracają do normy. 2 karty

Przypominacz Cyberse ATK 3600→1800

"Wygląda na to, że jak zawsze muszę robić wszystko za mojego braciszka." Midori mruknęła. "Moja kolej! Dobieram! Ponieważ nie kontroluję żadnych potworów, mogę wygnać Pióra Tornada z mojego Cmentarza, aby dodać z mojej talii do ręki HEROSA Zła i kartę, która wspomina o "Fuzji", używaną do Fuzyjnego Przywołania potwora typu Biesa. Decyduję się dodać do mojej ręki Mroczny Zew i HEROSA Zła Złośliwą Krawędź. Następnie gram Zaklęciem z mojej ręki, Dziedzictwo HEROSA. Poprzez zwrócenie do mojej Extra Talii dwóch Fuzyjnych Potworów, które wspominają o HEROSACH w liście materiałów, mogę dobrać trzy karty. Zwracam HEROSA Zła Skrzydło Piekła i HEROSA Kontrastu Chaosa, aby dobrać trzy karty!"

Yukako i Yuya zmarszczyli brwi; Pojedynek Drużynowy zdecydowanie dawał Koyo i Midori przewagę. Synergia ich oddzielnych pod-archetypów pozwalała im przywoływać sporo potworów z Extra Talii i uzupełniać rękę. A sześć kart w ręce mogłoby pozwolić Midori na wiele opcji.

"Następnie aktywuję kolejne Zaklęcie z mojej ręki, Korupcja Herosów!" Karta przedstawiała HEROSÓW Żywiołu Burstinatrix, Iskromana i Bąblomana na czarnym magicznym kręgu z widmem HEROSA Zła Skrzydła Piekła. "Jeśli nie mam po swojej stronie żadnego HEROSA Zła, ta karta pozwala mi usunąć trzech Fuzyjnych HEROSÓW z mojego pola lub Cmentarza, aby przywołać Fuzyjnego Potwora "HEROSA Zła" z mojej Extra Talii, ignorując jego warunki przywołania. Usuwam z Cmentarza Kamen HEROSÓW Boski Wiatr, Kwasona i Kogę, aby wezwać HEROSA Zła Złośliwą Zgubę!"

Wówczas na polu Midori i Koyo pojawił się czarny magiczny krąg, z którego wyłonił się muskularny potwór przypominający skrzydlatego demona, ubrany w czarną zbroję i posiadający trzy pazury wystające z każdej ręki. Jego sześć oczu zalśniło czerwienią, kiedy się pojawił w pozycji ataku.

HEROS Zła Złośliwa Zguba ATK 3500 OBR 2100 POZ: 8

"Od razu wystawia bestię z 3500 punktami?" skrzywił się Ai. "Wygląda na to, że zależy jej na jak najszybszym zakończeniu tej sprawy."

"Co więcej, aktywuję ponownie Zaklęcie, Mroczną Fuzję!" zadeklarowała Midori. "Dzięki jego efektowi łączę dwójkę HEROSÓW Zła z mojej ręki: Złośliwą Krawędź i Piekielnego Gargulca!" Ciemny Portal Fuzji pojawił się nad Midori, a dwa potwory, jeden chudego, granatowego potwora z długimi pazurami i wystającymi kolcami, oraz szary potwór z dużymi łapami i skorupą na plecach, weszli do wiru. "Łącząc łaknącego rzezi bohatera z bestią roznoszącą zarazę, stworzę negatywnego awatara czerpiącego energię z jądra Ziemi! Fuzyjne Przywołanie! Przybądź, HEROSIE Zła Mroczna Gaio!" Z portalu wyłonił się przypominający demona skrzydlaty potwór z szarawą zbroją. Po wylądowaniu na polu Midori rozpostarł skrzydła, które miał na sobie kilka żył przypominających lawę.

HEROS Zła Mroczna Gaia ATK: ? OBR 0 POZ: 8

"Pięknie, nowy potwór z nieznanym atakiem!" powiedział smętnie Ai. "Ilekroć natrafiamy na takiego potwora, zawsze dzieje się coś złego!"

"O, wierz mi, Ignisie. Będzie bardzo źle, bowiem po przybyciu Mroczna Gaia zyskuje atak równy sumie ataku użytych materiałów do Fuzyjnego Przywołania." odpowiedziała Midori, posyłając Ignisowi chytry uśmiech. "Złośliwa Krawędź miał 2600 punktów ataku, a Piekielny Gargulec 2400 punktów. Więc atak Mrocznej Gaii wynosi okrągłe 5000 punktów ataku!"

HEROS Zła Mroczna Gaia ATK: ?→5000

"Rany, 5000 punktów ataku?" skrzywił się Yuya.

"To jeszcze nie koniec!" uśmiechnęła się Midori. "Gram teraz Zaklęciem, Mrocznym Zewem! Pozwala mi przeprowadzić Fuzyjne Przywołanie potwora, którego można przywołać przy użyciu Mrocznej Fuzji, poprzez usunięcie z Cmentarza odpowiednich materiałów. Usuwam Skrzydlatona, Iskromana i Bąblomana, aby sprowadzić na ten świat kolejnego HEROSA Zła!" Midori zaczęła intonować, kiedy zielony skrzydlaty potwór, niebieski człowiek w niebieskiej zbroi oraz humanoid w niebiesko-złotej zbroi wskoczyli do ciemnego Wiru Fuzji. "Łącząc siły wiatru, światła i wody, mogę stworzyć wybuchową mieszankę, która zapanuje wszystkimi trzema żywiołami! Fuzyjne Przywołanie! Przybądź, HEROSIE Zła Piekielny Tajfunie!" Z portalu wyłonił się potwór ubrany w czarno-karmazynową zbroję z kilkoma srebrnymi elementami, z miotaczem w kształcie trójzębu przyczepionym do prawego ramienia, dwoma postrzępionymi pazurami wystającymi z lewej ręki i dwoma czarnymi jak smoła skrzydłami. Potwór rozpostarł skrzydła, przywołany w pozycji ataku.

HEROS Zła Piekielny Tajfun ATK 2800 OBR 2800 POZ: 8

"Nie jest dobrze..." mruknął Yuya. Yukako musiał się z nim zgodzić. Chociaż mieli Przypominacza Cyberse i Gwiezdny Cykl, wystarczyło, żeby Mroczny Gaia zaatakował któregokolwiek z nich, a wówczas ich punkty życia spadną do zera. A w dodatku Yukako miał w ręce tylko Zaporowego Strażnika.

"Czas to zakończyć!" zadeklarowała Midori. "Mroczna Gaio, atakuj Przypominacza Cyberse! Mroczna Katastrofa!" Skrzydlaty potwór w szarawej zbroi uniósł wysoko lewą rękę, a nad nią materializowało się kilkanaście meteorytów. Yuya i Yukako spojrzeli na siebie i skinęli głowami. Wiedzieli, co trzeba zrobić.

Midori zamrugała, kiedy granotowowłosy chłopiec wskoczył na platformę, a czerwono-zielonowłosy biegł na prawą stronę. "O nie, wystarczy tej farsy!" warknęła. Pstryknęła palcami, a wtedy Piekielny Tajfun i Złośliwa Zguba ruszyli do przodu.

"Uwaga!" jęknął Ai. Yukako gwałtownie się odwrócił i widział, jak Piekielny Tajfun unosił trójzębny miotacz do ciosu. Gracz odskoczył na bok, unikając uderzenia, po czym wskoczył na ramię potwora. Tajfun nie miał okazji zareagował, gdy Yukako wskoczył na jego głowę i odbił się od niej, wykonując salto. Tymczasem Yuya biegł po twardym gruncie, kiedy zauważył leżącą Kartę Akcji i Złośliwą Zgubę lądującą przed nim. Yuya zacisnął zęby; wiedział, że tak szybko biegł, że nie zwolni. W końcu się zgiął i przetoczył się między nogami Fuzyjnego Potwora, w ostatniej chwili łapiąc leżącą kartę. Zrobił to w porę, bo akurat deszcz meteorów uderzył w pole, niszcząc Przypominacza Cyberse.

"Wybacz, Midori, ale Zaklęcie Akcji, Leczniczy Strzał, ma inne zdanie!" odpowiedział Yuya. "Zamienia obrażenia bitewne z tej walki na dodatkowe punkty życia!"

"No nie!" skrzywiła się Midori, patrząc jak Yuya i Yukako zostają otoczeni polem siłowym, które ochroniło ich przed meteorytami Mrocznej Gaii.

Yukako Kogami i Yuya Sakaki: 1175→4375 LP

"A to pech, siostra; wrócili do pełni sił." zażartował Koyo. Midori łypnęła na niego wzrokiem.

"Ty mi tu się nie śmiej!" warknęła.

"Wybaczcie, że przerywam wam rodzinną kłótnię, ale Przypominacz Cyberse ma coś do powiedzenia." przerwał im Yukako. "Kiedy zostanie zniszczony w walce, Przypominacz może przywołać dwoje Cybersów poziomu 4 z mojej talii, lecz nie będą mogli aktywować swoich specjalnych zdolności. Wzywam was, Gadżecie Cyberse i ROM Cloudio!" Na polu pojawiła się biało-niebieska maszyna oraz baran o ciemnobrązowym futrze i różowych rogach w pozycjach obronnych.

Gadżet Cyberse ATK 1400 OBR 300 POZ: 4

ROM Cloudia ATK 1800 OBR 0 POZ: 4

Midori zmrużyła oczy. To się zaczynało robić denerwujące. "Ale i tak otrzymacie obrażenia." Yukako i Yuya w odpowiedzi unieśli brwi. "Ilekroć nasz potwór zniszczy waszego w walce, Piekielny Tajfun będzie zadawać 400 punktów obrażeń!" Potwór strzelił serią fioletowych pocisków w ziemię przed przeciwnikami, wytrącając ich z równowagi.

Yukako Kogami i Yuya Sakaki: 4375→3975 LP

"Teraz ty, Piekielny Tajfunie! Wyślij tą czarną owcę na rzeź! Miotacz Burzy!" Potwór w czarno-karmazynowej zbroi wycelował swój miotacz i wystrzelił niebiesko-zieloną kulę energii, która zniszczyła ROM Cloudię.

"To baran, a nie owca, ty baranico!" rzucił Ai, rozgniewany.

"I to specjalny baran. Nawet, jeśli efekty są zanegowane, to tylko wtedy, kiedy potwory są na polu. ROM Cloudia została zniszczona i wysłana na Cmentarz, więc mogę użyć jej zdolności, aby przywołać kolejnego Cybersa z mojej talii w pozycji obrony." wyjaśnił Yukako. "Przywołuję Debugującą Pannę!" Mechaniczna humanoidalna biedronka pojawiła się na polu.

Debugująca Panna ATK 1700 OBR 1400 POZ: 4

"Ngh... ale i tak otrzymacie obrażenia!" odpowiedziała Midori, kiedy Piekielny Tajfun ponownie wystrzelił ze swojego miotacza. Pocisk ponownie trafił w ziemię, ponownie przewracając Yuyę i Yukako.

Yukako Kogami i Yuya Sakaki: 3975→3575 LP

Yukako wstał na nogi, ciężko dysząc. "Nhhh.. kiedy Debugująca Panna zostaje przywołana... mogę dodać potwora Cyberse poziomu 3 lub niższego z mojej talii do ręki... Szalonego Hakera poziomu 2..."

"Możesz sobie dodawać karty do ręki. Nie zmieni to faktu, że teraz Złośliwa Zguba wyeliminuje twojego Łącznikowego Smoka!" odpowiedziała Midori. Trzeci HEROS Zła ryknął głośno i machnął pazurami, wbijając się w pancerz. Smok ryknął, próbując się uwolnić, kiedy Zguba zaczął pompować mroczną energię do ciała smoka.

"Nhh... Gwiezdny Cyklu..." powiedział zmęczonym głosem Yukako, zanim ciemnoniebieskie ciało smoczej bestii nie było w stanie znieść ogromu mocy Złośliwej Zguby i eksplodowało, lekko odpychając Yukako do tyłu.

Yukako Kogami i Yuya Sakaki: 3575→2075 LP

humanoidalną maszynę na strzępy. "A co za tym idzie, Piekielny Tajfun jeszcze raz wam uprzykrzy życie!" Potwór Midori jeszcze raz wystrzelił kulę energii, która tym razem eksplodowała bezpośrednio przed Yukako, odpychając go do tyłu.

"Gaaaahh!"

Yukako Kogami i Yuya Sakaki: 2075→1575 LP

"Yukako!" krzyknął Yuya. "Nic ci nie jest?!"

Yukako powoli się podniósł, zaciskając zęby. "Nhh... jest dobrze... chociaż ci HEROSI Zła naprawdę zaczynają mi załazić za skórę."

"Nie myśl, że jesteś już bezpieczny!" ostrzegła go Midori. "Może nie jestem w stanie was zaatakować, ale wciąż mam drugą Fazę Główną do rozegrania. I wykorzystam ją na aktywację mojej ostatniej karty z ręki, Tyrania HEROSÓW!" Karta przedstawiała piątkę HEROSÓW Zła: Skrzydło Piekła, Złośliwego Biesa, Piekielną Snajperkę, Mroczną Gaię i Golema Błyskawicy, stojących w jednej linii przed demoniczną górą otoczoną wrzącą lawą. "Mogę użyć tej karty tylko podczas mej drugiej Fazy Głównej. Za każdego HEROSA Zła, który zaatakował, otrzymujecie po 500 punktów obrażeń!"

"P-P-Pięćset?!" powtórzył Ai, panikując. "Ale to oznacza, że będziemy na cienkiej czerwonej!"

"I właśnie o to chodzi! To kara za przeciwstawianie się Akademii Pojedynków!" zadeklarowała Midori, kiedy Złośliwa Zguba i Mroczna Gaia stanęli za Piekielnym Tajfunem i położyli na jego barkach ręce. Trzeci HEROS Zła wycelował blasterem w dwójkę przeciwników i wystrzelił podmuch niszczycielskiej energii. Yuya instynktownie złapał Yukako i razem z nim skoczył na bok, w porę unikając wystrzału. Lecz i tak to nie powstrzymało fali uderzeniowej, która powaliła ich na ziemię.

Yukako Kogami i Yuya Sakaki: 1575→75 LP

"Kobieto, weź się wyluzuj!" nalegał Koyo. "Pamiętaj, że generał Gecko chciał mieć ich żywych! Nic z ich nie wyciągnie, jeśli przerobisz na jajecznicę!"

"Nie mam zamiaru ich likwidować." odpowiedział a Midori. "To nie znaczy, że nie mogę ich pokiereszować na tyle, żeby nie myśleli o ucieczce, gdy wygramy ten pojedynek."

"Tak jak powiedziałem… odrobina luzu nikomu by nie zaszkodziła…" westchnął Koyo, po czym zwrócił się w stronę przeciwników. Gdy tylko promień znikł, na ich miejscu był płytki, ale szeroki rów ciągnący chyba na kilometr. Koyo przełknął ślinę, zaniepokojony, kiedy wystający po lewej kawałek ściany opadł, ukazując Yuyę, który podtrzymywał ramieniem Yukako. "Hej, panowie! Nadal oddychacie!?"

"Nh... gorzej nie było..." mruknął Yuya, ciężko dysząc. "...nawet z Lawtonem czy Barrettem..."

Yukako lekko skinął głową. "Ale i tak… nie raz mieliśmy pod górkę."

Midori zmarszczyła brwi. "Czyli mimo tego nadal się trzymacie. Zważywszy na to, że mam pustą rękę, muszę zakończyć turę. Ale nie spoczywajcie jeszcze na laurach; mamy po swojej stronie trzech potężnych HEROSÓW Zła, a każdy z nich jest potężniejszy od waszych potworów. Nie warto dalej ciągnąć tego przedstawienia; poddajcie się natychmiast!"

"Yukako! Yuya!" wykrzyknął Yuto. "Musicie wziąć się w garść! Nie możecie pozwolić im wygrać!"

Yukako wstrzymał oddech, próbując ustać na nogach. "I nie zamierzamy..." zapewnił widmowego chłopca. "Po wszystkim, przez co przeszliśmy... po wszystkim, co widzieliśmy.. nie możemy tu upaść."

"No! Jeśli padniemy, nasz Wymiar Łącznika również padnie!" dodał Ai.

"Zgadza się." mruknął Yuya. "Byłem w stanie porozumieć się z Nowym Domino City dzięki Rozrywkowemu Pojedynkowi. Po tym wszystkim… nie możemy się teraz poddać!"

Oboje podnieśli się na nogi, nadal ciężko oddychając. Oddychali wręcz synchroniczne.

"Yuya..." zaczął Yukako. "Nigdy nie widziałem siebie zdolnego do pojedynkowania się dla zabawy. Pojedynkowania się dla… satysfakcji." Zacisnął zęby. "Ale po pobycie w Domino City... po pojedynku z Kalinem... widzę, dlaczego inni tego chcą. Kite łaknął zemsty na Akademii Pojedynków, ale też odczuwał winę na siebie za to, że nie ocalił Verdii. Ja... zaczynam już rozumieć, dlaczego walczysz takim sposobem, żeby móc się z innymi porozumieć."

Yuya zamrugał i spojrzał na drugiego chłopca. "Nie wiem, czy kiedykolwiek będę walczył dla zabawy tak jak ty. Ale… chcę. Chcę, żeby pojedynkowanie znaczyło dla mnie więcej niż tylko bycie narzędziem. Choć uważam to za niemożliwe... pragnę poczuć tą ekscytację. Ekscytację i radość z Rozrywkowych Pojedynków."

"…" Yuya uśmiechnął się. "To mnie bardzo cieszy, Yukako. Ale bardziej niż czerpanie przyjemności z pojedynków, najbardziej chcę cię zrozumieć. Powiedziałeś mi kiedyś, że nigdy nie będziemy przyjaciółmi, ponieważ nie będziemy mogli się zrozumieć. Nie rozumiem, co miałeś na myśli, kiedy to powiedziałeś, ale teraz tak. I nawet jeśli nigdy w pełni się nie zrozumiemy, nigdy nie przestanę próbować." Przyjął groźny wyraz twarzy. "Próbować, żeby wszyscy się uśmiechali podczas moich pojedynków, aby połączyć się z nimi, aby każdy mógł być szczęśliwy. To zawsze było moje marzenie, a spotkanie z wami, Yukako, Ai... z Jackiem, Chojiro i wszystkimi innymi w wymiarze Synchro i Xyz pokazało mi, jak daleko jeszcze muszę iść."

"Ale… nigdy nie przestanę próbować. Nawet jeśli zajmie to całą wieczność… nigdy nie przestanę próbować cię zrozumieć. Nigdy nie przestanę próbować sprawić, że się uśmiechniesz!"

Yukako spojrzał na swojego partnera. I wbrew sobie… przyłapał się na tym, że się uśmiecha. Uśmiechając się szczerze w odpowiedzi na entuzjazm i pasję chłopca. "Myślę, że mogłoby ci się to udać."

"Widzisz, golonka? Jak chcesz, to potrafisz!" odparł radośnie Ai.

Yuya odwzajemnił uśmiech.

"T-To..." wyjąkał Koyo, starając się walczyć z łzami. "To chyba najszczęśliwsza chwila, jaką ujrzałem..."

"Weź mi tu nie płacz!" poskarżyła się Midori. "Fuzyjni żołnierze nie płaczą!"

"W takim razie czemu widzę, że się uśmiechasz?" zapytał złośliwie Ai. Midori zamrugała, po czym oblała się rumieńcem.

"N-nie wiem, o czym mówisz...!"

"Widać, że nie potrafisz się pogodzić z myślą, że styl walki Yuyi potrafi czynić cuda." odpowiedział Yukako. "Początkowo sam nie wierzyłem, że Yuya był w stanie porozumieć się z Synchropolis. Ale potem zrozumiałem, że bardzo się stara walczyć dla swoich ideałów. Może nie powinienem kwestionować ich, bowiem sam nie walczę dla ideałów... ale skoro Yuya uważa, że Rozrywkowe Pojedynki potrafią nawiązać nić porozumienia... to nie będę narzekać."

"Yukako…" wyszeptał Yuya z uśmiechem.

"Nhh... wszystko bardzo urocze, ale może lepiej zacznij swoją turę!" rzuciła Midori, starając się ukryć rumieniec na twarzy. "Im szybciej was pokonamy, tym lepiej!"

"Ależ proszę bardzo." odparł Yuya, po czym pstryknął palcami. Wówczas dwie lewitujące platformy przechyliły się i rzuciły światło na Yuyę i zaskoczonego Yukako, niczym reflektory. "Panie i panowie! To był emocjonujący pojedynek pełen zwrotów akcji i napięcia! A w tej chwili Rozrywkowy Gracz, jego uczeń i jego pupil jesteśmy przyparci do ściany z 75 punktami życia! Pewnie się zastanawiacie, jak się z tego wybrniemy!"

Yukako zamrugał. "Ja twoim uczniem?"

"Hej! Kto wypadł, że nazywasz mnie jego pupilem?!" żachnął się Ai.

"O rany! Dalej, zaczynajcie!" ponaglał Koyo. "To napięcie mnie dobija!"

"...zaczynam chyba rozumieć, przez co przechodziła Grace..." mruknęła Midori, przewracając oczami.

"Ohohoh, publika nie może się doczekać! W takim razie, bez zbędnych ceregieli..." kontynuował Yuya, kładąc dłoń na Pojedynkowym Dysku. "...dobieram!"

Yuya spojrzał na dobraną kartę... i wówczas jego oczy się rozszerzyły. Karta wyglądała inaczej, ale była podobna do tej, której użył z pojedynku z Asterem Phoenixem.

"Spokojnie, Yuya." Yuya cicho sapnął, patrząc na Yuto. "Dotrzymam słowa i nie będę ingerować w twoją walkę tak jak to zrobiłem z Asterem. Nie oznacza to jednak, że nie zrobię wszystkiego co w mojej mocy, aby ci pomóc. Nie zapominaj, że losy naszej trójki są teraz ze sobą splecione i wszystko, co dotyczy jednego z nas, wpływa również w podobny sposób na pozostałych dwóch. Dlatego też pozwól, że i ja pomogę, jak tylko będę mógł."

"Zrozumiałem, Yuto..." wyszeptał cicho Yuya, po czym spojrzał na swoich przeciwników. "Najpierw ustawiam dobraną kartę w pozycji zakrytej! A teraz zagram Pułapką z naszego Cmentarza, Szóstym Zmysłem Różnookiego!"

"Co?" Midori sapnęła, kiedy na polu Yuyi pojawiła się karta, która przedstawiała Różnookiego Wahadłowego Smoka emitującego czerwono-zieloną aurę, patrząc na kartę, która emanowała pomarańczową energią. "Ale zaraz... to ta karta, którą zniszczył efekt Kwasona?!"

"Dokładnie!" odparł Yuya. "Mogę nią zagrać wyłącznie, jeśli mam Różnookiego potwora w mojej Extra Talii. A tak się składa, że Wahadłowe Potwory po opuszczeniu pola trafiają do Extra Talii, a wśród nich był Asystopartner Różnooki Synchron! Normalnie jest tak, że zgaduję typ karty, a wówczas mój przeciwnik sprawdza kartę z góry swojej talii. I jeśli ta karta jest tego zadeklarowanego typu, mogę ją aktywować jako swoją własną. W przeciwnym razie ta karta wraca na sam dół waszej talii. Ale, jeśli usunę tą kartę z Cmentarza, jej efekt pozwala mi wybrać któregokolwiek z Graczy, którzy tu są!"

"Czyli to karta, która jest przydatna w Drużynowych Pojedynkach!" zauważył Koyo.

"Yukako?" Yuya spojrzał na swojego partnera. Yukako skinął głową. "Mój partner się zgadza, tak więc uważam, że jego następna karta będzie Kartą Zaklęcia!"

"Zobaczmy więc..." powiedział Yukako, starając się brzmieć troszkę bardziej optymistycznie, dobierając kartę. Koyo i Midori zmarszczyli brwi, czekając z niecierpliwieniem na odpowiedź...

"...wychodzi na to, Yuya, że Rozrywkowy Pojedynek istotnie może zdziałać cuda." oznajmił Yukako, pokazując kartę. "To Karta Zaklęcia, Dobrana Wizja. Użytkownik musi pozbyć się pozostałych kart z ręki, o ile jakieś ma, a potem zadeklarować typ karty. Jeśli jego następna karta będzie tego typu, wtedy dobiera pięć kart. Jeśli nie, musi wysłać pięć kart z talii na Cmentarz, a potem jego następna Faza Dobrania, lub w tym przypadku moja, zostaje pominięta."

"Kolejna karta oparta na szczęściu? Co za absurd." mruknęła Midori.

"Jaki absurd?! To właśnie czyni pojedynki ekscytującymi!" zaprotestował Koyo. "Dalej, Yuya! Zobaczmy, czy los da ci dobre karty!"

"No dobra! Wybieram Kartę Potwora!" odpowiedział Yuya, patrząc na swoją talię. "Moja talia nigdy mnie nie zawiodła. Jestem pewien... że i teraz mnie nie zawiedzie!" Dobrał kartę i spojrzał na nią. Jego oczy się rozszerzyły, lecz potem je zamknął.

Midori uśmiechnęła się. "Wychodzi na to, że jego występ zakończył się klapą. Teraz tylko niech zakończy turę i-"

"Właściwie..." Midori uniosła brew, kiedy Yuya jej przerwał i pokazał kartę. "...mój występ właśnie wkroczył w akt drugi! Oto Karta Potwora, Różnooki Wahadłowy Smok!"

"Poprawnie zgadł?!"

"Ta dwójka to najwięksi farciarze, z jakimi mieliśmy do czynienia!" dodał Koyo, równie zaskoczony co Midori.

"A-Ale skąd wiedział, jaka karta będzie?" zapytał się Ai.

"Yuya wierzy w swoją talię." odpowiedział Yukako. "Ja też uważałem, że moja talia mnie nie zawiedzie i zawsze dawała mi potrzebne karty, nawet jeśli na pierwszy rzut oka mogą się okazać bezużyteczne."

"Ponieważ poprawnie zgadłem, mogę dobrać pięć kart!" Yuya dobrał karty i wyciągnął dwie z nich. "Teraz ustawiam Skalę Wahadła przy użyciu Asystopartnerki Anielskiej Panny Skali 1 i Asystopartnera Pana Demona Skali 8! Od teraz ja przejmuję kontrolę nad tym Pojedynkiem!" Na polu pojawiły się ponownie dwa niebieskie filary. W jednym pojawiła się długowłosa dziewczyna z anielskimi skrzydłami i białej sukience, a w drugim demoniczny nastolatek z nietoperzowymi skrzydłami i w stroju artysty, mając w jednej ręce książkę, a w drugiej mikrofon.

Asystopartnerka Anielska Panna Skali 1

Asystopartner Pan Demon Skali 8

Gigantyczna wersja wahadła Yuyi pojawiła się pomiędzy filarami i kołysała w przód i w tył. "Teraz mogę przywołać potwory z poziomami od 2 do 7 w tym samym czasie!" intonował chłopiec. "Huśtaj się daleko, wahadle! Wyrzeźbij łuk zwycięstwa! Moje potwory są gotowe, by wkroczyć do akcji!" Otworzył się portal, z którego wystrzeliło kilka strumieni energii. "Witamy ponownie Asystopartnerze Różnooki Synchronie! Czaruj i drap, Asystopartnerko Kapryśna Wiedźmo! Nie przehandluj wiedzy w debiucie, Asystopartnerze Sowia Czacho! Podkręć temperaturę, Różnooki Wahadłowy Smoku!" Ze strumieni światła wyłoniła się przysadzista maszyna na Extra Strefie, a także różowa kotka z niebieską pelerynę, brązowa sowa z czarną peleryną i czaszką triceraptosa zakrywającą górną połowę jego głowy oraz duży czerwono-beżowy smok z kilkoma kulami na ciele.

Asystopartner Różnooki Synchron ATK 200 OBR 600 POZ: 2 PS: 6

Asystopartnerka Kapryśna Wiedźma ATK 800 OBR 800 POZ: 3 PS: 4

Asystopartner Sowia Czacha ATK 200 OBR 1600 POZ: 4 PS: 2

Różnooki Wahadłowy Smok ATK 2500 OBR 2000 POZ: 7 PS: 4

"Agh... pomyśleć, że jednym fartem był w stanie przywołać aż cztery potwory..." warknęła Midori.

"A teraz aktywuję specjalną zdolność Sowiej Czachy! Kiedy zostanie on Wahadłowo Przywołany, może skorzystać ze swojej wiedzy, aby zwrócić do trzech Wahadłowych Potworów z mojej Extra Talii i ze Stref Wahadła do mojej głównej talii, po czym dobieram tyle samo kart. Zwracam Atutową Dziewczynkę, Obroto-Ropuchę z mojej Extra Tali i Pana Demona ze Strefy Wahadła do mojej talii i dobieram trzy karty!" Po dobraniu kart, Yuya uśmiechnął się. "No proszę, tego właśnie potrzebowałem! Uwalniam Kapryśną Wiedźmę i przywołuję Asystopartnera Czarnoksiężnika Uśmiechu!" Różowa kotka zniknęła, a na jej miejscu pojawił się mężczyzna w stroju artysty z białą kamizelką i peleryną.

Asystopartner Czarnoksiężnik Uśmiechu ATK 2500 OBR 2000 POZ: 8 PS: 1

"Ale zaraz, przecież to nielegalny ruch!" zaprzeczyła Midori. "Ten potwór potrzebuje dwóch trybutów!"

"Siostro, siostro, siostro..." westchnął z zażenowaniem Koyo. "Musiałaś chyba pominąć lekcję, na której mówiono, że niektóre potwory liczą się jako dwa trybuty."

Siostra spojrzała na Koyo, zszokowana i zła na samą siebie. Jak mogła zapomnieć o tak ważnym czynniku?

"Zgadza się, K.O. Joe! Kapryśna Wiedźma może być traktowana jako dwa w jednym, jeśli chcę przywołać Wahadłowego Potwora." odparł Yuya. "A skoro nasz Czarnoksiężnik Uśmiechu zawitał na scenie, jego specjalna zdolność pozwala mi dodać do mojej ręki jedną z kart, które wywrócą ponure miny do góry nogami!" Yuya uniósł swoje lewe ramię, a jego Pojedynkowy Dysk wtedy wysunął kartę, którą wyjął. "Ale to zostawię na punkt kulminacyjny, bo teraz wykonam obwód trapezu, który akrobatycznie przyniesie uśmiech!" Błyskawica niebieskiej błyskawicy wystrzeliła z jego dłoni i uderzyła w niebo, tworząc Portal Łącznika.

Koyo sapnął. "Co?!"

Oczy Midori rozszerzyły się. "To on zna Łącznikowe Przywołanie?!"

"I lubię je!" odparł radośnie Yuya. "Do tego występu będę potrzebować dwóch lub więcej Efektowych Potworów, w tym Różnookiego. Ustawiam Asystopartnera Różnookiego Synchrona, Sowią Czachę i Czarnoksiężnika Uśmiechu na Strzałach Łącznika!" Potwory Yuyi zamieniły się w wiry energii i weszły w górne, lewe dolne i prawe dolne strzałki. Z obwodu wystrzelił impuls energii. "Łącznikowe Przywołanie! Nacieszcie się potencjałem sieciowego wojownika o barwnych oczach! Łącznik trzeciego stopnia, Różnooki Sieciowy Paladyn!" Z Portalu Łącznika wyłonił się nastolatek w ciemnoniebieskim kombinezonie z krótką zbroją, na jednej dłoni miał gauntlet zakończony szpiczastym kolcem, a w drugiej miał rękawicę w kształcie głowy Różnookiego Wahadłowego Smoka. Wojownik machnął szpiczastym mieczem, lądując na prawej Extra Strefie Potworów.

Różnooki Sieciowy Paladyn ATK 2500 LINK-3 ↙↑↘

"Dennis nic nie mówił o tym, że Yuya zna tą metodę przywołania!"

"To dlatego, że wypadł z gry na parę dni przed pojedynkiem Yuyi z Gore'm!" odpowiedział Ai na pytanie Midori. "Od tamtego czasu wiele się wydarzyło!"

"Ale to jeszcze nie koniec, ponieważ teraz przywołam trzecią gwiazdę naszego show! Dzięki wsparciu mojego ucznia, mogę nałożyć Debugującą Pannę i Gadżet Cyberse poziomu 4, aby stworzyć Sieć Nałożenia!" Oba potwory Yukako weszły do żółto-czarnej spirali galaktyki, wystrzeliwując słup światła. "Skryty w cieniu i nieugięty w swoim celu, wzywam najniebezpieczniejszego ze smoków! Przywołanie Xyz! Smok Xyz Mrocznej Rebelii!" Czarno-fioletowy smok z żółtymi oczami i fioletowymi kulami umieszczonymi na sobie wylądował na polu Yuyi i Yukako, rycząc w pozycji ataku na prawej dolnej Strzale Łącznika.

Smok Xyz Mrocznej Rebelii ATK 2500 OBR 2000 RANGA: 4 OU: 2

Mroczna Rebelia wydał z siebie ryk, a Różnooki również zaczął głośno wyć w odpowiedzi. Yuya, Yukako i Yuto zacisnęli zęby, czując ostry ból w klatce piersiowej przez krótki czas.

"No, no... niezła menażeria..." mruknął Koyo, zaskoczony widokiem Potwora Xyz. "Wahadło, Łącznik i Xyz na tym samym polu..."

"Ale to i tak za mało. Żaden nie jest dość silny, żeby pokonać HEROSÓW Zła." uparcie oznajmiła Midori.

"Nhh... może w tej chwili nie, ale wciąż mamy parę kart w rękawie." odpowiedział Yuya z wymuszonym uśmiechem, ciągle czując ból w klatce piersiowej. "Gram Zaklęciem, Łącznikową Siłą Requiemu!" Karta przedstawiała Różnookiego Wahadłowego Smoka stojącego przed lustrzaną ścianą, które pokazywała odbicie Gouki Wielkiego Ogra. "To pomoże Sieciowemu Paladynowi przybrać nową tożsamość, ponieważ muszę usunąć Łącznikowego Potwora wraz z innym potworem tego samego atrybutu z Cmentarza, aby Sieciowy Paladyn zyskał jego nazwę, punkty ataku, atrybut i typ!" Spojrzał na swojego partnera. "Yukako?"

"Chyba wiem, do czego zmierzasz..." powiedział ciężko Yukako. "Sprawdźmy to. Usuwam z naszego Cmentarza Łącznikowego Smoka Gwiezdnego Cyklu wraz z Kodującym Szyfrantem. Teraz do końca tury Różnooki Sieciowy Paladyn staje się moim smoczym towarzyszem!" Wojownik zamknął oczy, kiedy został spowity czarną mgłą. Gdy tylko mgła znikła, na jego miejscu pojawił się Łącznikowy Potwór Yukako.

Różnooki Sieciowy Paladyn→Łącznikowy Smok Gwiezdnego Cyklu

"Święta usterko! Teraz mamy aż trzy smoki!" panikował Ai. "Zaraz będzie po nas!"

Nie mógł się bardziej nie mylić, jak Smok Xyz i Wahadłowy Smoku ryknęli na Łącznikowego Smoka. Yuya, Yuto i Yukako patrzyli z niecierpliwieniem, co się zaraz stanie. Wtedy Łącznikowy Smok Gwiezdnego Cyklu odwrócił się do nich i wydał ciche warczenie, a jego oczy za wizjerem rozbłysły, otaczając pozostałe dwa smoki błękitną aurą. Wydawało się to przynieść prawdopodobnie dobry efekt, ponieważ Smok Xyz i Wahadłowy Smok przestali być wrogo nastawieni do siebie i do Łącznikowego Smoka. Yuya, Yuto i Yukako lekko sapnęli, kiedy ból w ich klatkach piersiowych ustąpił.

"Ten ból... zniknął..." zauważył Yuto, patrząc na Gwiezdny Cykl. "Ten smok w jakiś sposób stłumił gniew Wahadłowego Smoka i Smoka Xyz."

"Czyli może nie będzie po nas?" jęknął cicho Ai. Yukako lekko skinął głową.

"W takim razie teraz wróćmy do naszego występu!" ogłosił Yuya, ponownie starając się brzmieć profesjonalnie, po czym wskazał na swoje pole. "Teraz pora ujawnić kartę, którą ustawiłem na początku tej tury! Oto Siła Podnoszącej Rangi Magii Widmowych Rycerzy!"

"Podnosząca Rangę Magia?" powtórzyła Midori ze zdziwieniem.

"Ta dwójka nie przestaje mnie zaskakiwać!" dodał Koyo, również zaskoczony.

"Ta karta ewoluuje mojego Smoka Xyz Mrocznej Rebelii w nowego Potwora Xyz z Rangą, która jest równa Randze mojego smoka plus liczbie Mrocznych potworów, które usunę z Cmentarza!" wyjaśnił Yuya. "Usuwam stamtąd Dekodującego Szyfranta, a nasz najniebezpieczniejszy ze smoków przejdzie rewolucyjną ewolucję!" Smok Xyz ryknął, kiedy oczy Łącznikowego Smoka Gwiezdnego Cyklu rozbłysły, a kule na jego ciele zaczęły emitować pulsy energii. Czarno-fioletowy smok został otoczony ciemnoniebieskimi płomieniami, po czym wzbił się w powietrze.

"Urodzony z jedności ocalałych, zatop kły rebelii w naszych prześladowcach! Powstań i opanuj przestworza nocy! Naprzód, Wzmocniona Exceedowa Ewolucjo! Gotuj się do startu, Smoku Xyz Łukowej Rebelii!"

Smok, który wyłonił się z ciemnoniebieskich płomieni w pozycji ataku, miał fioletowe, czarne i turkusowe ciało jak Mroczna Rebelia, ale jego wygląd znacząco się zmienił, bardziej przypominając połączenie Smoka Xyz z Sokołem Powstania. Do jego klatki piersiowej, ramion i nóg przymocowana była mechaniczna zbroja, miał ogon zakończony trzema zębami, a skrzydła stały się bardziej mechaniczne, pokryte czarnym, szarym i turkusowym metalem, a ich dolne części miały wydłużone metalowe rurki, które uwalniały niebieskie płomienie. Smok zaryczał na strefie wskazanej przez prawą dolną Strzałę Łącznika Łącznikowego Potwora Yuyi, gdy wokół niego krążyły trzy fioletowe światła.

Smok Xyz Łukowej Rebelii ATK 3000 OBR 2500 RANGA: 5 OU: 3

"Dobra, ten smok robi duże wrażenie..." odpowiedziała z niechęcią Midori.

"Wierzcie mi; wygląd to nie wszystko!" zapewnił Yuya. "Ale nim przejdziemy do jego atutowej zdolności, wywrócę ponurą atmosferę do góry nogami dzięki karcie, którą otrzymałem od Asystopartnera Czarnoksiężnika Uśmiechu! Przywitajcie się z Kartą Zaklęcia, Światem Uśmiechu!"

Yukako doświadczył już tej karty wcześniej, więc nie okazywał żadnej zewnętrznej reakcji na różne uśmiechnięte twarze i dziwne światła wypełniające otoczenie. Koyo i Midori jednak tego nie zrobili i dlatego wpatrywali się w różnokolorowe twarze, które nagle się pojawiły.

"Mój... Słodki... Jezu..." wydusił z siebie Koyo.

"To dziwne, ale... jakbym zaczynała odczuwać optymizm..." przyznała się Midori.

"Świat Uśmiechu sprawi, że wszystkie potwory na polu uśmiechną się od ucha do ucha, a dodatkowo zyskają 100 punktów za każdego uczestnika, który bierze udział w tym występie!" kontynuował Yuya. "I te zmiany trwają do końca tury."

Różnooki Wahadłowy Smok ATK 2500→3100

Łącznikowy Smok Gwiezdnego Cyklu ATK 2500→3100

Smok Xyz Łukowej Rebelii ATK 3000→3600

HEROS Zła Złośliwa Zguba ATK 3500→4100

HEROS Zła Mroczna Gaia ATK 5000→5600

HEROS Zła Piekielny Tajfun ATK 2800→3400

"Świat Uśmiechu..." mruknął Yukako, patrząc na potwory na polu. Chociaż z logicznego punktu widzenia wiedział, że to są tylko hologramy z masą, to jednak efekt tej karty wydawał się mocno na nie wpływać, biorąc pod uwagę, że trio HEROSÓW Zła się uśmiechnęło, chociaż bardziej przypominały typowy złośliwy uśmieszek. Potem Yukako spojrzał na potwory swoje i Yuyi. Lekko uniósł brew, widząc, że nawet widmowa projekcja Gwiezdnego Cyklu pokazywała głupawy uśmiech, a jego pozbawione źrenic oczy stały się bardziej kreskówkowe.

"Wiem, że raz tego doświadczyłem, ale wciąż nie mogę uwierzyć, że ta karta naprawdę wprawia nasze potwory w dobry nastrój." powiedział Ai. "Patrz, nawet Gwiezdny Cykl się uśmiecha!"

"Tylko po co ta karta, skoro jej efekt wzmacnia i nasze potwory?" zastanawiała się Midori. "Póki co, ten Smok Xyz ma szanse tylko z Piekielnym Tajfunem."

"Prawdziwy artysta często trzyma publikę w napięciu, aby gwóźdź programu był widowiskowo wybuchowy!" odparł Yuya, złośliwie machając palcem.

"Oh! A jaki jest ten gwóźdź programu?" zapytał z podekscytowaniem Koyo.

"Specjalna moc Łukowej Rebelii! Odłączając jedną Jednostkę Nałożenia, mój smok podkręca obroty swojej mocy do maksimum, zyskując oryginalny atak pozostałych potworów na polu! A ponieważ Smok Xyz Mrocznej Rebeli służy za Jednostkę Nałożenia, wszystkie specjalne zdolności pozostałych potworów mówią 'bye-bye'! Łukowa Rewolucja!" Koyo i Midori sapnęli z szoku, kiedy jedno z orbitujących świateł weszło do pyska smoka. Wówczas niebieskie płomienie rozprzestrzeniły się po ciele Łukowej Rebelii, chociaż w wyniku obecności różnokolorowych twarzy płomienie momentalnie zmieniały kolor, tworząc coś w rodzaju wielobarwnego, olbrzymiego, skrzydlatego smoka. W międzyczasie żar bijący z płomieni osłabił Mroczną Gaię do tego stopnia, że ten uklęknął, wciąż się uśmiechając.

HEROS Zła Mroczna Gaia ATK 5600→600

Smok Xyz Łukowej Rebelii OU: 2→1 ATK 3600→15500

"Słodki Jezu..." wydusił z siebie Koyo, gapiąc się jak zahipnotyzowany.

"Muszę się zgodzić, Koyo..." przytaknęła mu Midori. "Nie wiem, co mnie bardziej przytłacza: fakt, że ten potwór ma ponad 15000 punktów ataku... czy ten pokaz ognia i światła..."

"Chyba im kopara opadła!" oznajmił Ai, śmiejąc się.

"Nie każmy im więc czekać." zgodził się Yukako. "Yuya?"

"Oczywiście!" odpowiedział Yuya. "Pora zakończyć nasz show! Smoku Xyz Łukowej Rebelii, atakuj HEROSA Zła Mroczną Gaię!" Smok ryknął na całe gardło, kiedy różnobarwne płomienie wyłoniły się i otworzyły ognisty pierścień. Wówczas Róznooki Wahadłowy Smok wystrzelił czerwony strumień ognia do pierścienia, powiększając go, a zbroja Łącznikowego Smoka Gwiezdnego Cyklu odczepiła się i ustawiła się za pierścieniem, tworząc ośmioramienny portal.

"Naprzód! Gwiezdna Spirala Rebelii!" zadeklarowali wspólnie Yukako i Yuya. Smok Xyz Łukowej Rebelii ustawił się w pozycji do ataku, a z jego rur trysły niebieskie płomienie, pchając go naprzód przez ognisty pierścień i portal. Midori i Koyo patrzyli, zszokowani, jak płonący różnobarwnymi płomieniami smok wyłaniał się z portalu i, obracając się wokół własnej osi, uderzył w HEROSA Zła Mroczną Gaię, niszcząc go w efektownej eksplozji. Wielobarwne twarze z uśmiechami jeszcze bardziej spotęgowały grę światła i kolorów. Kiedy światła rozproszyły się w deszcz cząstek, rodzeństwo upadło na kolana z wyrazem szoku i zachwytu na twarzach.

Midori Hibiki i Koyo Hibiki: 600→0 LP

Hahahaha!" Koyo nagle wybuchnął śmiechem. "To było całkiem niezłe! Każdy ruch, który wykonaliście podczas ostatniej tury, był przygotowaniem na ten spektakularny i zapierający dech w piersiach finał! Jesteś naprawdę niesamowity, kolego! Chylę czoła!"

"Nie ma się z czego cieszyć, kretynie!" warknęła Midori na brata, choć na jej twarzy można było dostrzec ślady uśmiechu. "Jak myślisz, co zrobi z nami generał, kiedy dowie się, że zawiedliśmy w naszej misji?"

"Och, kogo obchodzi, co ma do powiedzenia Gecko?" odparł lekceważąco Koyo. "Liczy się to, że wszyscy dobrze się tutaj bawiliśmy! Czyż nie prawda, Yuya, Yukako?"

"Zgadza się." Yuya skinął głową. "Tym właśnie powinny być Pojedynki; zabawnymi zawodami, po których wszyscy wychodzą uśmiechnięci, niezależnie od tego, czy wygrali, czy przegrali. Pojedynki… nie są narzędziem do zadawania nieszczęścia i bólu innym ludziom!"

"…Tak jak się spodziewałem, naprawdę to rozumiesz, Yuya." mruknął Koyo, na jego twarzy malował się smutny wyraz. "Ja też… nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nie jest to właściwy sposób używania pojedynków. Mimo że ma to być zabawą… ta wojna przekształciła to w narzędzie do ranienia innych… Bez względu na to, co wszyscy mówią, nie mogę się z tym zgodzić to w moim sercu."

"Skoro wiesz, że metody Akademii Pojedynków są niewłaściwe, to czemu dalej słuchacie się Liderusa?" zapytał się Ai.

"Ponieważ w przeciwieństwie do mojego sentymentalnego brata większość z nas nie jest na tyle naiwna, aby wierzyć, że utopię, o której marzy Liderus, można osiągnąć bez ofiar." odpowiedziała Midori. "Sama natura Projektu Arc na to nie pozwala."

Yukako zmrużył oczy. Projekt Arc... gdzie to już słyszał? Ach, no tak! Bastion wspominał o tym przed pojedynkiem z Celiną. Właśnie w tamtym momencie Yukako domyślił się, że czymkolwiek jest Projekt Arc, jest też Wielkim Planem, o którym wspomniał Brailus. Jednak to stawiało na tym pytanie. "Czym właściwie jest Projekt Arc? Niezależnie od tego, jak to widzimy, zniszczenie Heartland jest bardziej oznaką przemocy, niż dobrego progresu."

"To naprawdę całkiem proste." powiedziała Midori. "Projekt Arc ma na celu zjednoczenia czterech wymiarów, Standardowego, Fuzji, Synchro i Xyz, w jeden nowy świat. Liderus uważa, że to z powodu nienaturalnego stanu wymiarów mają miejsca konflikty i wojny. Dlatego postanowił, że zakończy tą przemoc poprzez połączenie ich w jedno, w idealną utopię pokoju i dobrobytu."

"Chwila, co?!" skrzywił się Ai, zaskoczony.

"Liderus chce połączyć wymiary… aby stworzyć utopię?" Yuya wyglądał, jakby ciężko mu było to przełknąć, co podzielał Yukako. "To jest cel Akademii Pojedynków? Wybacz, ale to dość za bardzo naciągane. Co zjednoczenie wymiarów ma wspólnego z tworzeniem lepszego świata?"

"No, muszę się z nim zgodzić!" powiedział Ai. "Nasze wymiary, w tym Wymiar Łącznika, całkiem dobrze sobie radziły. Aż tu nagle wchodzicie bez zaproszenia i przerabiacie Heartland na miazgę! Ba, nawet dowiedzieliśmy się, że wasza Akademia wysłała kretów do naszego wymiaru!"

"Jeśli naprawdę w to wierzysz, Ignisie, to oczywiste, że nigdy nie postawiłeś stopy w naszej ojczyźnie…" powiedział Koyo ze przygnębionym wyrazem twarzy, ale potem na jego twarzy pojawił się wyraz pilności, gdy spojrzał na swój Pojedynkowy Dysk. "Wszystkiego się dowiecie w swoim czasie. Najwidoczniej generał Gecko i pan Phoenix stali się niecierpliwi, skoro przysyłają na nasze współrzędne posiłki. Lepiej szybko się stąd wynoście, jeśli nie chcecie dać się złapać w pułapkę."

"Koyo, co ty do licha mówisz?!" rzuciła Midori oburzonym tonem. "To doskonała okazja, żeby ich złapać i zetrzeć plamę na honorze!"

"Robiąc to, okazalibyśmy brak szacunku graczom." odpowiedział Koyo. "Yuya i Yukako wygrali swoją wolność w pełni uczciwie, pokonując nas w honorowym pojedynku. Wszelkie próby ich oszukania zdeptałyby zarówno ich, jak i naszą dumę jako graczy. I nie zrezygnuję z moich ideałów, nawet ze względu na Akademię Pojedynków. A teraz spadajcie, zanim pozostali tu dotrą; pozostali raczej nie są tacy mili."

"Dziękuję bardzo, K.O. Joe." odparł Yuya, po czym odwrócił się, aby odejść wraz z Yukako, ale nagle się zatrzymał. "Ja… rozumiem, że macie powody, by walczyć i robić to wszystko. Jednak… nie mogę tolerować metod Akademii, skoro jedyne, co do tej pory zrobiły, to sprowadzenie bólu i nieszczęścia do wymiarów, które poczuły jego gniew. Dlatego też podjąłem decyzję, że będę walczył po swojemu, aby każdy, nawet Akademia Pojedynków, mógł się uśmiechać na sam koniec."

Następnie Yuya zwrócił się do Koyo i Midori z uśmiechem na twarzy. "Dlatego… kiedy nadejdzie ten dzień i zawrzemy pokój, rozegramy rewanż, K.O. Joe, Midori."

"Chodźmy, Yuya. Wynosimy się stąd." nalegał Yukako. Yuya skinął głową i podszedł do niego, po czym dwójka graczy odeszła, szybko znikając wśród ruin Heartland.

"Rozegramy rewanż, powiedział…" mruknął Koyo, chichocząc. "Naprawdę, czy tak się mówi wrogom, z którymi jeszcze chwilę temu tak zaciekle walczył? To interesujący dzieciak, to na pewno."

"Mimo wszystko to była idiotyczna rzecz, którą zrobiłeś, Koyo." Midori spojrzała na brata. "Zostaniemy teraz ukarani, a nawet zdegradowani. Gdybyś przynajmniej zatrzymał ich na dość długo, aż przybędą posiłki, przynajmniej bylibyśmy wiarygodni."

"Daj spokój, Midori, w głębi duszy jesteś szczęśliwa, że uciekli." Koyo uśmiechnął się przebiegle. "Nie myśl, że możesz tak łatwo ukryć przede mną swoje najskrytsze myśli, siostro. Jak myślisz, jak długo jesteśmy razem?"

"Za długo jak na mój gust…" stwierdziła Midori, odwracając wzrok. "Ale przyznaję, że byłam co najmniej zaintrygowana ich umiejętnościami."

"To naprawdę wielka szkoda, że jesteśmy po przeciwnych stronach tego konfliktu." westchnął Koyo. "Myślę, że moglibyśmy się z nimi zakumplować."

"Tylko, że życie daje ci cytrynę, nie znaczy, że uda ci się zrobić lemoniadę." powiedziała Midori. "Następnym razem, gdy ich spotkamy, znów będziemy wrogami, więc lepiej się zdecyduj, Koyo."

"Wiem o tym. Ale z drugiej strony… być może wszystko będzie inne, niż sobie wyobrażasz, Midori."

"Hę?"

"Kiedy spojrzałem w oczy Yuyi i Yukako, dostrzegłem w nich nieustępliwą determinację." wyjaśnił Koyo. "Chociaż poglądy Yuyi na temat Rozrywkowych Pojedynków są naiwne i aż do przesady idealistyczne… być może dzięki jego pojedynkom rozrywkowym obudzi się nowa możliwość, której nawet nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. I to byłby naprawdę wspaniały widok…"


Chwilę później…

"Czy naprawdę musieliśmy iść dłuższą drogą, Yukako? Myślę, że to była lekka przesada."

"Nie możemy ryzykować bezpieczeństwa Sanktuarium Pojedynków." odpowiedział Yukako, oglądając się za siebie. "Gdyby Fuzjonici wysłali za nami szpiega, miałoby to poważne konsekwencje dla Quintona i ukrywających się w Sanktuarium uchodźców. Nie możemy na to pozwolić."

"Poza tym w drodze powrotnej mogliśmy sprawdzić Oddział Trefl, więc nie warto narzekać." dodał po chwili Ai.

"Szkoda, że nie udało nam się znaleźć żadnych informacji o twoim ojcu, Yuya." powiedział Yuto, który nagle pojawił się obok Yuyi. "Naraziłeś się na tak wielkie niebezpieczeństwo, a rezultaty były tak marne."

"Nie powiedziałbym, Yuto." zauważył Yukako. "Są trzy powody, dla którego dzisiejszy zwiad nie był bezowocny. Po pierwsze: poznaliśmy tożsamość Naczelnego Dowódcy Sił Okupacyjnych i generała Akademii Pojedynków. Rzuciliśmy też okiem na ich talie i taktykę. Po drugie: wiemy, że Aster Phoenix spotkał Yusho Sakakiego i mógl mieć kilka tropów dotyczących jego lokalizacji, zaś Adrian ujawnił, że to on poinformował Liderusa o Wymiarze Łącznika. I po trzecie: wiemy teraz, że nie wszyscy w Akademii Pojedynków popierają brutalne metody, jeśli chodzi o inwazję."

"Racja." Yuya skinął głową. "Istnieje szansa, choć niewielka, że możemy dojść do porozumienia z Akademią Pojedynków, jeśli w ich szeregach znajdą się rozsądni ludzie jak Koyo czy nawet Midori."

"Chociaż nie wierzę, że to mówię… możesz mieć rację, Yuya." niechętnie przyznał Yuto. "Pomimo moich obaw udało ci się dogadać z tymi dwoma Fuzjonitami poprzez Rozrywkowy Pojedynek. Być może… będziesz w stanie zakończyć tę wojnę w sposób, jakiego nikt sobie nie wyobrażał."

"Szczerze w to wątpię, ale czas spędzony z tobą pokazał, że jednak cuda się zdarzają." rzekł Yukako. "Jednakże spotkanie z wysoko postawionymi Fuzjonitami i rodzeństwem Hibiki dało mi trzy powody do niepokoju. Po pierwsze: Akademia Pojedynków opracowała własny system zmiany formatu pojedynków w oparciu o Obejście Zasady Nadrzędnej. Po drugie: skoro Aster Phoenix i Adrian Gecko już o nas wiedzą, to tylko kwestia czasu, zanim Liderus przyśle więcej żołnierzy. I po trzecie: Adrian wspominał o dwóch Gwiezdnych Bogach."

"Nic mi to nie mówi." przyznał Yuya.

"Dowiedziałem się o nich, kiedy przywołałem tą kartę." Yukako wyjął talię karty z kabury i wyciągnął z niej kartę Avidy, pokazując ją reszcie. "Według Adriana, ponoć istnieje tylko dwóch Gwiezdnych Bogów, ale skoro był zaskoczony Avidą, to znaczy, że w sumie jest ich trzech."

"Niestety, nic nie wiem o Gwiezdnych Bogach." odpowiedział Yuto. "Ale patrząc na statystyki Avidy, pamiętam, że w Heartland był pewien gracz, który używał karty potwora, która miała poziom 11. Nazywała się ona Tierra, Źródło Zniszczenia."

"Eheheheh..." lekko zaśmiał się Ai, nerwowo drapiąc się w tył głowy. "Jakoś mi się nie śpieszy, żeby się kumplować z czymś takim."

"To była dość wymagająca karta, potrzebująca 10 kart z różnymi nazwami na Cmentarzu. A ponoć po przywołaniu błyskawicznie tasuje wszystkie karty do talii, niezależnie od tego, gdzie one są. Jeśli mam zgadywać, te wymagania i efekt bombardujący są powodem, dla którego ta karta i Avida noszą tytuł Gwiezdnych Bogów."

Yuya sapnął. "Czekaj sekundę, to mi coś przypomniało. Pamiętam, jak mój tata raz walczył przeciwko takiemu jednemu, co dysponował Fuzją, Rytuałem, Synchro i Xyz. Ponoć, kiedy co najmniej potwory tych typów, po jednym dla każdego, znajdą się na polu, wówczas przeciwnik taty mógł przywołać jaką super-mocną kartę, która po pojawieniu się na polu usuwała wszystkie karty z pola, Cmentarza i z ręki. Chyba się nazywała Sophia, Bogini Odrodzenia, czy jakoś tak..."

"Avida, Tierra i Sophia..." wyliczył Yukako. "Skoro Adrian o nich wiedział, to znaczy, że Akademia Pojedynków mogła położyć łapy na dwójce z nich." Zmarszczył brwi. "Ale w tej chwili będę się musiał skupić na dwóch rzeczach."

"Na jakich?" zapytał Ai.

"Pierwszą z nich będzie modyfikacja naszych Pojedynkowych Dysków o nowy program. Skoro Koyo i Midori mieli Program Fuzyjnej Zasady, zapewne w tej chwili naukowcy Akademii Pojedynków robią ostatnie poprawki dla kolejnych żołnierzy." Spojrzał na swojego fioletowego Ignisa. "Masz jego schemat?"

"Tak!" odpowiedział Ai, uśmiechając się, mimo że nie miał ust. "I nawet się nie skapnęli!"

"Czekaj, od kiedy to masz?" zapytał Yuya.

"Kiedy Midori się wysłowiła o Programie Fuzyjnej Zasady, wiedziałem, że mój partner będzie chciał się bliżej przyjrzeć. Bezprzewodowo podłączyłem się do interfejsu Pojedynkowego Dysku tej narwanej dziewczyny i pobierałem dane. Zdołałem skopiować wszystko, kiedy zaczęliście sobie słodzić słówkami w ostatniej turze."

"A ta druga rzecz?" zapytał Yuto.

"Obawiam się, że w drodze do Wymiaru Fuzji będę miał zrobić mały postój w Wymiarze Łącznika." Yuya uniósł brew, ale Yukako kontynuował, nim ten zdołał odpowiedzieć. "Z tego, co powiedziała Midori, ktoś z Wymiaru Łącznika wysłał program Obejścia Zasady Nadrzędnej do Akademii Pojedynków, gdzie po zmodyfikowaniu go przekazali Adrianowi, który po przybyciu przekazał rodzeństwu Hibiki." Yukako zmarszczył brwi. "To niemożliwe, zważywszy na to, że nasza misja miała być ścisłą tajemnicą nawet przed przełożonymi SOL Technologies, a tylko doktor Kogami i Roken wiedzieli, jak stworzyć ten program. A Malicos powiedział, że żołnierze otrzymali Łącznikowe Potwory przez Pojedynkowy Dysk Verdii."

"Ale Koyo i Midori nic nie wiedzieli o Verdii." dodał Yuya.

"Jeżeli to prawda, to może oznaczać, że Fuzjonici otrzymali te rzeczy z dwóch oddzielnych źródeł, albo ktoś z Akademii Pojedynków mija się z prawdą." dokończył Yukako, po czym spojrzał na Yuyę. "Wiem, Yuya, że się niepokoisz o Zuzu i że istnieje możliwość, że mogła trafić do Wymiaru Fuzji, ale biorąc pod uwagę te wspomniane fakty, będę miał jakoś wrócić do Den City i sprawdzić, co się tam dzieje i czy mój ojciec jest cały."

"Yukako..." wyszeptał Yuya, by potem skinąć głową. "W takim razie możesz na nas liczyć. Jestem pewien, że Zuzu też to zrozumie."

"Ale najpierw musimy wyzwolić Heartland." przypomniał im Ai. "Oby nic nie wybuchło nam na drodze-"

*BOOM*

Obejrzeli się, gdy w powietrzy uniósł się dym i rozległ się odgłos grzmiącej eksplozji, która nastąpiła niedaleko.

Yukako spojrzał na Ignisa półprzymkniętymi oczami. "Mówiłeś coś?"

"Co to było?!"

"To dochodziło niedaleko Sanktuarium Pojedynków!" domyślił się Yuto, odpowiadając Yuyi. "Akademia Pojedynków musiała zaatakować."

"Ruchy, Yuya!"

Podążając za namową Yukako, dwaj młodzi ludzie pospieszyli na miejsce eksplozji, gdzie zobaczyli bardzo dziwaczny widok. Shay i Kite aktualnie toczyli ze sobą pojedynek, podczas gdy Alan, Saya, Nistro, Gong, Sylvio i Celina przyglądali się uważnie. W powietrzu Drapieżny Nalot - Sokół Ostateczności akurat wystrzelił sferę ciemnej energii w kierunku Galaktycznookiego Cyfronicznego Smoka, kiedy nagle na polu Kite'a pojawił się drugi Galaktycznooki.

"To nie wszystko." zadeklarował Kite. "Kartą, którą wysłałem na Cmentarz, była Pułapka, Magia Cyfronicznego Klona. Wysyłając Zaklęcie z mojej talii na Cmentarz, mogę aktywować jej efekty. Naprzód, Cyfroniczna Interferencjo!"

"Co? Gdzie? Cyfroniczna Interferencja?" powiedział w panice Ai. Yukako zmarszczył brwi; dla Shaya oznaczało to kłopoty.

"Jako, że mam dwa Galaktycznookie Cyfroniczne Smoki na pulu, punktu ataku jednego z nich podwajają się. Co czyni go silniejszym od twojego małego ptaszka." kontynuował Kite, jak błękitna aura na chwilę otoczyła prawego Cyfronicznego Smoka. "A skoro Ostateczny Pełny Wybuch wciąż jest w grze, twój Ostateczny Sokół musi zaatakować wszystkie moje potwory, co oznacza, że musi zaatakować mojego znacznie potężniejszego Galaktycznookiego!"

Wszyscy obserwujący pojedynek sapnęli z szoku. "O nie, Shay!" krzyknął Yuya, jak tylko wzmocniony Galaktycznooki ogonem odbił sferę ciemnej energii w stronę Ostatecznego Sokoła, doprowadzając go do wielkiej eksplozji, która powaliła Shaya.

"Święta usterko!" zaklął Ai, zdumiony.

"Ostrzegałem cię, Shay, żebyś zostawił mnie samego." warknął Kite, podchodząc do leżącego Exceedianina. "Ale nie słuchałeś, a to bardzo źle dla ciebie."

Kite odwrócił swój Pojedynkowy Dysk w stronę Shaya. Właśnie wtedy-

"Nie!"

*SHAM*

Yuya i Yuto wstrzymali oddech, kiedy Yukako jednym ruchem wyjął blaster snajperski i strzelił rażącą wiązką w Kite'a, odrzucając go na kilka metrów, ale go nie krzywdząc. Tymczasem Yuya po otrząśnięciu się z szoku podbiegł do Shuna i pomógł mu wstać.

"Yukako!?" zawołał Silvio. "Stary, to było szalone, nawet jak na ciebie!"

"Gong też nie podziela metod Kogamiego, ale Gong wierzy, że Kite na to zasłużył." stwierdził Gong. "Gryzienie ręki swojego towarzysza to coś, czego ja nie toleruję."

"Znowu ty…" wypluł Kite, wstając z ziemi, a elektryczność na jego ciele ustała. "Znowu wchodzisz mi w drogę."

"Nie mam wobec ciebie złych zamiarów, ale więzienie swojego towarzysza w karcie to zdecydowanie za niskie progi, nawet jak na tutejsze Siły Okupacyjne." powiedział Yukako.

"Już to powiedziałem Shayowi i powiem to też tobie." Kite spojrzał gniewnie na Yukako. "Towarzysze tylko mnie spowalniają. Każdy, kto stanie mi na drodze, jest wrogiem!"

"Quinton nam powiedział, przez co przeszedłeś. O tym, jak doktor Faker zginął podczas inwazji Akademii, a twój młodszy braciszek został zamknięty w karcie. To prawda, że taka strata jest bolesna, ale jeśli dla zemsty jesteś gotów zdradzić nawet swoich przyjaciół, którzy chcą wyciągnąć do ciebie pomocną dłoń, z pewnością nie byliby zadowolenia."

"Ani się waż, Łącznikowcu..." warknął Kite.

"Boli, prawda?"

Oczy Kite lekko rozszerzyły się, słysząc to. "Stać tutaj i zastanawiać się dlaczego. Dlaczego to my przeżyliśmy, podczas gdy oni musieli upaść."

"Co możesz o tym wiedzieć?" zapytał cicho Kite. W myślach widział wszystkie dzieci zamkniętych w kartach. Zobaczył, jak Hart zostaje zamieniony w kartę i swego ojca, na którego spadaj gruz z sufitu. Zobaczył Verdię, która znikała, zarzucona na ramię fioletowowłosego agenta z Akademii. Zobaczył tych wszystkich ludzi, których nie udało mu się ochronić.

Yukako spojrzał mu w oczy. "Znam to uczucie lepiej, niż możesz sobie wyobrazić." Oczy Kite lekko zamrugały na widok tego, co ujrzał w oczach Yukako. Widział w nich olbrzymi pożar w mieście. Zwłoki w ogniu. Głosy wołające do niego. Błagające, żeby ich uratował. Proszące, aby zajął swe miejsce pośród nich. "Ale o wiele bardziej rozumiem uczucie nieposkromionej furii." Yukako kilka razy stuknął w kontrolki Pojedynkowego Dysku i wtedy Ai się zanurzył w szklanej kuli sprzętu, która wyemitowała hologram obrazu. Yukako dotknął holograficznego obrazu, który pod wpływem dotyku zwiększył się do rozmiarów dorosłej osoby.

Obraz przedstawiał park położony na centralnym placu Den City, gdzie w oddali było można zobaczyć jumbotrony. Na trawie parku był rozstawiony stół, a przy nim siedziało sześć osób, podczas gdy siódma osoba o fioletowych włosach i z kozią bródką stała przed grillem, piekąc na nim. Pośród osób siedzących przy stole można było zobaczyć Yukako, który z typowym dla siebie wyrazem twarzy jadł hot doga. Przy nim siedziała Verdia, która nieśmiało spoglądała w jego stronę, a rumieniec był widoczny na jej twarzy. Po przeciwnej stronie stołu siedział Gore, który rozmawiał z Rokenem; po jego wyrazie twarzy widać było, że był poirytowany kolejną dyskusją z bratem Yukako. Zaś dwie pozostałe osoby obserwowały to z uśmiechem i lekkim rozbawieniem na twarzach.

"Yukako, czy to...?" zaczął mówić Yuya.

"Obraz pikniku po ósmym miesiącu walki z Watahą Hydra." odpowiedział Yukako. "Ja, Verdia, Gore, Roken... razem z moim ojcem, doktorem Kogami, oraz starszym bratem Verdii, Akirą Zaizen." Po chwili spojrzał na Kite'a. "Rozumiem uczucie nieposkromionej furii, ponieważ sam się tak czułem, kiedy Malicos powiedział mi, że Yuri porwał Verdię. Ten Fuzjonit wyjaśnił, że Akademia Pojedynków wykorzystała jej karty do stworzenia własnych Łącznikowych Potworów... oraz to, że w Den City już są szpiedzy Akademii. A kiedy ujrzałem, jak Malicos się chełpił nad przegraną Verdii... coś we mnie pękło. W tej jednej chwili pragnąłem niczego innego, jak doszczętnie zniszczyć Malicosa i zrównać z ziemią Akademię Pojedynków za taką bezczelność. Nie byłem do końca sobą, ale kiedy oprzytomniałem..." Spojrzał na ziemię, na której stał. "...Malicosa już nie było. Celina powiedziała mi, że spaliłem go moim potężnym potworem w gniewie. Jestem pewien, że mój ojciec i mój brat z pewnością nie zaaprobowaliby tego, co zrobiłem. Dlatego obiecałem sobie, że uratuję Verdię, nawet jeśli będę miał poświęcić własne człowieczeństwo. Ale jednocześnie obiecałem sobie, że nie pozwolę, aby mój wewnętrzny gniew dyktował mi warunki."

"Powinieneś go posłuchać, Kite." odezwał się Yuya. "Ty i Shay, ilekroć pojedynkowaliście się ze sobą, wokół gromadziły się ogromne tłumy uczniów, aby wam kibicować." Wszyscy po za Kite'm i Shayem sapnęli, słysząc to. "Wszystkie inne dzieci w szkole uważały waszą dwójkę za bohaterów."

"Chwila... przecież tak właśnie było. Doskonale o tym pamiętam." wtrącił się Nistro. "Ja i Dextra również toczyliśmy pojedynki ze sobą ku uciesze dzieci."

Alan spojrzał na Nistro, a potem na Yuyę. "Skąd... Skąd możesz wiedzieć, jak to było?"

"Wiem, bo duch Yuto jest częścią mnie." odpowiedź Yuyi spowodowała, że wszyscy wydali zszokowane okrzyki, z wyjątkiem Yukako, który już wiedział, i Kite'a, który jak zawsze pozostał beznamiętny.

"Czekaj, powiedz to jeszcze raz." powiedział Gong.

"To brzmi zarówno miło, jak i przerażająco." dodał Sylvio.

"Wiedziałem, że wciąż jesteś w pobliżu…" Shay uśmiechnął się lekko. "Po prostu wiedziałem."

Yukako spojrzał na Kite'a, wyłączając hologram. "Gdyby mój przybrany ojciec i brat również zostali porwani, z pewnością odczuwałbym gniew jeszcze przez długi czas." powiedział. "Ale kiedy poczułem, jak niszczycielskie jest to uczucie, starałem się je stłumić." Oczy Yukako zwęziły się. "Nie winię cię za to, że nie mogłeś uratować Verdii; w końcu to ja odpowiadam za nią i za swój zespół. Ale powinieneś wiedzieć jedno. Jeśli dalej będziesz ślepo podążać za zemstą, staniesz się tym, co przyrzekłeś zniszczyć, Kite: bezwzględnym łowcą, który zabiera wszystko każdemu bez względu na konsekwencje lub tych, którzy zostaną zranieni przez twoje lekkomyślne działania. Możesz albo dalej kontynuować krucjatę, jednocześnie narażając się na to, że twój gniew cię pożre... albo stłumić swój gniew i przekuć go w oręż, dzięki któremu pokonasz wroga, jednocześnie się nim nie stając. To twój wybór."

Kite przez długi czas patrzył na Yukako, po czym odwrócił się i podszedł do Shaya, unosząc swój Pojedynkowy Dysk.

"Kite, nie!" krzyknął Nistro.

"Zostaw go!" Wszyscy odwrócili się, żeby spojrzeć na Sayę. Dziewczyna ze łzami w oczach ukryła twarz w dłoniach. "Proszę, Kite! Proszę, zostaw go. Już straciliśmy Lulu i to z mojej winy…"

"To nieprawda, Saya." łagodnie zbeształ ją Alan.

"Nie możesz się o to obwiniać." zapewnił ją Nistro. Celina zmarszczyła brwi, gdy wspomniała o dziewczynie z jej twarzą.

"Powinnam była…" odpowiedziała Saya. "…wkroczyć, aby jej pomóc. Byłam zbyt przestraszona, zbyt wielkim tchórzem, żeby pomóc Lulu. Schwytano ją, bo nic nie zrobiłam! Gdybym wtedy miała odwagę, być może nadal by tu była! Może Berdia byłaby tu też!"

Yukako zmrużył na to oczy, ale nie był zbyt rozproszony, żeby nie zauważyć, że Kite również spiął się na dźwięk imienia Verdii.

Młody człowiek spojrzał gniewnie na Shaya i podniósł rękę… ale potem ją opuścił i odwrócił się. Odszedł od nich, wcześniej mijając Yukako.

"Wynoszę się stąd. I nie zawracajcie sobie głowy szukaniem mnie." ostrzegł ich Kite, znikając wśród dymu i ruin budynków Heartland. Pośród ciszy, która zapadła, można było usłyszeć jedynie kwilenie Sayi, która klęczała na ziemi z rękami na twarzy.

"Shay, stary…" powiedział nerwowo Nistro, widząc go zbliżającego się do Sayi. Następnie Shay podniósł rękę, powodując, że dziewczyna w okularach wzdrygnęła się, by potem delikatnie położyć ją na głowie i delikatnie poklepać.

"S-Shay…?"

"Gwoli ścisłości, nie obwiniam cię za to, co przydarzyło się Lulu, Saya." powiedział Shay z miękkim wyrazem twarzy, pocierając głowę Sayi. "I jestem pewien, że Lulu i Verdia też nie miałyby ci tego za złe. W końcu nie mogłaś zrobić nic, aby zapobiec schwytaniu mojej siostry i towarzyszki Yukako.

"Shay ma rację." wtrąciła się Celina. "Sądząc po jej znaczeniu dla Akademii Pojedynków, Liderus musiał wysłać za nią kogoś ze swojej elity. Nie miałabyś szans przeciwko nim, bez względu na to, kim by był. Jedyne, co byś osiągnęła, dodanie swojego nazwiska do listy zamkniętych w kartach. Dlatego nie powinnaś się tym zamartwiać."

"Myślisz, partnerze, że jakoś twoje słowa dotarły do tego samotnego mściciela?" zapytał Ai. Yukako zmarszczył brwi.

"Wszystko zależy od tego, co teraz zrobi Kite..."

"Mimo to pomyśleć, że Kite był gotów zamknąć Shaya w karcie…" westchnął Yuya. "Wygląda na to, że jego blizny na psychice sięgają znacznie głębiej, niż nam się początkowo wydawało."

"Wygląda na to, że tak właśnie jest." zgodził się Shay. "Mimo to nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nasze słowa i czyny w pewnym stopniu do niego dotarły, odkąd wysłuchał prośby Sayi. Niezależnie od tego wydaje się, że nie możemy liczyć na jego współpracę podczas nadchodzącej operacji. Choć to niefortunne, uważam, że powinniśmy nadal poradzić sobie bez niego, jeśli odpowiednio wykorzystamy naszą obecną siłę roboczą."

"Operacja?" Ai zmarszczył brwi. "O czym mówisz, Shay?"

"Wszystko w dobrym czasie." odpowiedział Exceedianin. "Po pierwsze, chciałbym usłyszeć, dlaczego powrót zajął wam tak dużo czasu."

"Typowe szczęście Lansjerów." uśmiechnął się Ai. "Miała być kaszka z mleczkiem, ale mleko skwaśniało."

"Dlaczego mnie to nie dziwi?" odparła Celina, wpatrując się w Yukako z półprzymkniętymi oczami. "Jak to jest, że zawsze wpakowujesz się w różnego rodzaju nieprzyjemne sytuacje, Yukako?"

"Wierz mi, rola magnesu na niebezpieczeństwa nie jest zbyt przyjemna." odpowiedział Yukako.

"Już, spokojnie." wtrącił się do rozmowy Shay. "Na razie wszyscy powinniśmy wrócić do Sanktuarium Pojedynków. Mamy wiele rzeczy do omówienia i mnóstwo planowania."

"Zapewne to nie będzie łatwa misja." zauważył Yukako. "W bazie będziemy mieć na to czas, ale na razie musimy pogadać o czymś innym. Wychodzi na to, że będę musiał wprowadzić ulepszenia do naszych Pojedynkowych Dysków."

"Czemu coś mi podpowiada, że to nie będą dobre wieści…?" mruknął Nistro.


Inny obszar w Heartland…

"Co za bałagan…" mruknął Kite, obserwując zrujnowany stan Heartland ze szczytu zniszczonego drapacza chmur. Chociaż ten obraz zwykle wzmacniał jego postanowienie zemsty na rodzinie poprzez polowanie na każdego członka Akademii Pojedynków, dzisiaj nie miał na niego takiego wpływu, ponieważ jego umysł był zajęty wydarzeniami, które miały miejsce nie tak dawno temu podczas i po jego pojedynku z Shayem.

"Kłopotliwi outsiderzy… czemu na to sobie pozwalam…?"

Pomimo jego największych wysiłków, zmiana nastawienia Shaya wobec towarzyszy podczas ich pojedynku, krótkie, ale ostre słowa Yukako dotyczące jego gniewu i relacja Yuyi o jego przeszłości uzyskanej przez Yuto, który rzekomo stał się częścią Yuyi, choć brzmi to niedorzecznie, mocno wstrząsnęły Kite'm. Ale najgorszy dla niego był wyraz twarzy Sayi w tamtym momencie. Młoda dziewczyna, którą Kite kiedyś nazwał swoją przyjaciółka, była absolutnie przerażona, patrząc na niego z takim samym wyrazem twarzy, jaki można mieć patrząc na potwora.

Kierowany jakimś chwilowym impulsem, Kite spojrzał na swoje odbicie na popękanych pozostałościach pobliskiego okna i był zaskoczony tym, co zobaczył. Dzikie oczy, ciągły grymas na twarzy, usta zwężone i cienkie. Wściekły. Dziki. Nawet szalony. To były wszystkie przymiotniki, które doskonale opisywały obecny stan Kite'a.

"Jeśli spojrzysz w lustro, ale nie rozpoznajesz osoby, która na ciebie patrzy, oznacza to, że straciłeś z oczu to, kim naprawdę jesteś."

Był to aforyzm często cytowany przez ojca Kite'a, który na własne oczy widział, jak wielu ludzi zmieniało się w coś, czym nie byli, z powodu nadmiernej pogoni za swoimi pragnieniami. Kite nigdy tak naprawdę nie rozumiał, co dokładnie miał na myśli jego ojciec, mówiąc to… aż do teraz. Nie mógł uwierzyć, że osoba odbita w tym szklanym oknie to ta sama osoba, co młodzieniec, który kiedyś marzył o uszczęśliwieniu wszystkich swoimi Pojedynkami pod przewodnictwem Yusho Sakakiego.

Podczas gdy Kite starał się to wszystko przetworzyć, nagle zauważył w oddali mały oddział studentów Akademii, którzy prawdopodobnie przeczesywali ruiny Heartland w poszukiwaniu ocalałych. Widok znienawidzonego wroga, który niesprawiedliwie odebrał mu wszystko, wystarczył, aby wypędzić wszystkie inne myśli z umysłu Kite'a, gdy ten zmrużył na nich oczy.

"No. Wreszcie coś, na czym mogę się skupić… Pora na polowanie." powiedział Kite, zeskakując ze szczytu drapacza chmur i zsuwając się po wiszącej linie, skupiając się na wyeliminowaniu swojego wroga. Jednakże… ziarno wątpliwości zostało w nim zasiane i nie mogło być dłużej ignorowane, bez względu na to, jak bardzo Kite się starał.

"Ale... czy to pomoże opanować mój gniew?"


{Cue Theme Song: Yu-Gi-Oh! Ending Theme by Wayne Sharpe}


Asystopartner Sowia Czacha
Atrybut: MROK
Typ: [Skrzydlata Bestia/Efekt/Wahadło] ATK 200 OBR 1600 POZIOM: 4 SKALA: 2
Efekt Wahadła: Jeśli nie masz Wahadłowego Potwora na innej Strefie Wahadła, umieść na niej Wahadłowego Potwora "Asystopartnera" ze swojej talii, następnie dobierasz liczbę kart równą różnicy między Skalami Wahadła. Możesz użyć tego efektu tylko raz na turę.
Efekt Potwora: Jeśli ta karta zostanie Wahadłowo Przywołana, możesz zwrócić do trzech Wahadłowych Potworów odkrytych w swojej Extra Talii i/lub Strefy Wahadła do Talii, a jeśli to zrobisz, dobierz karty równe liczbie zwróconych kart. W turze, w której aktywowałeś ten efekt, twój przeciwnik nie otrzymuje żadnych obrażeń z walki z udziałem potworów "Asystopartnerów". Możesz użyć tego efektu tylko raz na turę.

Nagroda Asystopartnera
Kategoria: Karta Zaklęcia
Obraz: Asystopartnerzy Ryba Miecz, Obroto-Ropucha, Hip Hipcio i Dopingokret otwierający skrzynię skarbów
Opis: Aktywuj tę kartę tylko w Fazie Głównej 2. Dobierz kartę za każdego potwora "Asystopartnera" użytego jako materiał do przywołania potwora z Extra Talii. Nie możesz dobierać kart w turze, w której aktywowałeś tę kartę. Możesz aktywować tylko 1 "Nagrodę Asystopartnera" na turę.

Łącznikowa Siła Requiemu
Kategoria: Karta Zaklęcia
Obraz: Różnooki Wahadłowy Smok stojący przed lustrzaną ścianą, które pokazuje odbicie Gouki Wielkiego Ogra
Opis: Namierz 1 potwora, którego kontrolujesz i 1 Łącznikowego Potwora na Cmentarzu; wygnaj drugi cel wraz z potworem tego samego atrybutu z Cmentarza; do końca tej tury nazwa potwora, którego wybrałeś na polu, staje się oryginalną nazwą Łącznikowego Potwora, którego wygnałeś, i do tego zyskuje jego ATK, typ i atrybut. Możesz aktywować tylko 1 "Łącznikową Siłę Requiemu" na turę.

Szósty Zmysł Różnookiego
Kategoria: Karta Pułapka
Obraz: Różnooki Wahadłowy Smok emitujący czerwono-zieloną aurę, patrząc na kartę, która emanuje pomarańczową energią
Opis: Jeśli masz potwora "Różnookiego" odkrytego w swojej Extra Talii, twój przeciwnik deklaruje typ karty i sprawdza kartę na wierzchu swojej talii. Jeśli ta karta jest zadeklarowanego typu, możesz ją aktywować jako swoją własną; w przeciwnym wypadku przeciwnik umieszcza sprawdzoną kartę na spód swojej talii. Możesz wygnać tę kartę z Cmentarza i wybrać któregokolwiek innego Gracza; kiedy to zrobisz, zaaplikuj powyższy efekt.

Bohaterski Adept
Atrybut: ZIEMIA
Typ: [Wojownik/Efekt] ATK 600 OBR 900 POZIOM: 3
Opis: (Ta karta zawsze jest traktowana jako karta "HEROSA".)
Kiedy ta karta zostaje Zwyczajnie lub Specjalnie Przywołana, możesz Specjalnie Przywołać ze swojej talii i/lub z ręki do dwóch "Bohaterskich Adeptów". Możesz użyć tego efektu tylko raz na turę.

Kamen HEROS Dekadon
Atrybut: ŚWIATŁO
Typ: [Bies/Fuzja/Efekt] ATK 3500 OBR 2800 POZIOM: 10
3 potwory "Kamen HEROSI"
Opis: Kiedy ta karta deklaruje atak, możesz wygnać jednego Fuzyjnego Potwora "HEROSA" ze swojego Cmentarza; zwiększ jego atak o 1000. Raz w turze któregokolwiek z graczy, jeśli ta karta stanie się celem efektów Karty Zaklęcia lub Pułapki, możesz zanegować ten efekt i zniszczyć tę kartę. Jeśli ta karta zostanie zniszczona w wyniku bitwy, możesz ją zwrócić z powrotem do Extra Talii, aby Specjalnie Przywołać jej Fuzyjne Materiały ze swojego cmentarza lub strefy wygnania z zanegowanymi efektami.

Zamaskowane Zebranie
Kategoria: Karta Zaklęcia
Obraz: Kamen HEROSI Anki, Koga, Kwason, Vapor i Goka podczas narady przy stole konferencyjnym
Opis: Dobierz kartę za każdego potwora "Kamen HEROSA" z inną nazwą, którego kontrolujesz, a jak to zrobisz, wszelkie obrażenia z walki, jakie twój przeciwnik otrzyma, zostają przepołowione. Możesz aktywować tyko 1 "Zamaskowane Zebranie" na turę.

Ostateczna Zmiana Maski
Kategoria: Błyskawiczna Karta Zaklęcia
Obraz: Sześciu Grasujących Kapitanów zakładających maski, każdą innego koloru: czerwoną, brązową, zieloną, niebieską, żółtą i czarną
Opis: Możesz aktywować tę kartę tylko, jeśli kontrolujesz dwa lub więcej potworów "HEROSÓW Żywiołu", przy czym żaden z nich nie może mieć tego samego atrybutu, co inny "HEROS Żywiołu". Wyślij je wszystkie na Cmentarz i Specjalnie Przywołaj tą liczbę potworów "Kamen HEROSÓW" ze swojej Extra Talii z atrybutem podobnym do tych potworów. Możesz aktywować tylko 1 "Ostateczną Zmianę Maski" na turę, nie możesz też Specjalnie Przywoływać potworów ze swojej Extra Talii, z wyjątkiem Fuzyjnych Potworów.

Awaryjne Wezwanie HEROSA
Kategoria: Błyskawiczna Karta Zaklęcia
Obraz: Kamen HEROSI Vapor i Goka wystrzeliwujący flarę sygnałową w chwili eksplozji budynku za nimi
Opis: Jeśli twój przeciwnik aktywował kartę, która niszczy potwory na polu; wybierz 1 "Polimeryzację" lub kartę "Fuzji" na swoim Cmentarzu i zaaplikuj jej efekty. Jeśli kontrolujesz dwóch lub więcej potworów "Kamen HEROSÓW", aktywacja tej karty ma pierwszeństwo przed innymi kartami aktywowanymi w tym samym Łańcuchu. Potwór Specjalnie Przywołany przez efekt "Polimeryzacji" lub "Fuzji" użyty przez tę kartę do końca tej tury nie może zostać zniszczony przez walkę i efekty kart. Możesz aktywować tylko 1 "Awaryjne Wezwanie HEROSA" na turę, nie możesz też Specjalnie Przywoływać potworów ze swojej Extra Talii, z wyjątkiem potworów "HEROSÓW".

Podwójne Wsparcie HEROSA
Kategoria: Karta Pułapka
Obraz: Miasto w nocy, z dwoma świecącymi się na nocnym niebie symbolami "H"
Opis: Kiedy potwór "HEROS" poziomu 5 lub wyższego, którego kontrolujesz, zostaje zniszczony w walce i wysłany na Cmentarz, Specjalnie Przywołaj do dwóch Wojowniczych potworów poziomu 4 lub niższego ze swojej ręki i/lub talii w pozycji obronnej.

HEROS Zła Piekielny Gargulec
Atrybut: MROK
Typ: [Bies/Efekt] ATK 2400 OBR 1700 POZIOM: 6
Opis: Jeśli kontrolujesz Fuzyjnego Potwora "HEROSA Zła", ta karta w twojej ręce jest wówczas traktowana jako potwór typu Kamiennego. Ta odkryta w pozycji ataku karta nie może zostać zniszczona w walce. Dopóki ta karta pozostaje odkryta na polu, twój przeciwnik nie może obrać za cel innego kontrolowanego przez ciebie potwora "HEROSA Zła" poza tą kartą.

HEROS Zła Piekielny Tajfun
Atrybut: MROK
Typ: [Bies/Fuzja/Efekt] ATK 2800 OBR 1800 POZIOM: 8
"HEROS Żywiołu Skrzydlaton" + "HEROS Żywiołu Iskroman" + "HEROS Żywiołu Bąbloman"
Opis: Jeśli kontrolowany przez ciebie potwór zniszczy potwora przeciwnika w walce, zadaj przeciwnikowi 400 punktów obrażeń. Raz w turze któregokolwiek z graczy, jeśli kontrolowany przez ciebie potwór miałby zostać zniszczony w wyniku bitwy, możesz zanegować jego zniszczenie i zmniejszyć obrażenia bitewne do 0.

Korupcja Herosów
Kategoria: Karta Zaklęcia
Obraz: HEROSI Żywiołu Burstinatrix, Iskroman i Bąbloman na czarnym magicznym kręgu z widmem HEROSA Zła Skrzydłem Piekła
Opis: Jeśli nie kontrolujesz żadnych Fuzyjnych Potworów "HEROS Zła", możesz wygnać trzy Fuzyjne Potwory "HEROS" ze swojego Cmentarza, aby Specjalnie Przywołać Fuzyjnego Potwora "HEROS Zła" ze swojej Extra Talii, ignorując jego warunki przywołania. Potwór przywołany przez ten efekt ma zanegowane efekty.

Tyrania HEROSÓW
Kategoria: Karta Zaklęcia
Obraz: HEROSI Zła Skrzydło Piekła, Złośliwy Bies, Piekielna Snajperka, Mroczny Gaia i Golem Błyskawicy stojący w jednej linii przed demoniczną górą otoczoną wrzącą lawą
Opis: Aktywuj tę kartę tylko podczas Fazy Głównej 2. Zadaj przeciwnikowi 500 punktów obrażeń za każdego potwora "HEROSA Zła", który zaatakował w tej turze. W turze, w której aktywowałeś ten efekt, twój przeciwnik nie otrzymuje żadnych obrażeń do końca ich następnej tury.

Pióra Tornada
Kategoria: Karta Zaklęcia Wyposażenia
Obraz: HEROS Żywiołu Skrzydlaton tworzący tornado
Opis: Wyposaż tylko Fuzyjnego Potwora "HEROSA Zła". Kiedy wyposażony potwór walczy, możesz zwiększyć jego ATK o wartość równą pierwotnemu atakowi innego potwora "HEROSA" na polu, aż do końca Fazy Bitewnej. Jeśli ta karta zostanie wysłana na Cmentarz, do końca tej tury nie otrzymujesz żadnych obrażeń. Jeśli nie kontrolujesz żadnych potworów, możesz wygnać tę kartę ze swojego Cmentarza; dodaj jednego potwora "HEROSA Zła" i jedną kartę, która wspomina o "Fuzji" w tekście, używaną wyłącznie do Fuzyjnego Przywołania potwora typu Biesa ze swojej talii do swojej ręki.

Przeciwna Siła Życiowa
Kategoria: Karta Pułapka
Obraz: HEROSI Żywiołu Burstinatrix, Iskroman, Bąbloman i Skrzydlaton emanujący aurą przeciwko Heroicznemu Czempionowi - Excaliburowi
Opis: Jeśli potwór "HEROS", którego kontrolujesz, został zaatakowany, ale nie został zniszczony, możesz Specjalnie Przywołać 3 potwory "HEROSÓW" (1 ze swojego Cmentarza i 2 ze swojej talii) poziomu 5 lub niższego, których suma ATK jest mniejsza, niż ATK potwora przeciwnika, który zaatakował twojego potwora "HEROSA". Specjalnie Przywołane przez ten efekt potwory mają zanegowane efekty. Jeśli to zrobisz, a zakończ Fazę Bitewną i zwróć potwora, który zaatakował, do ręki. Do końca następnej tury po aktywowaniu tego efektu nie możesz Specjalnie Przywoływać potworów ze swojej Extra Talii, z wyjątkiem potworów "HEROSÓW".


Zapowiedź następnego rozdziału
Następnym razem w Yu-Gi-Oh! ARC-VRAINS: Piąty Element. Rozdział 41 — Odgłosy Cytadeli. Chociaż nie udało się przekonać Kite'a Tenjo, by ten wrócił do Ruchu Oporu, Shay decyduje się tak czy owak zrealizować plan zwiększenia siły liczebnej Exceedian. Oczywiście to oznacza, że trzeba będzie zaatakować najbardziej ufortyfikowaną bazę Sił Okupacyjnych Fuzjonitów: Cytadelę. Mimo przytłaczającej siły Akademii Pojedynków, Yukako zgadza się pomóc Shayowi w śmiałej próbie uwolnienia więźniów. Jednocześnie widzi w tym okazję do wykonania równie ryzykownego planu, który sprawiłby Akademii kłopoty na kilku frontach: przesłania informacji Rokenowi, który rzekomo się znajduje w Wymiarze Fuzji!


No cóż, ludziska. Oto mój czterdziesty rozdział z fanfic'u Yu-Gi-Oh! ARC-VRAINS: Piąty Element.

Zaczniemy od tego, że w tym rozdziale debiutują kolejne postacie z serii Yu-Gi-Oh! GX, a konkretnie z wersji mangowej: Koyo i Midori Hibiki. Tak jak w mandze, Koyo jest młodszym bratem, a Midori jego starszą siostrą, chociaż są tu pewne różnice. Obydwoje dysponują kartami HEROSÓW Żywiołu, który wykorzystują do przywołania swoich Fuzyjnych Potworów (Koyo preferuje Kamen HEROSÓW (nazwałem tak polską wersję, ponieważ te potwory są oparte na Kamen Riderach), podczas gdy Midori używa HEROSÓW Zła (archetypu używanego przez Jadena, gdy ten stał się Najwyższym Królem w GX)), niemniej ich osobowości są różne. Podczas gdy Midori jest skupiona na misji i dla wygranej i chwały Akademii Pojedynku nie waha się użyć tanich sztuczek, Koyo jest bardziej wyluzowany i oddany idei bycia Prawdziwym Graczem. Co więcej, ma tu też przezwisko "K.O. Joe", a to dlatego jego imię brzmi podobnie w wymowie (no i uznałem, że charakterem przypominałby K.O. Joe'a z Chop Socky Chooks).

Trochę to trwało, ale zdołałem zbudować Drużynowy Pojedynek rodzeństwa Hibiki, Yuyi i Yukako. Zrobiłem to, żeby pokazać, że Yuya i Yukako dalej potrafią współpracować, mimo różnic ich pojedynkowych stylów. Ten pojedynek był również okazją, żeby wprowadzić nowo rozwinięty system Akademii Pojedynków, zwany Programem Fuzyjnej Zasady. Ogólnie jest podobny do Obejścia Zasady Nadrzędnej, tylko że pozwala użytkownikowi przywoływać inne potwory z Extra Talii w normalny sposób, niż tylko na Extra Strefę czy obok Strzał Łącznika. Co więcej, ta zmiana nie dotyczy przeciwnika, co znaczy, że przewaga Akademii diametralnie się zwiększyła. Ale Yukako tak tego nie zostawi; niedługo zacznie ogień zwalczać ogniem. Pojedynek ten również miał służyć jako sposób pokazania, że Yukako powoli się otwiera na Yuyę i jego Rozrywkowy Pojedynek (co, oczywiście, nie znaczy, że Yukako zacznie stosować takie same numery, co Yuya ^^").

Po pojedynku widzimy też, że Yukako bardzo się troszczy o swojego przybranego ojca, a wiadomość o tym, że Program Fuzyjnej Zasady został utworzony na podstawie programu Obejścia Zasady Nadrzędnej, którego Akademia otrzymała od "kumpli z Wymiaru Łącznika", wystarczyła żeby zasiać w nim niepokój. Czyżby Fuzjonitom w jakiś sposób udało się zinfiltrować SOL Technologies i skopiować dane? A może kryje się za tym grubsza sprawa?

Na sam koniec mamy rozmowę Yukako i Kite'a na temat gniewu. Yukako wyraźnie pokazuje, że nie jest zły na Kite'a za to, że ten pozwolił Yuriemu uciec, a ponadto służy radą, żeby panować nad gniewem. Bycie złym na coś ma swoje powody i z pewnością pozwala danej osobie się wyładować, ale jednocześnie zatruwa osobę, powoli zmieniając ją w potwora. Ale czy rada Yukako pomoże Kite'owi zrozumieć, że gniew jest obusiecznym mieczem? Kto wie?

A co do archetypów debiutujących w tym rozdziale:
* Elemental HERO - HEROS Żywiołu
* Masked HERO - Kamen HEROS
* Evil HERO - HEROS Zła

No cóż... to chyba wszystko, co chciałem powiedzieć. Czytajcie, piszcie i komentujcie. A w następnym rozdziale Lansjerzy będą brać udział w misji wielkiej wagi. Adieu~.