Zapraszam na czterdziesty szósty rozdział Yu-Gi-Oh! ARC-V: Piąty Element.

Disclaimer: I do not own Yu-Gi-Oh! ARC-V/VRAINS and their cards.


Rozdział 46: (Wersja dubbingowa): Weneckie zamieszanie, Część 3/(Wersja japońska): Za zasłoną szybkości

W poprzednim rozdziale Yu-Gi-Oh! ARC-VRAINS: Piąty Element...

"Wow, wow! Zuzu? Tutaj?!" sapnął Dennis, wyraźnie zszokowany, gdy zobaczył obraz. "Co ona tu robi? Jak znalazła się w Wymiarze Fuzji?"

"Ważne jest to, że Zuzu Boyle jest tutaj i najprawdopodobniej jest pod ochroną uciekinierów z Akademii Pojedynków, którzy utworzyli Szkołę Pojedynków You Show." powiedział Leo. "Możecie postępować z rebeliantami w dowolny sposób, jaki uznacie za stosowny, ale pod żadnym pozorem ważcie się krzywdzić Zuzu Boyle. Bez wątpienia będzie wśród nich. Niezastosowanie się do tej dyrektywy będzie miało… tragiczne konsekwencje dla wszystkich zaangażowanych."


"Mamy już ustalony plan działania." odpowiedział Roken. "Na razie czekam na odpowiedź od naszego kontaktu."

"Szkoda, bo będziesz musiał zmienić plany!"

Roken, Alexis i reszta odwrócili się, aby zobaczyć Halcosa stojącego przed wejściem do magazynu. Za nim stało ze tuzin oficerów Korpusu Nieletnich i kilku członków Brygady Specjalnej. W tym samym czasie z podwodnego korytarza wypłynęło kilka pojazdów Akademii Pojedynków, uniemożliwiając uczniom You Show wycofanie się tą trasą.

"Halcos." powiedziała bezbarwnie Alexis. "Widzę, że dalej jesteś po stronie tego całego "Najwyższego Porządku" Liderusa."

"A ja widzę, że dalej zadajesz się z dezerterami i zdrajcami." odpowiedział Halcos, rozglądając się. Jego oczy zwęziły, kiedy ujrzał stojącą za blondynką Zuzu. "Ale przynajmniej zaoszczędziłaś nam fatygi z głównym priorytetem. Zuzu Boyle, na rozkaz Liderusa i Najwyższego Porządku Akademii Pojedynków proszę cię, abyś poszła z nami po dobroci. Jeśli to zrobisz, ci zdrajcy i sympatycy nie zostaną zamknięci w kartach. Co najwyżej zostaną wysłani na obóz reedukacyjny."

*BOOM*

Halcos i reszta Korpusu Nieletnich i Brygady Specjalnej lekko się zatoczyła do tyłu, kiedy łodzie, którymi uczniowie You Show przybyli do magazynu, nagle eksplodowały, pokrywając przestronne pomieszczenie dużą ilością dymu. Korzystając z powstałego chaosu, uczniowie You Show, Zuzu, Roken, Jim i Axel uciekli, wybiegając z magazynu.

Halcos zakaszlał, rękoma próbując przegonić dym. "Tchu... Khu... znaleźć mi tych drani...! Zuzu Boyle schwytać... a pozostałych zamknąć w kartach...!


"Pojedynek!"

Zuzu Boyle: 4000 LP

Dennis McField: 4000 LP

"Chociaż ten pojedynek był jak dotąd całkiem zabawny, myślę, że nadszedł czas, aby zdjąć dziecięce rękawiczki." Spojrzał gniewnie na Zuzu, lekko machając dobraną kartą. "Zmarnowałem już wystarczająco dużo czasu na zabawę, więc w tej chwili zakończę ten pojedynek! Przywitaj się z Kartą Zaklęcia, Fuzją Pradawnego Trybu Chaosu!"

"Nie jest dobrze…" Zuzu zesztywniała na widok znajomej karty.

"Fuzyjne Przywołanie! Nacieszcie swe oczy mocą Giganta Pradawnego Trybu Chaosu!" Z portalu w pozycji ataku wyłonił się masywny olbrzym, rozmiarami trzykrotnie przewyższając tutejsze domy, z granatowym pancerz, który był złożony z kilku głów psów. Pojedyncze pomarańczowe oko zaświeciło, kiedy Gigant ryknął, unosząc swoje masywne łapy do góry, przy okazji niszcząc pobliskie domy.

Gigant Pradawnego Trybu Chaosu ATK 4500 OBR 3000 POZ: 10

Roken zmrużył oczy. "A więc tak wygląda potwór, który przyczynił się do zniszczenia Heartland." pomyślał.

"A teraz twoja Kwitnąca Mezza powie 'Adios' nam wszystkim~!"

Gigant Chaosu chwycił Kwitnącą Mezzę lewym szponem i cisnął ją o ziemię, tworząc krater na i tak już uszkodzonej ziemi.

"Aktywuję efekt Grandioza Musica! Płacę połowę moich punktów życia, aby zmniejszyć obrażenia do 0!" oznajmiła Zuzu.

Zuzu Boyle: 400→200 LP

"Masz tylko 200 punktów życia, żadnych potworów na polu i żadnych kart w ręce. Dlatego radzę żebyś się poddała i zaoszczędziła sobie męki porażki. Rozkazano nam sprowadzić cię z powrotem w stosunkowo nienaruszonym stanie, więc wolałbym uniknąć konieczności znęcania się nad tobą."

"Twoja troska jest wzruszająca." odparła Zuzu odpowiedziała, jej głos ociekał sarkazmem, ale potem jej twarz spoważniała. "Niezależnie od tego, właśnie powiedziałeś, że moja porażka była z góry przesądzona i że nie będę w stanie pokonać twojej strategii, prawda? W takim razie z przykrością muszę cię poinformować, że mylisz się w obu przypadkach. Nadal jestem w grze. Poza tym ta kombinacja, o której wspomniałeś, nie czyni cię silniejszym. Wręcz przeciwnie."

"Co?" Dennis wydawał się zdezorientowany. "Co chcesz przez to powiedzieć? Jeśli to próba namieszania mi w głowie, to obawiam się, że jest mało skuteczna."

"Niczego nie osiągniesz, jeśli używasz dwóch oddzielnych stylów, które reprezentują twoje sprzeczne ideały, które zderzają się ze sobą. Jeśli nie jesteś świadomy tego, jakie jest twoje prawdziwe ja i co chcesz przekazać poprzez pojedynki, oczywistym rezultatem będzie to, że nie będziesz w stanie wydobyć na światło dzienne swojej prawdziwej siły." Zuzu zmrużyła oczy. "A co za tym idzie, nigdy nie wygrasz ani ze mną ani z Yuyą."


Dvořákio Melodyjny Wielki Chór ATK 2400→4800

"4800 punktów ataku?!" krzyknął Dennis.

"Naprzód! Symfonia Nowego Świata!" Dvořákio wskazała pałeczką na zmechanizowanego giganta, kiedy z liliowych głośników wystrzeliły zielone promienie energii. Gigant Chaosu uniósł prawą rękę, żeby się obronić, lecz jego mechanizmy nie były w stanie zrobić tego dość szybko. Potwór ryknął, kiedy promienie energii przedarły się przez jego ciało, niszcząc zębatki i mechanizmy. Dennis patrzył z otwartymi szeroko oczami, jak jego Gigant Chaosu wybuchł w spektakularnej eksplozji, która odrzuciła go do tyłu.

Dennis McField: 500→200 LP

"A teraz finiszujący ruch! Bacha, pora usunąć Mistrzowskiego Magika Trapezu ze sceny! Barokowy Requiem!" zadeklarowała Zuzu. Bacha złożyła przed sobą ręce, po czym je otworzyła i zaśpiewała nutę. Jej śpiew odbijał się od ścian, przez co jej siła została zwielokrotniona. Magik Trapezu jęknął, kurczowo zakrywając uszy, kiedy na jego ciele pojawiły się pęknięcia. Ostatecznie Magik eksplodował, w wyniku czego Dennis upadł na ziemię.

Dennis McField: 500→0 LP

"Koniec końców, Zuzu wygrała." pomyślał Roken. "Widać, że może dorównać Verdii..."

"Bycie artystą i wywoływanie uśmiechu jest dla ciebie o wiele bardziej odpowiednie, niż funkcja żołnierza na usługach Liderusa. I jestem pewna, że wujek, Yuya i reszta powitają cię z otwartymi ramionami, jeśli ich przeprosisz właściwie. Proszę… wróćmy razem."

"…Zabierz ją, kolego." powiedział w końcu Dennis, zwracając się do Rokena. Potem spojrzał na Zuzu. "Doceniam twoje uczucia, Zuzu, ale Akademia Pojedynków to miejsce, do którego zawsze należę. Po prostu… uciekaj stąd i dopilnuj, aby nasze ścieżki nigdy więcej się nie skrzyżowały. Bo następnym razem na pewno cię złapię."

Zuzu wyglądała, jakby chciała coś powiedzieć, ale w końcu opuściła głowę ze smutnym wyrazem twarzy i poczuła na swoim ramieniu rękę Rokena. Następnie odwróciła się na pięcie i pobiegła z Rokenem, a Korpus Nieletnich i Brygada Specjalna ścigali ich.

"Przykro mi, Zuzu…" wymamrotał Dennis. "Ale nie mogę przyjąć tej oferty. Nie po tym wszystkim, co zrobiłem Yuyi… Zresztą Yukako raczej nie byłby skory do współpracy ze mną…"


{Cue Theme Song: Yu-Gi-Oh! Theme by Wayne Sharpe}

{Opening zaczyna się tunelu czasoprzestrzennym, gdzie się pojawia Oko Wdjata w formie czerwono-zielonych danych. Następnie ukazuje się kosmos w pomarańczowo-fioletowych barwach i Yukako w stroju, jaki ma na sobie od czasu ucieczki z Placówki w Wymiarze Synchro. Wyciąga ręce z kieszeni i patrzy na widza swoim czerwonym okiem i granatowym okiem. Po chwili po jego lewej stronie pojawiają dwie sylwetki, jedna jasnoniebieska sylwetka Yuseia z zieloną ramą, druga czarna sylwetka Yumy ze złotą ramą, a po jego prawej pojawia ciemnoniebieska sylwetka Yami Yugiego z czerwoną ramą, a za nią czerwona sylwetka Jadena z fioletową ramą. Nad nimi pojawia się mistyczny wzór, który jest na plecach Yukako.}

"Your move, your move, your move, your move, your move, your move!"

{Zostają pokazane urywki scen podczas "your move", pokazujące metody przywołania w wersji VRAINS, począwszy od Rytualnego Przywołania, poprzez Fuzyjne, Synchro, Xyz i Wahadłowe Przywołanie, aż pokazuje pięć promieni wchodzących do Portalu Łącznika.}

{Pokazana zostaje scena, w której zbliżona postać Yukako z aktywowanym blasterem snajperskim przesuwa się w dół w stronę światła. Następują urywki, na których widać dwa razy profil Yukako i dwa razy profil jego awatara Zi-O. Na końcu podczas echa "Yu-Gi-Oh!" Yukako stoi w świetle, rzucając długi cień, który się rozczepia, ukazując cień Yukako i cień Zi-O. Potem w szybkim tempie zostają sekwencyjnie ukazane sceny, pierwsza przedstawiająca Yuyę, Zuzu i Różnookiego Wahadłowego Smoka na tle Paradise City, potem Yuto, Lulu i Smoka Xyz Mrocznej Rebelii na tle miasta Heartland, Yugo, Rin i Synchro Smoka Przejrzystego Skrzydła na tle Nowego Domino City, następnie Yuriego, Celiny i Fuzyjnego Smoka Głodliwego Jadu na tle Akademii Pojedynków, Yukako, Verdii i Łącznikowego Smoka Gwiezdnego Cyklu na tle Den City, a na koniec scena dwóch zacieniowanych postaci, chłopca i dziewczynę na tle futurystycznego miasta z dominującym widmem czarnego smoka z świecącymi się zielonymi liniami.}

{Następnie pokazane są urywki scen z różnych odcinków, zaczynając od Dekodującego Szyfranta wyłaniającego się z eksplozji. Następnie: Gaia Cyberse szarżujący na swoim koniu, Czarownik Cyberse strzelający błyskawicą ze swojego kostura, Smok Xyz Mrocznego Requiemu rozpościerający swe skrzydła, Heros Przeznaczenia Dystopia strzelający ze swej dłoni, Superciężki Samuraj Watażka Susanowo machający swoją naginatą, Aktor Otchłani - Supergwiazda wykonujący obrotowy kop, Blaskonoc Taneczna Kotka pozująca przed pełnią księżyca, eksplodująca czarna wieża, Siły Obelisku przywołujące Giganta Pradawnego Trybu Chaosu, Shay przywołujący Drapieżny Nalot - Sokoła Ostateczności i Adrian Gecko z górującym nad nim widmem Exodii. Potem trzy urywki scen: Galaktycznooki Cyfroniczny Smok rozpościerający skrzydła, Cyber Smok Kresu wystrzeliwujący niebieski promień energii, a na końcu Amnael z triem Świętych Bestii nad nim.}

"Your move!"

{Zostaje pokazana scena zniszczonego Heartland, z Yukako i Zanem Truesdale'm stających do pojedynku. Potem zostaje pokazany Aster Phoenix z oczami pełnymi nienawiści, a następnie siostry Tyler emanujące mroczną aurą z Amazońską Cesarzową i Amazońskim Zwierzakiem Legrysem. Potem Brailus i Halcos w towarzystwie olbrzyma z kamienia i magmy oraz potwora przypominającego humanoidalnego człowieka-rybę, a następnie scena z dziesięcioma postaciami w czarnych szatach i kapturach zasłaniających ich twarze, a nad nimi wiszą duchowe formy Legendarnych Planet. Kończy się sceną, w której mistyczny symbol na plecach Yukako świeci czarnym światłem.}

"It's time to du-du-du-du du-du-du-du-du-du-duel!"

{Zostaje pokazana scena, w której ściana z egipskimi hieroglifami zostaje spowita ogniem, chociaż można dostrzec egipskie wizerunki Pięciu Legendarnych Smoków i dwóch osób, a nad nimi hieroglif dużego smoka z ogromnymi skrzydłami. Następnie pojawiają się sceny postaci, każda podzielona białą linią: pierwsza przedstawia Yukako i Yuyę, druga Verdię i Zuzu, trzecia Gore'a i Gonga, a czwarta przedstawia Rokena w formie Varisa oraz Declana. Następnie zostaje ukazane Heartland w płomieniach z widmową wersją Leo Akaby obserwującego wszystko z góry, potem Yuri z psychopatycznym uśmiechem i jego Fuzyjny Smok Głodliwego Jadu, następnie Aster Phoenix i Adrian Gecko z rodzeństwem Hibiki na czele armii Sił Okupacyjnych Heartland, a na końcu postać w brązowym płaszczu z czarnym smokiem z świecącymi się w ciemności czerwonymi liniami.}

{Kolejna scena pokazuje Yukako w formie awatara Zi-O, z Ignisem na jego Pojedynkowym Dysku, dobierający kartę i stojąc na wystającym gruncie Heartland. Wówczas po jego prawej pojawiają się Dekodujący Szyfrant i Zegarowy Smok Cyberse, po lewej Transkodujący Szyfrant i Kwantowy Smok Cyberse, po czym na końcu, nad nimi, pojawia się Łącznikowy Smok Gwiezdnego Cyklu.}

"Yu-Gi-Oh!~"

{Pojawia się błysk światła i zmienia obraz na lekko poszarzony krajobraz Heartland, po czym pojawia się napis "Yu-Gi-Oh!", a pod nim "ARC-VRAINS" w stylu napisu ARC-V. Potem mgliście pod tymi napisami pojawia się napis "Piąty Element" w stylu VRAINS, lecz nagle zaczyna glitchować i zmienia się na "Oblężenie Heartland", kończąc sekwencję openingu.}


"Było miło, ale się skończyło." powiedział nonszalancko Yuri, celując Pojedynkowym Dyskiem w leżącego na ziemi ucznia You Show.

"N-Nie, czekaj..."

"Uhm..." Yuri lekko uniósł oczy do góry, jakby poważnie się nad tym zastanawiał. "...raczej spasuję."

Uczeń szkoły You Show sapnął, kiedy Pojedynkowy Dysk Yuriego wygenerował fioletowego światło, które go toczyło. Parę sekund później, gdy światło zgasło, na miejscu nieszczęśnika leżała karta z jego postacią.

"I kolejny do mojej kolekcji." powiedział Yuri, podnosząc kartę.

"Widzę, że jak zawsze ociągasz się z pracą, próbując sobie pozwolić na przyjemności, Yuri." odpowiedział surowy głos. Yuri się odwrócił, niezrażony, kiedy Halcos wyłonił się z pobliskiego skrzyżowania. "Musiałeś otrzymać raport, że Zuzu Boyle jest jednym z uciekinierów obecnych w tym obszarze, więc po co tracisz czas na polowanie na słabeuszy?"

"I kto to mówi?" odparł Yuri, wskazując na wypchaną kasetkę na talię kart. "Wygląda na to, że ty także dobrze się bawiłeś, Halcos."

"Robię to dla Najwyższego Porządku Akademii Pojedynków." odpowiedział kapitan, wyjmując trzy karty ze swojej kasetki. Yuri zmrużył oczy z uśmiechem, widząc na kartach trzy nieznane osoby. "Napotkałem grupkę dezerterów i czułem się zobowiązany ich złapać. Kilku z nich zostało, aby umożliwić Jimowi, Axelowi i pozostałym ucieczkę, chociaż nie mieli ze mną żadnych szans."

"Grupa uciekinierów… mówisz?" Z jakiegoś powodu Yuri uznał to za zabawne i zaczął chichotać. "Zastanawiam się, czy to byli ci sami, dla których idiota, którego właśnie pokonałem, poświęcił się, aby pozwolić im uciec ode mnie."

"Te twoje poczucie rozrywki jest równie pozbawione smaku i pokrętne jak zawsze…" Halcos potrząsnął głową z irytacją. "Nieważne, oboje powinniśmy się teraz skupić. Według raportu moich podwładnych, pozostałych zdrajców wypędzili do doków, a wśród nich jest Zuzu Boyle. W związku z tym powinniśmy się pospieszyć i schwytać ją, zanim będzie poza naszym zasięgiem."

"Chociaż nie jestem jeszcze w pełni usatysfakcjonowany, przypuszczam, że wypełnianie rozkazów Liderusa jest ważniejsze niż wszystko inne." zauważył Yuri, marszcząc lekko brwi. "Nie chciałbym znowu zostać skarcony i mimo wszystko musiałbym znosić godziny wykładów na temat dyscypliny i wykonywania poleceń. Już nawet te twoje trajkotanie o Najwyższym Porządku zaczynają brzmieć lepiej."

Halcos zmarszczył brwi, ale nim mógł odpowiedzieć na ten obraźliwy komentarz, jego uwagę przykuła flara wysoko na niebie. Wyraźnie wystrzał dochodził z okolic doków. "Później o tym pogadamy. Idziemy."

Po kilku minutach Yuri i Halcos dotarli we wskazane miejsce, szybko zauważając fakt, że Korpus Nieletnich i Brygada Specjalna całkowicie otoczyli pozostałych uczniów You Show i odcięli im wszystkie drogi ucieczki. Chociaż Yuri był nieco zawiedziony, że pościg zakończył się tak szybko, Halcos był usatysfakcjonowany występem swoich żołnierzy i uszczęśliwiony faktem, że mógł zatrzeć plamę swojej porażki.

"To już koniec drogi, dezerterzy." stwierdził Halcos, podchodząc do otoczonych uczniów You Show, którzy patrzyli na niego z nieskrywaną nienawiścią. "Zdecydowanie radzę wam odłożyć Pojedynkowe Dyski i poddać się po dobroci. Jeśli tego nie zrobicie… konsekwencje będą o wiele bardziej nieprzyjemne, niż są teraz."

"Ale, jak chcecie stawiać opór, to się nie krępujcie." dodał Yuri, oblizując wargi z sugestywnym uśmiechem. "Jest o wiele bardziej zabawnie, gdy ofiary bezskutecznie walczą ze swoim nieuniknionym końcem." Lekko zmrużył oczy, dostrzegając pośród tłumu znajomą osobę. "A skoro już jesteśmy przy temacie rozrywki, czyżbym widział wśród was Zuzu? Świetnie się spisałaś, unikając mnie przez tak długi czas, ale ostatecznie zawsze chwytam swoje cele, tak jak to zrobiłem z Rin i Lulu."

"To znowu ty…" Zuzu, która stała pośrodku otoczonych uczniów, stojąc za Rokenem, Alexis, Chazzem, Jimem i Axelem, nie mogła stłumić uczucia wstrętu, które wezbrało od wewnątrz na widok złego sobowtóra Yuyi. "Miałam nadzieję, że trafiłeś na środek oceanu albo w próżni kosmicznej, kiedy nagle zniknąłeś po tym, jak Yukako i Yugo cię pokonali, ale chyba to było zbyt wiele, by na to liczyć."

"Jak możesz być tak okrutna!" powiedział fałszywie zranionym głosem Yuri. "Długo żeśmy się nie widzieli, a ty jesteś taka zimna i zdystansowana w stosunku do biednego i czułego mnie! Aż łamiesz moje wątłe serce swoją postawą!" Po kilku sekundach jego fałszywy grymas ustąpił miejsca aroganckiemu uśmiechowi. "Poza tym naprawdę powinnaś uporządkować fakty. Pojedynek pomiędzy mną, Yukako i tym narwańcem zakończył się remisem, jeśli pamiętasz, czyli więcej, niż mogę powiedzieć o naszej małej zabawie w chowanego w Standardowym Wymiarze."

Stojący obok Alexis Roken zmrużył oczy, obserwując Yuriego. "Więc to jest ten Fuzyjny odpowiednik Yukako, o którym mi mówiła Zuzu." pomyślał. Widać, że plotki ze strony uchodźców z Akademii Pojedynków były bardzo prawdziwe: elitarny żołnierz Liderusa z osobowością psychopatycznego sadysty. W jego oczach wręcz promieniowało pragnienie polowania... chociaż Roken nie mógł powstrzymać myśli, że w tych oczach dojrzał coś znajomego i powiązanego z Yukako.

"Dość przekomarzania się!" ryknął Halcos, zwracając się natychmiast do Alexis. "Alexis Rhodes, biorąc pod uwagę fakt, że jesteś otoczona, a my mamy przewagę liczebną, oczywiste jest, jaki będzie wynik walki pomiędzy naszymi siłami. Jeśli chcesz nazywać siebie przywódczynią, powinnaś zrozumieć sytuację i poddać się. Zrób to, a obiecuję, że wszyscy zostaniecie potraktowani z wyrozumiałością. A zresztą, jaki jest wasz wybór? Pospiesz i podejmij decyzję, bo cierpliwość nie jest moją mocną stroną."

"Poddać się?" rzucił Chazz, występując naprzód. "Ty chyba sobie żartujesz! Chazz nigdy nie rzuca ręcznika na ziemię! Zresztą i tak nie wrócę do tej zapyziałej szkoły, nie po tym, co Liderus zrobił z moimi braćmi!"

"Kiedy zrozumieliśmy, co naprawdę się wydarzyło w Wymiarze Xyz, postanowiliśmy wspierać Alexis i jej dyrektora w misji ochrony uchodźców i dezerterów." powiedział Axel, odczepiając ze swojej nogi złoty blaster. "Gdybym się teraz poddał, nigdy bym nie mógł spojrzeć mojemu ojcu w oczy. Najemnik dotrzymuje słowa."

"Wybacz, że cię rozczarowuję, kolego, ale ja tam wolę nie uczestniczyć tym Projekcie Arc." rzekł nonszalancko Jim. "Jeśli rzeczywiście chcesz dobrać się do Zuzu i reszty, najpierw dobierz się do mnie i Shirley. Mogę zapewnić, że ona nie jest litościwa w stosunku do oprawców." Lekko się uśmiechnął, słysząc warknięcie krokodyla.

Chociaż jej towarzysze byli zdeterminowali, żeby postawić na swoim, wyraz twarzy Alexis był pełen zmartwienia, gdy z irytacją zacisnęła zęby. Choć desperacko chciała odeprzeć twierdzenia Halcosa, sytuacja wyglądała dokładnie tak, jak opisał ją kapitan Brygady Specjalnej. Szanse na zwycięstwo były prawie zerowe, a gdyby spróbowali walczyć, z pewnością zostaliby unicestwieni w jednej chwili. Choć było to irytujące, jedyną szansą na przetrwanie było poddanie się. Jednakże w Akademii Pojedynków nie było mowy, aby zapewnić im odpowiednie traktowanie, godne jeńców wojennych, gdyby połowa plotek, które słyszała, była prawdziwa. W związku z tym lepiej było walczyć tutaj.

Halcos zmarszczył brwi, oburzony sprzeciwem. "Dobrze więc. Tylko nie mówcie, że was nie ostrzega—"

"Tym razem mi nie uciekniesz, ty wredny sałaciaku!"

Halcos odwrócił się na dźwięk tych agresywnych słów. Widząc, jak biały motocykl jechał z dużą prędkością w formację fuzyjnych żołnierzy, kapitan mógł tylko odskoczyć na bok, a kilku członków Korpusu Nieletnich i Brygady Specjalnej było zmuszonych skoczyć do wody, aby uniknąć wypadku.

"…Ich formacja została rozbita!" krzyknęła Alexis, gdy otrząsnęła się z początkowego szoku. "To nasza szansa! Wszyscy, kontratakujcie wszystkimi siłami!"

Z entuzjastycznym okrzykiem pozostali członkowie You Show, na czele z Alexis i Zuzu, Chazzem i Jimem, zaczęli angażować żołnierzy w pojedynki, wykorzystując ich chwilowe zdezorientowanie, aby zacząć ich spychać do defensywy. W międzyczasie Axel w towarzystwie Shirley poprowadził tych, co nie mogli walczyć, w gąszcz alejek, podczas gdy Roken osłaniał ich tyły.

"Nie wierzę w to…" Oczy Yuriego drgnęły, gdy zauważył szybko zbliżającą się do nich znajomą sylwetkę Yugo na swoim Ścigaczu Walk. "Dlaczego ten czubek musi zawsze pokazywać się w najbardziej nieodpowiednich momentach? Chociaż jego upór jest godny podziwu, zaczyna mi to naprawdę działać na nerwy."

"Kto to jest?" zapytał Halcos. "Znasz tego intruza, Yuri?"

Zanim fioletowowłosy młodzieniec miał szansę odpowiedzieć, w tym momencie z bransoletki Zuzu wyemitowało się różowe światło, powodując, że Yuri zamienił się w cząstki i nagle zniknął, ku wielkiemu szokowi i zamieszaniu wszystkich.

"Ej, bez takich, no!" wykrzyknął Yugo, zatrzymując swój Ścigacz Walk z frustracją. "To już zaczyna być śmieszne! Jak mam teraz znaleźć informacje o miejscu pobytu Rin!?"

"Kim jesteś?" warknął Halcos, występując naprzód, wpatrując się w Yugo. "Dla twojej informacji, twoja obecność zakłóca obecnie naszą akcję porządkową. Nie pozwolę, żeby ktoś wchodził w drogę Najwyższemu Porządkowi Akademii Pojedynków."

"Akademii Pojedynków…" Yugo zmrużył oczy. "No to świetnie! Zamiast tego niezrównoważonego trepa, poproszę cię, żebyś odpowiedział na moje pytania. Skoro to jest Wymiar Fuzji, oznacza to, że ona musi gdzieś tu być z pewnością. Odpowiadaj mi natychmiast; gdzie jest Rin!?"

W tym momencie Yugo zdjął hełm, co sprawiło, że Halcos sapnął na widok niesamowitego podobieństwa młodzieńca do Yuriego. "Masz naprawdę ciekawą twarz…" zauważył kapitan Brygady Specjalnej. "Jak się nazywasz, intruzie?"

"Jestem Yugo." zareagował młodzieniec. "Jestem graczem z Nowego Domino City i szukam mojej przyjaciółki, którego wy, dranie, porwaliście bez powodu!"

"You-Go?" Halcos uniósł brwi, słysząc to. "Dość pogmatwane to imię."

"Nie jestem żaden 'You-Go', No-Go', ani też z pewnością nie pracuję dla tych fuzyjnych czubków z Akademii Pojedynków!" krzyknął Yugo, oburzony. "Jestem Yugo, przez 'Y'! Kiedy wy, kretyni, przestaniecie się mylić!? To nawet nie jest takie trudne imię! Jednak co ważniejsze, powiedzcie mi w tej chwili, gdzie jest Rin!"

"Rin, mówisz?" Halcos uśmiechnął się. "Ach, więc twoim celem jest uratowanie jednej z pojmanych dziewcząt, co? Muszę jednak przyznać, że nie za bardzo pasujesz do roli rycerza w lśniącej zbroi. Wydajesz się trochę zbyt szorstki i nieokiełznany, ale obawiam się, że nie mogę spełnić twojej prośby, ponieważ te dziewczyny odgrywają istotną rolę w planie Liderusa."

"W takim razie wydrę z ciebie te informacje w pojedynku!" oznajmił Yugo, aktywując Pojedynkowy Dysk zainstalowany na jego Ścigaczu Walk. "Mogłeś zwyczajnie powiedzieć, ale skoro wolisz po złości, to proszę bardzo! Ta twoja Akademia nieraz nadepnęła mi na odcisk!"

"Teraz mówisz w moim języku." uśmiechnął się Halcos, aktywując również swój Pojedynkowy Dysk. "Bardzo mi się podoba to twoje wojownicze podejście. Wygląda na to, że mogę się z tobą zabawić. Jeśli tak bardzo chcesz informacji o swojej przyjaciółce, spróbuj je ze mnie wydrzeć – jeśli możesz!"

"Pojedynek!"

Yugo: 4000 LP

Halcos: 4000 LP

"Ja zacznę pierwszy!" zadeklarował Halcos. "Ustawiam potwora w pozycji obronnej. Następnie dwie zakryte karty i kończę turę."

"Hpfm, to wszystko? Wolne żarty!" odpowiedział Yugo, dobierając kartę. "Rozpocznę ten wyścig, przywołując na nasz tor Velociroida Turbo-Chip!" Potwór przypominający komputerowy chip z czerwonymi przewodami pojawił się w pozycji ataku.

Velociroid Turbo-Chip ATK 300 OBR 500 POZ: 2

"A ponieważ Turbo-Chip to potwór atrybutu Wiatru, mogę zaprosić do wyścigu Velociroida Taketomborga!" Niebiesko-czerwony i żółty humanoidalny potwór z bardzo cienkimi rękami i nogami pojawił się w pozycji ataku.

Velociroid Taketomborg ATK 600 OBR 1200 POZ: 3

"Teraz mam wszystko, czego mi potrzeba, aby dostroić Turbo-Chip z Taketomborgiem!" Chip komputerowy zamienił się w trzy zielone pierścienie otaczające Taketomborga. "Synchro Przywołanie! Przywitaj się z potworem, który potrafi uderzać dwa razy w to samo miejsce! Oto HiperVelociroid Chanbara!" Humanoidalny potwór siedzący na masywnym ostrzu wyłonił się ze światła w pozycji ataku.

HiperVelociroid Chanbara ATK 2000 OBR 1000 POZ: 5

"To dopiero rozgrzewka, bo teraz mogę dobrać jedną kartę z mojej talii dzięki temu, że użyłem Turbo-Chipa do przywołania Synchro Potwora atrybutu Wiatru!" Yugo dobrał kartę, na widok której się uśmiechnął. "O tak. Przywołuję Velociroida Zaskakującego Żurawia!" Zielona futurystyczna koparka z dwoma żurawiami przyczepionymi do boków pojazdu pojawiła się w pozycji obronnej.

Velociroid Zaskakujący Żuraw ATK 1400 OBR 300 POZ: 4

"Mogę przywołać tego kolegę na tor, jeśli już na nim kontroluję Synchro Potwora." wyjaśnił Yugo. "Ale to nie koniec, ponieważ po swoim przywołaniu Żuraw przywoła z Cmentarza jednego Stroiciela! Oczywiście po przywołaniu będę musiał otrzymać obrażenia równe jego atakowi. Witaj z powrotem, Turbo-Chipie!" Dźwig przyczepiony do potwora Yugo wystrzelił w portal, który pojawił się na ziemi, wyciągając z niego Turbo-Chip. W tym samym czasie ładunek elektryczny wygenerowany przez chip komputerowy uderzył w Yugo, przez co ten zacisnął zęby.

Velociroid Turbo-Chip ATK 300 OBR 500 POZ: 2

Yugo: 4000→3700 LP

"Oczywiście, wiesz, co będzie dalej, prawda?" uśmiechnął się Yugo, mimo otrzymanych obrażeń. "Dostrajam mój Turbo-Chip poziomu 2 z Zaskakującym Żurawiem poziomu 4! Co prawda jestem osobnikiem, który woli ostrą jazdę, ale nawet ja potrafię podążać za logiką! A teraz patrz, jak Synchro Przywołuję compadre odpowiadającego za logikę, HiperVelociroida OdrzutoRubika!" Z dwóch zielonych pierścieni wystrzelił strumień światła, z którego wyszła duża kostka Rubika, która potem się przekształciła w myśliwiec.

HiperVelociroid OdrzutoRubik ATK 2500 OBR 1300 POZ: 6

"Zgodnie z oczekiwaniami mieszkańca Wymiaru Synchro, wykonałeś dwa Synchro Przywołania w jednej turze." zauważył Halcos. "Jednakże twoje poleganie na Specjalnie Przywoływanych potworach będzie twoją zgubą."

"Przekonamy się." odpowiedział Yugo. "Dzięki efektowi Turbo-Chipa, mogę dobrać jeszcze jedną kartę z mojej talii." Zmrużył oczy na zakrytego potwora Halcosa. "Pora się przekonać, co tam ukrywasz! Chanbaro, zaatakuj zakrytego potwora! A ponieważ wdaje się w walkę, jej zdolność daje jej 100 punktów ataku podczas kalkulacji obrażeń!"

HiperVelociroid Chanbara ATK 3200→3300

"Do boju!" Chanbara rzuciła się do przodu, wykonując rozkaz Yugo, przebijając zakrytą kartę Halcosa. Wówczas przebita karta zmieniła się w małego, mechanicznego węża związanego nićmi.

"Potwór, którego właśnie zniszczyłeś, to Szadonetka Żmija." wyjaśnił Halcos, kiedy jego potwór uległ zniszczeniu.

Szadonetka Żmija ATK 400 OBR 1600 POZ: 4

"A ujawniając ją, aktywowałeś jej odwrotną zdolność! Kiedy Żmija zostanie odwrócona, mogę wybrać jednego z twoich potworów i dopóki potwór pozostanie odkryty na polu, nie może on atakować czy użyć swoich zdolności!" Zakrzywiony kieł wbił się w Chanbarę, powodując pociemnienie jej zbroi, gdy opuściła miecze.

"Teraz Chanbara nie może zaatakować dwukrotnie…" mruknął Yugo. "Mimo to wciąż mam jeszcze jednego potwora, który jeszcze nie zaatakował! Walcz, OdrzutoRubiku! Atakuj tego trepa bezpośrednio!" Myśliwiec zrobił w powietrzu pętlę, po czym zaczął pikować w stronę Halcosa, który wskazał na swoje pole.

"Aktywuję Trwałą Pułapkę, Oko Szadonetki!" odpowiedział Halcos, ujawniając kartę, która przedstawiała wiszące na nitkach oko El Szadonetki Konstrukt spowite mroczną energią. "Mogę użyć tej karty, aby przywołać ją w formie potwora, który właśnie atakuje. W tym przypadku w formie twojego zabawkowego myśliwca!" Halcos się uśmiechnął, kiedy z jego karty wyszło spowite ciemną mgłą oko, które potem ukształtowało się na podobieństwo OdrzutoRubika w pozycji ataku.

Oko Szadonetki ATK 2500 OBR 1300 POZ: 6

"Słyszałem, że imitacja to najszczersza forma pochlebstwa, ale w tym przypadku nie czuję tego pochlebstwa." mruknął Yugo. "Aktywuję specjalną zdolność OdrzutoRubika! Ponieważ wdaje się w walkę z twoim potworem w pozycji ataku, twój potwór wówczas traci 300 punktów ataku za każdego Velociroida, którego kontroluję. W tej chwili mam Chanbarę i OdrzutoRubika, więc ta twoja imitacja już nie jest tak silna, jak ci się zdaje!"

Oko Szadonetki ATK 2500→1900

"Naprzód, OdrzutoRubiku! Atak Zmiennym Gradem!" Kostki w przedniej części potwora Yugo ułożyły się w bliźniacze działa, uwalniając dwa pociski energii, które wyparowały ciemną imitację i posłały Halcosa do tyłu. Kapitan Brygady Specjalnej zacisnął zęby, starając się utrzymać na nogach.

Halcos: 4000→3400 LP

"Ponieważ Oko Szadonetki zostało zniszczone, jej efekt umożliwia mi zwrócenie tej karty z powrotem do mojej talii." powiedział Halcos.

"Ustawiam jedną kartę i kończę turę." powiedział Yugo. "Zobaczmy, czy stać cię na więcej, trepie z Akademii Pojedynków!"

"Uważaj, czego sobie życzysz." warknął Halcos, dobierając kartę. "Bo to może się ziścić. Aktywuję Kartę Zaklęcia Pola, Klątwę Więzienia Cienia. Za każdym razem, gdy Szadonetka zostanie wysłana na Cmentarz w wyniku efektu karty, mogę umieścić Licznik Kamienia Zaklęć na tej karcie. A za każdy posiadany licznik, twoje potwory tracą 100 punktów ataku podczas twojej tury."

"Czyli im więcej razy ten koleś wyśle te swoje Szadonetki na Cmentarz, tym bardziej moje potwory będą stopniowo osłabiane." zauważył Yugo, mrużąc oczy.

"Następnie gram wyspecjalizowaną kartą dla mojej talii, Fuzją Szadonetek! Teraz pozwoli mi wykonać przywołanie Fuzyjnego Potwora, a dzięki obecności twoich Synchro Potworów mogę wykorzystać materiały z mojej talii!"

"Co?" sapnął Yugo.

"Dokładnie!" potwierdził Halcos. "Używam Szadonetki Bestii i Szadonetki Sokoła do Fuzyjnego Przywołania! Ale w tej chwili również aktywuję Kartę Pułapkę, Wpływ Międzygatunkowy!" Karta przedstawiała Gusto Falco zmieniającego barwę z zielonej na fioletową. "Ta karta pozwala mi wybrać jeden z moich Fuzyjnych Materiałów i zmienić jego atrybut. Deklaruję atrybut Ziemi dla Szadonetki Bestii!" Ciemnoniebieska skóra bestii przybrała kolor brązowy, po czym bestia zaczęła wirować w Wirze Fuzji wraz z fioletowo-złotym ptakiem. "To wystarczy, aby połączyć dwie marionetki Najwyższego Porządku i stworzyć potwora, który swym ciałem owinie się wokół każdego zdrajcy Akademii Pojedynków! Fuzyjne Przywołanie! Oto El Szadonetka Wężownik!" Olbrzymi, mechaniczny wąż pokryty czarno-srebrnymi płytami pancerza, przewiązany kilkoma nitkami, pojawił się na polu w pozycji ataku.

El Szadonetka Wężownik ATK 2600 OBR 1750 POZ: 7

"Ponieważ wysłałem Bestię i Sokoła na Cmentarz efektem karty, mogę kolejno dobrać jedną kartę ze swojej talii, a potem ustawić Szadonetkę Sokoła na polu!" Na polu kapitana pojawiła się zakryta karta. "Co więcej, moja Klątwa Więzienia Cienia zyskuje dwa Liczniki Kamienia Zaklęcia."

Klątwa Więzienia Cienia: 0 SC→2 SC

"A za każdy Licznik twoje potwory tracą 100 punktów ataku!"

HiperVelociroid Chanbara ATK 2100→1900

HiperVelociroid OdrzutoRubik ATK 2500→2300

"Ten facet nie jest popychadłem, to na pewno…" mruknął Yugo.

"Pora przejść do rzeczy! Wężowniku, zmiażdż HiperVelociroida Chanbarę!" Potwór Halcosa owinął się wokół Chanbary, rozbijając ją na kawałki potężnym uściskiem.

Yugo: 3700→3000 LP

"To jeszcze nie koniec." uśmiechnął się chytrze Halcos. "Jego specjalna zdolność umożliwia mu wykonanie dodatkowego ataku, jeśli zniszczył Specjalnie Przywołanego potwora! A to oznacza, że twojego OdrzutoRubika czeka twarde lądowanie!"

Yugo zacisnął zęby, kiedy wielki wąż skierował swoje czarne ślepia na kolejny cel. "Nie wydaje mi się! Aktywuję zdolność OdrzutoRubika! Może to twoja tura, ale nawet wtedy mój OdrzutoRubik może się przełączyć na pozycję obronną!" Kostki odrzutowca zaczęły się zmieniać i przesuwać, przyjmując formę kostki Rubika. Wężownik owinął się wokół niej i próbował na darmo zgnieść kostkę. "Ściskaj do woli, ponieważ będąc w pozycji obronnej, OdrzutoRubik nie może zostać zniszczony w walce."

"Ty tylko odwlekasz to, co nieuniknione." zadrwił Halcos. "Ustawiam zakrytą kartę i kończę turę."

"Proszę bardzo." odparł Yugo, dobierając kartę. "Obniżając poziom mojego OdrzutoRubika o jeden, mogę przywołać tego kolegę z mojej ręki. Zapraszam cię, Velociroidzie Cyfro-Oka Kostko!" Żółta trójkątna kostka z białym okiem zawierającym liczbę '3' zamiast źrenicy pojawiła się na polu w pozycji ataku.

Velociroid Cyfro-Oka Kostka ATK 1000→800 OBR 1000 POZ: 3

HiperVelociroid OdrzutoRubik POZ: 6→5

"Pora podkręcić obroty, dostrajając Cyfro-Oką Kostkę poziomu 3 z OdrzutoRubikiem poziomu 5! Zapewniam cię, mendo z Akademii, że z tym wielkoludem sobie nie poradzisz, zwłaszcza kiedy działa na pełnym gazie! Synchro Przywołanie! Startuj do walki, HiperVelociroidzie CiągnikoRacer!" Z filaru światła otoczonego przez trzy pierścienie wyłonił się biało-zielony, futurystyczny ciągnik z dużą przyczepą. Gdy tylko pojawił się na polu w pozycji ataku, przekształcił się w biało-zielonego mechanoida z niebieskim wizjerem.

HiperVelociroid CiągnikoRacer ATK 2800→2600 OBR 1700 POZ: 8

"A skoro CiągnikoRacer wkroczył do wyścigu, to masz kłopoty, koleś!" zadrwił Yugo. "Kiedy zostanie Synchro Przywołany, mogę zniszczyć jedną z twoich kart, a jeśli wykorzystałem potwora poziomu 5 lub wyższego, mogę rozwalić dwie karty! Pożegnaj się więc ze swoim Wężownikiem i zakrytym Sokołem!"

Halcos zacisnął zęby, kiedy koła na nogach robota ruszyły z piskiem, gotów rozjechać jego potwory. "Jeśli myślisz, że pozwolę ci ich zniszczyć, to grubo się myślisz! Odpowiadam Pułapką, Materialnością Szadonetki!" Karta przedstawiała Quaszadonetkę Keios przyjmującą ciemne kolory i stającą się półprzezroczystą. "Teraz możesz pomarzyć o zniszczeniu moich potworów, bo efekt tej karty powstrzymuje je przed zniszczeniem. A wystarczy tylko, że wyślę Szadonetkę Smoka z mojej talii na Cmentarz!" Wielki biały robot zaatakował pięścią, która tylko przeleciała na wylot przez ciało Wężownika. "A ponieważ wysłałem Szadonetkę na Cmentarz efektem karty, Klątwa Więzienia Cienia zyskuje kolejny Licznik!"

Klątwa Więzienia Cienia: 2 SC→3 SC

HiperVelociroid CiągnikoRacer ATK 2600→2500

"To nie wszystko! Ponieważ wysłaną kartą był Szadonetka Smok, jego zdolność pozwala mi zniszczyć jedną Kartę Zaklęcia lub Pułapkę na polu." Halcos uśmiechnął się złośliwie. "A ja wiem, którą kartę wybiorę... twoją zakrytą!"

"Nie, jeśli ją aktywuję! Karta Pułapka, Velociprzestój Naprawczy!" skontrował Yugo, ujawniając kartę, która przedstawiała trio Velociroidów Taketomborgów wymieniających w pośpiechu opony F.A. Dźwiękowemu Meisterowi. "Jej efekt pozwoli mi przywołać z Cmentarza z powrotem na tor Velociroida, kosztem jego specjalnych zdolności. OdrzutoRubiku, wracasz na tor!" Odrzutowiec wykonany z kostek ponownie pojawił się na polu w pozycji ataku.

HiperVelociroid OdrzutoRubik ATK 2500 OBR 1300 POZ: 6

"Może odzyskałeś swojego potwora, ale efekt Klątwy Więzienia Cienia nadal jest aktywny." przypomniał swojemu przeciwnikowi Halcos.

HiperVelociroid OdrzutoRubik ATK 2500→2200

"A ponieważ atak Wężownika wynosi 2600, żaden z twoich potworów nie jest w stanie go zniszczyć. Gdyby efekt twojego OdrzutoRubika nie został zanegowany z powodu efektu mojej Pułapki, być może byłbyś w stanie pokonać mojego potwora. Jaka szkoda."

"Jeśli w to wierzysz, przygotuj się na niemiłą niespodziankę." uśmiechnął się Yugo. "Aktywuję zdolność CiągnikoRacera! Wysyłając Velociroida z mojej ręki lub pola na Cmentarz, mogę do końca tej tury podkręcić obroty CiągnikoRacera o oryginalną siłę koni mechanicznych wysłanego Velociroida! Wysyłam OdrzutoRubika do cmentarnego pit stopu, dzięki czemu facjata twojego węża zaraz spotka się z hiper-naładowaną oponą na stopie mojego robota!" Zbroja piersiowa CiągnikoRacera otworzyła się, tworząc otwór. OdrzutoRubik przeleciał przez niego, a jego rama zaświeciła się na czerwono, po czym jego kostki zaczęły się przemieszczać. Po trzech sekundach kostki utworzyły z myśliwca trój-szpon, który został doczepiony do prawego nadgarstka CiągnikoRacera, zwiększając jego moc.

HiperVelociroid CiągnikoRacer ATK 2500→5000

"5000 punktów ataku…" skrzywił się Halcos. "Ten młodzik jest nieokrzesany, ale stawia na swoim…"

"CiągnikoRacerze, gaz na maksa! Zniszcz El Szadonetkę Wężownika Podkręconym Pazurem!" Biało-zielony robot ruszył z piskiem opon w stronę Wężownika, podnosząc potrójny pazur, który został otoczony żółtą aurą.

"Może nie ocalę Wężownika, ale wciąż mogę aktywować Materialność Szadonetki z Cmentarza!" skontrował Halcos, wskazując na swoje pole, kiedy wielki wąż został przecięty pazurami i eksplodował. "Usuwam Materialność, aby obniżyć obrażenia o połowę. A ponieważ Wężownik został zniszczony, jego zdolność pozwala mi odzyskać Fuzję Szadonetki z mojego Cmentarza do ręki." Fala uderzeniowa po zniszczeniu Wężownika dotarła do Halcosa, odrzucając go do tyłu.

Halcos: 3400→2200 LP

"Nie tylko zmniejszyłeś obrażenia w walce, ale także przywróciłeś tę irytującą kartę Fuzji z powrotem do swojej ręki." zauważył Yugo. "W takim przypadku ustawiam dwie karty i kończę ture. A wraz z tym efekt CiągnikoRacera przywraca jego domyślne punkty ataku." Potrójny pazur zrobiony z kostek rozpadł się na cząsteczki.

HiperVelociroid CiągnikoRacer ATK 5000→2500

"Mój ruch! Dobieram!" zadeklarował Halcos. "Twój pokaz w poprzedniej turze był imponujący. Zgodnie z oczekiwaniami, nie można niedoceniać siły graczy z Wymiaru Synchro, nawet jeśli są to prostacy. Dlatego pozwolę ci doświadczyć prawdziwej mocy Szadonetek, istot które sprawują doskonałą kontrolę nad tym światem za pomocą swoich mrocznych nici!"

"Czy ty właśnie mimochodem mnie obraziłeś, przechwalając się swoimi potworami!?" warknął Yugo.

"W tej chwili Odwrotnie Przywołuję Szadonetkę Sokoła, aby aktywować jego Odwrotną zdolność!" oznajmił Halcos, ignorując wybuch złości Yugo i ujawniając fioletowego ptaka z nićmi.

Szadonetka Sokół ATK 600 OBR 1400 POZ: 2

"Pozwoli mi przywołać Szadonetkę Bestię z mojego Cmentarza w zakrytej pozycji obronnej!" Halcos się uśmiechnął, gdy na jego polu na chwilę pojawiła się czworonożna kocia bestia z nićmi, nim się przekształciła w fioletową kulę z parą czerwonych oczu. "Następnie aktywuję tą oto Kartę Zaklęcia! Oto Reinkarnacja Nici Szadonetki!" Karta przedstawiała fioletowe nici wyciągające z czarnego jeziora ciało Reeszadonetki Wendi. "Nie tylko wskrzesi jedną z moich Szadonetek, ale i też zmieni jej atrybut według mojego życzenia. A tym potworem będzie Szadonetka Smok z atrybutem Światła!" Pojawił się fioletowy, mechaniczny smok trzymany na sznurkach. Smok zaryczał, kiedy jego skóra przybrała lekko złocisty kolor.

Szadonetka Smok ATK 1900 OBR 0 POZ: 4

"I po raz kolejny zaznajomię cię z moim ulubionym ruchem, jakim jest Fuzja Szadonetki!" Halcos uśmiechnął się chytrze. "Tylko, że tym razem będzie inaczej. Jeżeli zamierzam przywołać Fuzyjnego Potwora z kategorii "Szadonetek" poprzez Fuzyjne Przywołanie, mogę usunąć trzy Liczniki Kamienia Zaklęć z Klątwy Więzienia Cienia, aby zmusić twojego potwora, żeby stał się dodatkowym materiałem!"

Yugo sapnął, kiedy deszcz sznurek spadł na CiągnikoRacera, oplatając go i przenosząc na pole Halcosa, gdy pojawił się Wir Fuzji. "Żartujesz!"

Klątwa Więzienia Cienia: 3 SC→0 SC

"A teraz patrz, jak Bestia Szadonetki i twój CiagnikoRacer łączą się w nowego, lojalnego żołnierza Najwyższego Porządku Akademii Pojedynków! Fuzyjne Przywołanie! Przywitaj się z El Szadonetką Wendigo!" Z portalu wyłoniła się dziewczyna na sznurkach w fioletowo-złotym ubiorze, w towarzystwie mechanicznego, fioletowego delfina z czerwonymi ślepiami. Dziewczyna rozłożyła mechanicznie ramiona w pozycji ataku.

El Szadonetka Wendigo ATK 200 OBR 2800 POZ: 6

"Wy to lubicie kraść potwory innych ludzi, prawda?" warknął Yugo, zirytowany.

"Ostatecznie liczy się tylko zwycięstwo Najwyższego Porządku Akademii Pojedynków!" prychnął Halcos. "Dopóki pożądany rezultat zostanie osiągnięty, środki do jego osiągnięcia nie mają większego znaczenia. A dzięki efektowi Szadonetce Bestii mogę dobrać jedną kartę z mojej talii. Co więcej, Klątwa Więzienia Cienia zyskuje jeden Licznik, odkąd Bestia została wysłana na Cmentarz z powodu efektu karty."

Klątwa Więzienia Cienia: 0 SC→1 SC

"A jeśli kradzież twojego potwora do Fuzyjnego Przywołania cię tak zdenerwowała, zobaczymy, czy cię wkurzy fakt... że dostroję Szadonetkę Sokoła poziomu 2 z Wendigo poziomu 6!"

"Nie!" krzyknął Yugo, kiedy mechaniczny ptak zmienił się w dwa pierścienie, które otoczyły dziewczynkę z fioletowym delfinem.

"Ależ tak! Wykorzystam moc Wymiaru Synchro, aby Synchro Przywołać bestię, która swoim smoczym płomieniem spali każdego dezertera naszej prawowitej ścieżki! Czuj się zaszczycony, że jako pierwszy zmierzysz się z El Szadonetką Tathametem!" Z filaru światła wyłonił się czarny mechaniczny potwór z ogromnym tułowiem przypominającym głowę, dwiema smoczymi głowami wystającymi z ramion, długim ogonem w miejscu, gdzie powinny znajdować się jego nogi i kilkoma nitkami spajającymi jego ciało. Smoko-podobna bestia ryknęła w pozycji ataku.

El Szadonetka Tathamet ATK 3000 OBR 2600 POZ: 8

"Bez takich, no..." jęknął Yugo, zszokowany. "Skąd wzięliście środki, aby stworzyć Synchro Potwory!?"

"Biorąc pod uwagę, że mamy obszerne dane na temat każdego wymiaru, jest rzeczą naturalną, że znamy Synchro Przywołanie i że niektórzy z nas zdecydowali się włączyć je do naszych talii. Teraz Klątwa Więzienia Cienia zyskuje dwa kolejne Liczniki Kamienia Zaklęć za Wendigo i Sokoła!"

Klątwa Więzienia Cienia: 1 SC→3 SC

"To jeszcze nie koniec! Kiedy Tathamet zostanie przywołany, może przywołać Szadonetkę z mojego Cmentarza. Przyzywam z powrotem El Szadonetkę Wendigo!" Dziewczyna z fioletowym mechanicznym delfinem pojawiła się ponownie na polu.

El Szadonetka Wendigo ATK 200 OBR 2800 POZ: 6

"Normalnie teraz mam odpowiednie środki, aby przywołać Konstrukt, ale tym razem pójdę jeszcze wyżej!" Halcos uśmiechnął się chytrze. "Ujawniam Fuzję Szadonetki w mojej ręce, dzięki czemu mogę wezwać z mojej Extra Talii potwora, który do przywołania wymaga jeszcze odpowiednich materiałów. Łączę El Szadonetkę Wendigo i Szadonetkę Smoka!" Pojawił się Wir Fuzji, który wciągnął do siebie oba potwory, emitując fioletową elektryczność. "Oto posłaniec, który kroczy prawą ścieżką Najwyższego Porządku! Fuzyjne Przywołanie! Bój się mocy El Szadonetki Arcanona!" Z Portalu Fuzji wyłonił się humanoid w czarno-czerwonych szatach. Jego głowa z demonicznymi żółtymi oczami była osadzona w konstrukcji na barkach przypominającej wielką koronę. Z jego prawego ramienia wyrastał długi, zakrzywiony kolec, a w lewej ręce trzymał księgę. Nicie przyczepione do niego lśniły fioletowym blaskiem.

El Szadonetka Arcanon ATK 3200 OBR 2800 POZ: 10

"Efekt Szadonetki Smoka nie może się aktywować przez efekt Reinkarnacji Nici Szadonetki, ale mogę z tym żyć. Zwłaszcza, że Klątwa Więzienia Cienia zyskuje kolejne dwa Liczniki!"

Klątwa Więzienia Cienia: 3 SC→5 SC

"Tathamet, atakuj tego narwańca w białym!" rozkazał Halcos.

"Aktywuję Kartę Pułapkę, Poślizg Stroiciela!" wykrzyknął nagle Yugo, kiedy paszcza na tułowiu smoka się otworzyła, zbierając energię. Karta, która się pojawiła na polu Yugo, przedstawiała Mrocznego Rezonatora chroniącego Turbo Gracza przed uderzeniem pięści Arcybiesa Czerwonego Smoka "O Ataku bezpośrednim możesz zapomnieć, bo teraz mogę przywołać do obrony Stroiciela z Cmentarza! Velociroidzie Turbo-Chipie, witaj z powrotem!" Komputerowy chip z czerwonymi przewodami pojawił się ponownie w pozycji obronnej.

Velociroid Turbo-Chip ATK 300→0 OBR 500 POZ: 2

"Czas na karę!" zadeklarował Halcos, kiedy Arcanon otworzył księgę, z której wyleciała czarna mgła. "El Szadonetka Arcanon zadaje przeciwnikowi 500 punktów obrażeń, ilekroć ten Specjalnie Przywoła potwora!"

Yugo sapnął, jak został otoczony przez czarną mgłę. Zaczął się szamotać, kaszląc. "Ouhh.. thu... co za odór..."

Yugo: 3000→2500 LP

"Teraz Tathamel odeśle twój żałosny chip komputerowy na złom!" Potoki fioletowych płomieni wystrzeliły z dwóch smoczych głów Tathameta, spalając Turbo-Chip. "Nie masz nic, co mogłoby cię obronić finalnym atakiem Arcanona! Ognie Chaosu!" Koronny potwór zaśmiał się złowrogo, generując w otwartej dłoni zieloną kulę ognia, po czym ją wystrzelił w stronę Yugo.

"Powinieneś już zdać sobie sprawę, że nie jestem kimś, kto padnie bez walki!" odpowiedział Yugo, wskazując na swoje pole. "Gram zdolnością Cyfro-Okiej Kostki z Cmentarza! Mogę ją przywołać na moje pole w pozycji ataku, skoro twój potwór atakuje mnie bezpośrednio." Z portalu przed Yugo ponownie wyłoniła się trójkątna żółta kostka.

Velociroid Cyfro-Oka Kostka ATK 1000→500 OBR 1000 POZ: 3

"I jeszcze jedno! Po przywołaniu tej Kostki mogę wyeliminować tego potwora, którym próbowałeś mnie zaatakować!" dodał po chwili młody Synchronit, kiedy oko kostki zaświeciło się na czerwono i wysunęło małe działko, kiedy wystrzeliło czerwony promień w stronę Arcanona.

"Przykro, że cię rozczaruję, ale coś takiego nie wystarczy, aby pokonać Arcanona!" wykrzyknął Halcos z uśmiechem. "Jego specjalna zdolność chroni go przed zniszczeniem w walce i przed specjalnymi zdolnościami Specjalnie Przywołanych potworów!" Arcanon machnął dłonią od niechcenia, odbijając promień, który uderzył w kamienną ścianę, niszcząc ją. "A to znaczy, że może zniszczyć twoją żałosną kostkę i pozbawić cię wszystkich punktów życia!"

"Jeśli już, to pozbawi mnie większości punktów życia, ale nie wszystkich!" powiedział Yugo. "Usuwam Zaskakującego Żurawia z Cmentarza i Cyfro-Oką Kostkę z mojego pola! Mały trik tego pierwszego wówczas obniży siłę zadanych obrażeń o połowę!" Demon w szatach rzucił kulą zielonych płomieni w stronę Yugo, który pospiesznie aktywował swojego Ścigacza Walk. Uniknął bezpośredniego cios, ale eksplozja ognia odrzuciła go i jego Ścigacz do tyłu.

Yugo: 2500→900 LP

"Ty uparty draniu…" powiedział Halcos zirytowanym tonem. "Jesteś taki sam, co ta zdrajczyni Rhodes; nigdy nie wiesz, kiedy się poddać! Ustawiam jedną kartę i kończę turę."

"Proszę bardzo! Moja kolej!" oznajmił Yugo, dobierając kartę. "Nieźle! Gram Kartą Zaklęcia, Wydobywczą Zapłatą!" Karta przedstawiała Aitsu i Koitsu płacących robotnikowi dwoma kartami, z Bezkresnośladem Krabim Żurawiem w oddali wyciągającym z ziemi Cytadelę Machiny. "Jak sama nazwa wskazuje, pozwoli mi wydobyć jednego z twoich potworów z twojego Cmentarza i wezwać go na twoje pole, zaś ja otrzymam zapłatę w postaci kart, w zależności od poziomu."

"Na moje pole?" powtórzył Halcos, zaskoczony.

"Dokładnie! A potworem, którego wybiorę, będzie El Szadonetka Wendigo, a ponieważ jego poziom wynosi 6, mogę dobrać dwie karty z mojej talii!" odpowiedział Yugo, kiedy El Szadonetka Wendigo pojawił się ponownie na polu Halcosa, gdy Yugo dobrał dwie karty ze swojej talii.

El Szadonetka Wendigo ATK 200 OBR 2800 POZ: 6

"Hah, tego mi było trzeba!" uśmiechnął się szeroko Yugo. "Odwdzięczę ci się za poprzednią turę, używając najpierw tej karty! Przywołuję strojącego potwora, Velociroida Złośliwy Magnes!" Potwór przypominający niebieski pręcik z kulką i dwoma magnesami w kształcie skrzydeł pojawił się na polu.

Velociroid Złośliwy Magnes ATK 0 OBR 0 POZ: 1

"I od razu gram jego specjalną zdolnością. Nie mogę wykorzystać moich potworów do Synchro Przywołania, ale za to mogę wziąć jednego z twoich i użyć go z Złośliwym Magnesem do Synchro Przywołania!"

"Użyć jednego z moich potworów?" Halcos wydawał się zaskoczony, ale potem prychnął. "Hpfm. Mimo że byłeś oburzony, kiedy użyłem twojego potwora do Fuzyjnego Przywołania, nie masz żadnych skrupułów, aby zastosować tę samą strategię przeciwko mnie. Doprawdy, jesteś uosobieniem hipokryzji, Synchronicie."

"Te, nie wrzucaj nas obu do jednego wora, Fuzyjna szumowino!" odgroził się Yugo. "Może stosuję tą samą zagrywkę co ty, ale przypomnę ci, że to ten chichoczący sałaciak Yuri porwał moją przyjaciółkę! Dlatego nic mnie nie powstrzyma przed jej ocaleniem. Robię to, bo wiem, że dzięki temu ocalę drogą mi osobę. Ty zaś kradniesz potwory przeciwnikowi dla samej przyjemności i tego całego "Najwyższego Porządku" Akademii Pojedynków i nie przejmujesz się losem innych! Więc w kategorii braku moralności to ty zajmujesz pierwsze miejsce! A teraz patrz, jak wykorzystam Wendigo i Złośliwy Magnes do przywołania mojej atutowej bestii!"

Magnetyczny potwór przyczepił się do ciała fioletowego delfina, zmieniając się w zielony pierścień, która zredukował Wendigo do postaci sfery światła. "Uderzaj skrzydłami, by wzniecić trąbę powietrzną zniszczenia! Synchro Przywołanie! Synchro Smok Przejrzystego Skrzydła!" Biało-czarny smok w niebiesko-zielonej zbroi i zielonych skrzydłach wykonanych z kryształów wyłonił się ze światła i zaryczał w pozycji ataku.

Synchro Smok Przejrzystego Skrzydła ATK 2500→2000 OBR 2000 POZ: 7

"Więc to jest twój atutowy potwór..." mruknął Halcos. "Ale tym samym ponownie wystawiłeś się na efekt Arcanona!" Demon w szatach zaśmiał się, emitując ponownie czarną mgłę, która objęła Yugo. ponownie zmuszając go do kaszlu.

Yugo: 900→400 LP

"Po co w ogóle przywołałeś tego potwora?" powiedział Halcos. "Co chcesz osiągnąć, skoro ma tylko 2000 punktów ataku? A nawet jeśli ma coś jeszcze, El Shaddoll Arcanon jest odporny na działanie Specjalnie Przywołanych potworów. Po co to wszystko?"

"Po to... żeby złamać twoją formację, El Kapitan!" odpowiedział Yugo, uśmiechając się przebiegle. "Gram Kartą Zaklęcia, Autostradą Dedala, a także aktywuję moją Trwałą Pułapkę, Odwrócona Zemsta!" Karta Zaklęcia przedstawiała nieukończony stary most skierowany na monument w kształcie pierścienia z diamentem, podczas gdy odkryta na polu karta przedstawiała Synchro Smoka Przejrzystego Skrzydła generującego światło ze swoich skrzydeł. "Obie te karty staną się wyposażeniem dla mojego Synchro Smoka, abym mógł dokończyć przygotowania!"

"Hę?" Halcos uniósł brwi. "Zakończyć przygotowania, mówisz? Wygląda na to, że twój mały mózg wymyślił jakiś plan zniszczenia moich potworów. A jeśli uznasz, że ci się to uda, to śmiało! Zaatakuj mnie, jeśli jesteś taki chojrak!"

"Z przyjemnością!" odpowiedział wyzywająco Yugo. "Synchro Smoku Przejrzystego Skrzydła, zaatakuj El Szadonetkę Arcanona!" Biały smok ryknął, po czym wzbił się w powietrze. "Teraz zaznajomię cię z efektami Odwróconej Zemsty. Zważywszy na to, że twój potwór jest silniejszy od mojego Synchro Smoka, moja Pułapka błyskawicznie wyłączy jego zdolności, a mój smok zyskuje połowę punktów ataku Arcanona!" Wokół ciała Przejrzystego Skrzydła pojawiła się intensywna biała poświata, zalewając pole światłem.

Synchro Smok Przejrzystego Skrzydła ATK 2000→3600

"3600 punktów ataku?" zdziwił się Halcos, w jego głosie można było wychwycić irytację. "A do tego Arcanon nie może się obronić…"

"Dokładnie!" krzyknął Yugo. "Naprzód, Przejrzyste Skrzydło! Podniebny Atak Wichroburzy!" Zielony wiatr otoczył Przejrzyste Skrzydło, gdy ruszył do przodu i przebił ciało Arcanona, niszcząc go w efektywnej eksplozji, która zmusiła Halcosa do upadku na kolana z powodu powstałej fali uderzeniowej.

Halcos: 2200→1800 LP

Synchro Smok Przejrzystego Skrzydła ATK 3600→2000

"Nrhh... a żeby cię..." mruknął Halcos, wstając. "Ponieważ Arcanon został zniszczony, jego efekt pozwoli mi przywołać Szadonetkę z niższym poziomem. Przywołuję jeszcze raz El Szadonetkę Wendigo!" W pozycji obronnej ponownie się pojawiła dziewczynka z fioletowym delfinem.

El Szadonetka Wendigo ATK 200 OBR 2800 POZ: 6

"Pochlebia mnie, że udało ci się zniszczyć jedną z silniejszych Szadonetek." powiedział Halcos. "Ale już nic nie możesz zrobić. Oprócz Wendigo wciąż jeszcze mam Tathameta, który może obniżyć atak Specjalnie Przywołanego potwora o połowę podczas walki. A twój smok już zaatakował, więc wyświadcz mi przysługę i zakończ turę."

"Jak widać, wciąż się chełpisz tym, że masz niezwyciężone marionetki, co?" zadrwił Yugo. "W tej całej manii manipulacji chyba zapomniałeś, że oprócz Odwróconej Zemsty aktywowałem jeszcze inną kartę!" Wskazał na swoje pole. "Pozwól, że ci wyjaśnię! Jeśli mój Synchro Smok zniszczył twojego potwora w walce, efekt Autostrady Dedala pozwala mu wyprowadzić jeszcze jeden atak! Naprzód, obal El Szadonetkę Tathameta!"

"Miałem nadzieję zachować tą kartę na później, ale chyba nie mogę sobie pozwolić na półśrodki…" mruknął Halcos, patrząc jak Przejrzyste Skrzydło wzbiło się w powietrze, gotów do następnego ataku. "Aktywuję Pułapkę, Złośliwa Marionetka!" Karta przedstawiała Szadonetkę Łuskonośną machającą ogonem, który przecina kontrolujące ją sznurki. "Poprzez usunięcie Szadonetki z mojego Cmentarza mogę zniszczyć dowolną kartę na polu! Usuwam Szadonetkę Bestię, aby zniszczyć twoje Przejrzyste Skrzydło!"

"Jedyne, co zniszczysz, to własną kartę, trepie!" odpowiedział Yugo, kiedy z Karty Pułapki wystrzeliły czarne błyskawice. "Autostrada Dedala ma jeszcze jeden efekt! Jeśli potwór, który jest w tą kartę wyposażony, staje się celem efektu karty, mogę jeden raz zmienić cel aktywowanej karty! To oznacza, że to nie moje Przejrzyste Skrzydło ulegnie destrukcji, a... Klątwa Więzienia Cienia!"

"Co?! Moja Karta Pola?!" krzyknął Halcos, kiedy błyskawice zmieniły kierunek i zniszczyły jego Kartę Zaklęcia Pola.

"I tak oto marionetka przecięła sznureczki!" zadrwił Yugo. "Pozbywając się tej uciążliwej karty, pozbawiłem cię możliwości wykorzystywania moich potworów do Fuzyjnego Przywołania. Ale to nie jest twój jedyny problem; niszcząc Klątwę Więzienia Cienia, pozbawiłem ją Liczników Kamienia Zaklęcia, co oznacza że Przejrzyste Skrzydło odzyskuje utraconą siłę!"

Synchro Smok Przejrzystego Skrzydła ATK 2000→2500

"I nie zapominaj; Autostrada Dedala podniesie punkty ataku mojego Synchro Smoka o połowę siły Tathameta!"

Synchro Smok Przejrzystego Skrzydła ATK 2500→4000

"Do boju, Przejrzyste Skrzydło!" rozkazał Yugo. Biały smok ryknął wyzywająco, otaczając się zielonym wiatrem.

"Ngh... aktywuję zdolność El Szadonetki Wendigo!" warknął Halcos. "Jej moce pozwolą mi namierzyć jednego z moich potworów i uchronić go przed zniszczeniem w walce przeciwko Specjalnie Przywołanemu potworowi! Wybacz, młody, ale Tathamet zostaje na polu!"

"Wybacz, stary, ale zdolność Przejrzystego Skrzydła jest lepsza!" odpowiedział Yugo. "Jeśli twój potwór poziomu 5 lub wyższego aktywował swój efekt, Przejrzyste Skrzydło zaneguje ten efekt! Odwrócona Zemsta!" Skrzydła Przejrzystego Skrzydła rozświetliły się i uderzyły w Wendigo, ponownie ich niszcząc. "A potem mój smok uzyska punkty ataku Wendigo!"

Synchro Smok Przejrzystego Skrzydła ATK 4000→4200

"Jeśli to wszystko, co masz w zanadrzu, to mogę bez przeszkód wysłać tą Synchro abominację tak, gdzie raki zimują! Podniebny Atak Wichroburzy!" Smok z rykiem natarł na Tathameta, przebijając się przez jego tułów. Smoczy potwór Halcosa ryknął w agonii, nim eksplodował z taką siłą, że wyrzucił Halcosa przez dziurę w ścianie.

Halcos: 1800→600 LP

"Kapitanie!" krzyknął jeden z fuzyjnych żołnierzy, Wielu członków Korpusu Nieletnich i Brygady Specjalnej patrzyło z szokiem na ten niespodziewany pokaz siły.

"Jauć..." jęknął Yugo. "Chyba trochę przedobrzyłem. Hej, brachu, żyjesz tam?!"

Minęło kilka sekund, nim zza dziury doszedł głos. Obserwujący patrzyli ze zdumieniem, jak Halcos wyłania się z gruzów i przechodzi przez dziurę w ścianę. "Nhh.. hh... może zniszczyłeś Tathameta i Wendigo..." wydusił z siebie kapitan Brygady Specjalnej. "...ale wysyłając ich na Cmentarz aktywowałeś ich zdolności... odzyskuję Szadonetkę Sokoła i Reinkarnację Nici Szadonetki..."

"Rety, naprawdę solidny kawał z ciebie..." mruknął Yugo. "Stawiam zakrytą kartę i kończę turę. Zaś punkty ataku Synchro Smoka Przejrzystego Skrzydła wracają do normy."

Synchro Smok Przejrzystego Skrzydła ATK 4200→2500

"Wiesz co, koleś? Może będzie dla ciebie lepiej, jeśli teraz się poddasz i wysłowisz się na temat tego, gdzie jest Rin." powiedział Yugo. "Naprawdę, nie chcę marnować więcej czasu na ciebie!"

"To moja kwestia." odpowiedział Halcos, patrząc gniewnie na Yugo. "Pojawiasz się nie wiadomo skąd, zakłócasz ważną operację Akademii Pojedynków, a na dodatek masz czelność żądać ode mnie czegoś jeszcze? Masz nerwy jak na szczura z kanałów. Jesteś równie zarozumiały co Yuri, ale twoje przekonanie, że masz siłę, żeby pokonać mnie, kapitana Brygady Specjalnej kierującego się Najwyższym Porządkiem Akademii Pojedynków, to już szczyt głupoty."

"Nagle zrobiłeś się strasznie gadatliwy." powiedział Yugo. "Jak myślisz, co o mnie wiesz?"

"Wystarczająco." powiedział Halcos. "Zainteresowałem się twoim Wymiarem Synchro ze względu na jego ścisłe egzekwowanie porządku, gdy studiowałem Synchro Przywołanie, więc dokładnie go zbadałem. Jednak moje ustalenia dotyczące Plebsów były, delikatnie mówiąc, dość rozczarowujące. Wy, ludzie, zadowalaliście się po prostu gardzeniem Szczytowców za wszystkie trudy i wielkie marzenia, nie robiąc nic, aby poprawić swoje nędzne życie. Najwyższy czas, abym cię wybudził ze swoich durnych złudzeń, że możesz zmienić porządek! Dobieram!" Po krótkim spojrzeniu na dobraną kartę Halcos wyjął inną kartę ze swojej ręki. "Jeszcze raz gram Zaklęciem, Reinkarnacją Nici Szadonetki, i przywołuję z Cmentarza Szadonetkę Żmiję, którego atrybut zmieniam teraz na Ziemny!" Mały, mechaniczny wąż ponownie się pojawił w pozycji ataku, jego fioletowa rama przybrała brązowy kolor.

Szadonetka Żmija ATK 400 OBR 1600 POZ: 4

"Następnie przywitaj się ponownie z Szadonetką Sokołem!" Mechaniczny ptak ponownie się pojawił.

Szadonetka Sokół ATK 600 OBR 1400 POZ: 2

"Teraz pokażę ci, co dobrałem!" powiedział Halcos z złośliwym uśmieszkiem. "Gram Kartą Zaklęcia, Fuzją Szadonetek Nephe, i wyposażę nią Sokoła, zmieniając jego atrybut na Światło! Następnie aktywuję Fuzję Szadonetek, łącząc Szadonetkę Żmiją atrybutu Ziemnego z mojego pola ze Szadonetką Smokiem z mojej talii!" Portal Fuzji pojawił się na polu, wchłaniając oba potwory do siebie. "Niech splątane nici rozpaczy i niezdecydowania zjednoczą się w obliczu autorytetu Najwyższego Porządku! Fuzyjnie Przywołuję El Szadonetkę Shekhinagę!" Z Portalu Fuzji wyłonił się masywny, żeński potwór siedzący na ozdobnej konstrukcji w kształcie tronu i związany kilkoma nićmi.

El Szadonetka Shekhinaga ATK 2600 OBR 3000 POZ: 10

"Aktywuję zdolność Szadonetki Smoka! Ponieważ trafił na Cmentarz przez efekt karty, mogę zniszczyć jedną z kart na polu. To już koniec twojej Odwróconej Zemsty!" powiedział Halcos, kiedy promienna aura otaczająca Przejrzyste Skrzydło zniknęła. "Następnie, korzystając z efektu Fuzji Szadonetek Nephe, przywołam kolejną Fuzyjną Szadonetkę, wykorzystując Szadonetkę Sokoła i Szadonetkę Skarabeusza z mojej ręki!" Portal Fuzji pojawił się ponownie, tym razem wciągając Sokoła i fioletowo-złotego skarabeusza ze alchemicznym symbolem ognia. "Fuzyjne Przywołanie! Oto królowa manipulacji, która nie ma równych, El Szadonetka Konstrukt!" Z portalu wyłoniła się kolejna kobieta z mechanicznym wyglądem, ubrana w fioletowe szaty z licznymi fioletowymi sznurkami wystającymi z jej pleców. Kobieta rozłożyła ramiona w pozycji ataku.

El Szadonetka Konstrukt ATK 2800 OBR 2500 POZ: 8

"Dwa Fuzyjne Potwory jednocześnie, co?" powiedział Yugo, mrużąc oczy. "Widzę, że wciąż się upierasz przy takich pokręconych potworach…"

"Kiedy Szadonetka Skarabeusz zostaje wysłany na Cmentarz, jego efekt zwiększy punkty ataku moich Szadonetek na polu o 600!" Konstrukt i Shekhinaga zaczęły emanować mroczną aurą.

El Szadonetka Shekhinaga ATK 2600→3200

El Szadonetka Konstrukt ATK 2800→3400

"Zaś Szadonetka Sokół ponownie pojawi się na moim polu w pozycji zakrytej." Fioletowa sfera z czerwonymi ślepiami pojawiła się na polu. "Ale to nie wszystko; kiedy Konstrukt zostanie Specjalnie Przywołany, mogę wysłać kartę "Szadonetki" z mojej talii na Cmentarz. Wysyłam Szadonetkę Bestię, której specjalna zdolność pozwala mi dobrać jedną kartę." Halcos uśmiechnął się chytrze. "Teraz pożegnaj się ze swoim marzeniem znalezienia swojej dziewczyny, Synchronicie! Konstrukt, zaatakuj Synchro Smoka Przejrzystego Skrzydła i zakończ to!" Konstrukt machnęła sznurkami, kierując je w stronę potwora Yugo.

"Nie sądzę! Gram Pułapką! Manewrem Driftowym!" skontrował Yugo. Karta przedstawiała HiperVelociroida Chanbarę wykonującą drift, prześlizgując się pod ciężarówką. "Usuwam Velociroida Taketonborga z Cmentarza, aby zanegować twój atak i dobrać jedną kartę z mojej talii!" Przejrzyste Skrzydło zręcznie uniknął nici Konstruktu wdzięcznymi ruchami, wychodząc bez szwanku z ataku.

Halcos zacisnął zęby z frustracji. "W takim razie El Szadonetka Shekhinaga dokończy dzieła Konstruktu!" Kobieta na tronie machnęła ręką, wysyłając serię nici w stronę Synchro Smoka.

"Nie, jeśli usunę Odwróconą Zemstę z Cmentarza!" stwierdził Yugo. "Dzięki temu Przejrzyste Skrzydło nie zostanie zniszczone w tej bitwie, a obrażenia w bitwie zostaną zmniejszone o połowę!" Nicie Shekhinagi zebrały się wokół siebie, tworząc świecący miecz, który uderzył w Przejrzyste Skrzydło. Chociaż smoka ochroniła półprzezroczysta bariera, Yugo nie miał tyle szczęścia, ponieważ siła uderzenia zrzuciła go ze Ścigacza Walk.

Yugo: 400→50 LP

"Na tym kończę swoją turę." powiedział Halcos. "Być może udało ci się przeżyć, ale twoje punkty życia są już tylko płomyczkiem na wietrze. Podczas mojej następnej tury całkowicie zgasną i… hej, czy ty mnie w ogóle słuchasz!?" krzyknął do Yugo, który krzątał się nad swoim Ścigaczem Walk i sprawdzał, czy nie ma na nim żadnych zadrapań, najwyraźniej nie zwracając uwagi na słowa Halcosa. Zauważywszy wściekłość na twarzy kapitana Brygady Specjalnej, Yugo odwrócił się do niego.

"Mówiłeś coś?" zapytał Yugo. "Sorki, ale sprawdzenie, czy dzieło moje i Rin jest nienaruszone, ma pierwszeństwo przed wysłuchaniem twoich nieznośnych przechwałek."

"Co jest takiego ważnego w tej nic nie wartej górze złomu?" zadrwił Halcos. "Nie ma w tym nic imponującego ani godnego uwagi, więc po co się tym przejmujesz?"

"Nic nie wartej… górze złomu?" warknął Yugo, każde jego słowo zaczęło emanować narastającą furią. "Ten Ścigacz Walk jest dowodem mojej więzi z Rinrin, a także krystalizacją naszych nadziei i marzeń na przyszłość. Budując go, włożyliśmy w niego nasze serce i duszę, więc nie pozwolę nikomu go obrażać! A przede wszystkim takiemu czubkowi jak ty!"

"Znowu paplasz o nadziejach i marzeniach." zadrwił Halcos. "Nadal nie rozumiesz, że niczego nie da się osiągnąć samym pragnieniem? Jeśli chcesz coś osiągnąć, musisz chwycić to własnymi rękami, zamiast czekać, aż ktoś ci to dostarczy, jak ci żałośni Plebsi, którzy się spodziewali wszystkiego po Jacku Atlasie. Naprawdę, jesteście naprawdę żałośni."

"Niby taki z ciebie mądrala, a nie rozumiesz o nas ani jednej rzeczy, co?" zapytał Yugo. "Masz rację, że sama nadzieja i marzenie nie wystarczą, my to już od dawna rozumieliśmy. Jednak te uczucia dodały nam hartu ducha, aby przetrwać w trudnych warunkach slumsów! Dały nam także motywację do stania się silniejszymi w oczekiwaniu na dzień, w którym damy z siebie wszystko przeciwko naszym wrogom, aby uzyskać lepszą przyszłość! Jeśli pomyliłeś ostrożność i cierpliwość z uległością, to naprawdę jesteś idiotą! Dobieram!" Yugo zerknął na dobraną kartę i zagrał nią. "Przywołuję strojącego potwora, Velociroida Dominożółwia!" Na pojawiła duża kostka domina, która się rozłożyła do postaci żółwia z białymi oczkami.

Velociroid Dominożółw ATK 200 OBR 400 POZ: 1

"Pora wrzucić najwyższy bieg!" zadeklarował młody Synchronit, kiedy Dominożółw złożył się z powrotem w formę kostki domina, która potem zamieniła się w zielony pierścień. "Dostrajam Dominożółwia z Synchro Smokiem Przejrzystego Skrzydła, by utorować drogę jeszcze potężniejszemu smokowi! Patrz, jak esencja tego potwora nabiera kształtu! Patrz, jak jest wykuwany przez surową moc! Synchro Przywołanie! Wzbij się w powietrzne, Synchro Smoku Kryształowego Skrzydła!" Z filaru światła wyłonił się smok podobny do Przejrzystego Skrzydła. Stał się większy, jego skóra była teraz niebiesko-purpurowa, a skrzydła i części zbroi wyglądały, jakby były wykonane z kryształu, zaś ogon był zakończony kryształowym mieczem. Żółte oczy smoka zabłysły, gdy ten wydał z siebie wyzywający ryk.

Synchro Smok Kryształowego Skrzydła ATK 3000 OBR 2500 POZ: 8

"No proszę, więc jednak masz jeszcze jednego asa w zanadrzu..." domyślił się Halcos, patrząc na nowego potwora. "Wygląda na to, że ta tura zadecyduje o wyniku pojedynku. W takim razie pokaż, co potrafisz!" Cicho się uśmiechnął, patrząc na swój Pojedynkowy Dysk. "Może wygląda potężnie, ale to wciąż Specjalnie Przywołany potwór. Kiedy tylko wda się w walkę lub użyje swojej specjalnej zdolności, Shekhinaga i Konstrukt rozwalą go na drobne kawałki. A gdy to się stanie, użyję efektu Reinkarnacji Nici Szadonetki, aby usunąć tę Kartę Zaklęcia z Cmentarza i wzbogacić moją rękę o Kartę Potwora." pomyślał kapitan Brygady Specjalnej, kątem oka zerkając na swoją talię kart. "Ten głupiec nie wie jeszcze, że oprócz Szadonetek trzymam w talii pewnego potwora, którego imię jest synonimem zniszczenia. Kiedy tylko nadejdzie moja tura, wystarczy, że odzyskam z powrotem do mojej talii dziesięć kart o różnych nazwach... a wtedy to ja przekroczę linię mety jako zwycięzca!"

"Proszę bardzo!" wykrzyknął Yugo. "Do boju, Kryształowe Skrzydło! Atakuj El Szadonetkę Shekhinagę!" Kryształowy smok ryknął w odpowiedzi, wzbijając się w powietrze. "I zanim zaczniesz suszyć mi głowę na temat punktów ataku, zapoznaj się ze specjalną zdolnością mojego kompana! Ponieważ twoja fuzyjna marionetka jest powyżej poziomu 5, Kryształowe Skrzydło zyskuje jej punkty ataku na czas tej walki!"

"Wielki błąd!" odpowiedział Halcos. "Aktywuję zdolność Shekhinagi! Odrzucając Fuzję El Szadonetek, mogę zanegować zdolność twojego smoka, a także go zniszczyć!" Mechaniczna kobieta siedząca na tronie podniosła lewą rękę, a wówczas kilka nici wystrzeliło w stronę Kryształowego Skrzydła.

"Sorki, ale zdolność mojego smoka jest znacznie lepsza!" skontrował Yugo. "Raz na turę moje Kryształowe Skrzydło może zanegować aktywację czyjejś specjalnej zdolności, a potem zniszczyć tego potwora! Ale to nie jest twoje jedyne zmartwienie; po użyciu tej zdolności mój smok zyskuje punkty ataku zniszczonego potwora! Świetliste Odbicie!" Smok ryknął, napinając mięśnie. Wówczas ze skrzydeł Synchro Smoka wystrzeliła fala czystego białego światła, która zdezintegrowała nicie, a potem samą Shekhinagę.

Synchro Smok Kryształowego Skrzydła ATK 3000→5600

"Może zniszczyłeś Shekhinagę, ale tym samym jej specjalna zdolność pozwoli mi odzyskać Zaklęcie lub Pułapkę "Szadonetki" z mojego cmentarza." powiedział Halcos. "Decyduję się dodać Fuzję Szadonetek."

"Dodawaj sobie tyle kart, ile chcesz. Ponieważ Shekhinaga opuściła pole, moje Kryształowe Skrzydło teraz weźmie na cel twój Konstrukt!" odpowiedział Yugo, kiedy jego smok zaryczał. "Twoja El Szadonetka też jest powyżej poziomu 5, więc mój smok zyska jeszcze więcej mocy!"

Synchro Smok Kryształowego Skrzydła ATK 5600→9200

"Szach i mat, Halcos! Kryształowe Skrzydło, wykończ ją!"

"Ty głupcze." Halcos uśmiechnął się dziko. "Właśnie wydałeś na siebie wyrok! Kiedy Konstrukt wdaje się walkę z Specjalnie Przywołanym potworem przeciwnika, automatycznie go unicestwia! A ponieważ użyłeś już negującej zdolności swojego smoka, aby zanegować zdolność Shekhinagi, nie możesz niczym na to odpowiedzieć! Konstrukt, pokaż temu głupcowi, że żałosne nadzieje są niczym w porównaniu z Najwyższym Porządkiem Akademii Pojedynków!" Nici wystające z pleców Konstruktu rozświetliły się i wystrzeliły do przodu, celując w Kryształowe Skrzydło. Jednak Yugo wyglądał na niewzruszonego i jedynie się uśmiechnął.

"Przykro mi, ale moja nadzieja bije na głowę ten śmieszny Porządek!" stwierdził Yugo z pewną pewnością siebie. "Velociroid Dominożółw zostawił po sobie mały dar dla mojego smoka! Jeśli Dominożółw został użyty do Synchro Przywołania, Kryształowe Skrzydło nie może zostać zniszczony przez efekty karty raz na turę! W związku z tym efekt Konstruktu jest bezużyteczny!"

"Coś ty powiedział!?" krzyknął Halcos, widząc, jak Kryształowe Skrzydło odgarnia ogonem nici Konstruktu. "Od początku to wszystko zaplanowałeś!?"

"Nic nie planowałem." odpowiedział Yugo. "Po prostu zaufałem swojej talii. Teraz nadszedł czas, abyś doświadczył prawdziwej siły Plebsów, na których patrzyłeś z pogardą! Ruszaj, Synchro Smoku Kryształowego Skrzydła! Uderzenie Kryształowego Kataklizmu!" Kryształowe Skrzydło wystrzeliło w górę, otaczając są aurą światła, i zaraz potem zaatakował Konstrukt, przebijają ją na wylot. Fuzyjny Potwór eksplodował bez jakiegokolwiek krzyku, wyrzucając Halcosa do tyłu w wyniku powstałej eksplozji.

Halcos: 600→0 LP

"Kapitanie Halcos!" krzyknął jeden z fuzyjnych żołnierzy, widząc, jak ich przywódca zostaje dotkliwie pokonany przez Yugo i pada nieprzytomny na ziemię.

"Musimy się stąd wycofać!" dodał kolejny z żołnierzy. "Odwrót!"

Postępując zgodnie z tym poleceniem, jeden z żołnierzy Akademii Pojedynków rzucił granat błyskowy, wytwarzając potężną poświatę, która chwilowo oślepiła Yugo, Zuzu, Alexis i uczniów You Show. Kiedy zgasło światło, wszystkie oddziały Akademii, w tym też Halcos, zniknęły.

"Wracaj tu, ty obmierzły tchórzu!" krzyknął Yugo, z frustracją rozglądając się dookoła. "Mieliśmy umowę! Powiedz mi, gdzie jest Rin!"

"Yugo?" Zuzu ostrożnie podeszła do szalejącego młodzieńca. "Co ty tu robisz?"

"…Zuzu?" Widok różowowłosej dziewczyny wyrwał Yugo z napadu złości, gdy spojrzał na nią z pustym wyrazem twarzy, po czym wybuchnął uśmiechem. "To naprawdę ty! Zuzu! To jednak ty!" Yugo rzucił się, by przytulić Zuzu ze łzami w oczach...

*WHACK*

...gdyby nie to, że został bezlitośnie uderzony papierowym wachlarzem Zuzu, przez co upadł na ziemię. "Ouhh... sorki. Trochę mnie poniosło. Po prostu nie widziałem cię już od dłuższego czasu. Byłem przekonany, że to był twój ostatni koncert po pojedynku z Sergeyem."

"Cóż, z pewnością nie trwało to dość długo!" odgroziła mu się Zuzu, wciąż poirytowana jego zachowaniem, chociaż potem się uspokoiła. "Trochę mnie pobolewało, ale jakoś zdołałam się wykaraskać z tego wypadku."

"Masz naprawdę interesujących przyjaciół." zauważyła Alexis.

"No tak, to Yugo, pochodzi z Wymiaru Synchro." wyjaśniła jej Zuzu. "Jest dosyć narwany, ale można mu zaufać." Potem spojrzała na Yugo. "Ciekawi mnie jednak, jak znalazłeś się w Wymiarze Fuzji."

"Też chciałbym wiedzieć…" westchnął Yugo. "Ostatnią rzeczą, jaką pamiętam, jest pojedynek, jaki stoczyłem z tym fuzyjnym trepem u boku Zi-O. Potem… wszystko pociemniało, a kiedy odzyskałem przytomność, znalazłem się w jakiejś odległej wiosce w tym wymiarze. Błąkając się bez celu, byłem ścigany przez kilku gości, którzy myśleli, że jestem dezerterem z Akademii Pojedynków lub coś w tym stylu. Po pokonaniu ich dowiedziałem się o ogólnej lokalizacji szkoły i przyjechałem do tego miasta, mając nadzieję, że znajdę też wskazówki dotyczących miejsca pobytu Rinrin. Reszta to już historia."

"Widzę." powiedziała Alexis z uśmiechem. "W każdym razie masz moją wdzięczność. Twoje nienaganne wyczucie czasu uratowało nas z beznadziejnej sytuacji, w której się znaleźliśmy. Mamy u ciebie dług."

"Neh, luzik." odparł Yugo. "Ale co z tobą, Zuzu? Dlaczego ty też tu jesteś?"

"Może wrócimy do tej dyskusji w Szkole Pojedynków You Show?" zasugerowała Zuzu. "Jesteśmy dość odsłonięci na otwartej przestrzeni i nie mam nastroju na kolejną zasadzkę."

"Zgadzam się." Alexis skinęła głową. "Chodźmy wszyscy. Musimy zdać raport Yusho Sakakiemu o tym, co się dzisiaj wydarzyło. Musimy też się dowiedzieć, czy Roken i reszta dotarli do szkoły w jednym kawałku."


W Szkole Pojedynków You Show...

"Więc tylko tylu pozostało, co…?" zapytał Yusho, zaniepokojony po usłyszeniu wiadomości o zasadzce na Akademię. W tej chwili przebywał w swoim pokoju wraz z Rokenem, Jimem i Axelem.

"Część ludzi, którzy z nami uciekła, zdecydowała się rozdzielić, żeby nie wytropić nas wszystkich." odpowiedział Roken. "Widzę trzy powody, dla których nie jesteśmy w stanie się z nimi skontaktować. Po pierwsze, mogli uciec poza tereny Wenecji w celu wyprowadzenia w pole prześladowców. Po drugie, mogli natrafić na opór ze strony fuzyjnych żołnierzy i zostać zamienieni w karty. I po trzecie... mogli się skryć w mieszkaniach Wenecji u sympatyków, którzy mają negatywne zdanie o Akademii Pojedynków."

"Wcześniej było blisko trzydziestu studentów. Z naszą trójką przetrwało tylko czternastu dezerterów." rzekł Axel. Po sekundzie rozległo się małe warknięcie ze strony Jima, czy raczej zza jego plecami. "Korekta. Z naszą trójką plus Shirley. Gdybym tylko miał swoją talię kart, mógłbym zapewnić nam większy margines przewagi."

"Nie ma co rozpamiętywać nad przeszłością." odparł Jim. "Ale kiedy nadejdzie dzień, w którym znajdziemy tego, kto przejął karty Wulkanicznych. Ale teraz, kiedy Halcos nas nakrył przy handlu pożywieniem, już wszędzie będą rozwieszane nasze listy gończe."

Yusho zamyślił się, pogrążony w myślach, ale nim mógł odpowiedzieć, rozległo się pukanie do drzwi. "Proszę wejść." odpowiedział. Wyraz twarzy dyrektora Szkoły You Show złagodniał, widząc Alexis, Chazza i Zuzu. "Dobrze was widzieć."

"Bardzo mi przykro, dyrektorze." powiedziała Alexis, opuszczając głowę z przygnębionym wyrazem twarzy. "Przez moją niekompetencję straciliśmy kilku naszych uczniów podczas rzekomo rutynowej akcji zaopatrzeniowej. Odpowiedzialność za tę pomyłkę spoczywa wyłącznie na mnie."

"Nie zadręczaj się, Alexis." uśmiechnął się lekko Yusho. "Nikt inny nie mógłby zrobić nic więcej w takiej sytuacji. Co więcej, powinnaś czuć się dumna z faktu, że udało ci się uratować tyle osób, ile ty. Jeśli ty, Roken i Zuzu nie zrobiliście wszystkiego, co w waszej mocy, straty byłyby jeszcze poważniejsze."

"Dziękuję za miłe słowa." powiedziała Alexis. "A skoro o tym mowa, z pewnością byłoby po nas, gdyby nie interwencja naszego nowego kolegi Yugo."

Roken spojrzał na Alexis. "Yugo?"

Zuzu, która wyszła naprzód, skinęła głową. "To gracz z Wymiaru Synchro. Jest trochę nieokrzesany, ale gardzi Akademią Pojedynków jak nikt inny." odpowiedziała, po czym się przesunęła, żeby zrobić miejsce dla ich nowego gościa. Oczy Rokena przez chwilę się rozszerzyły, nim ponownie przybrały neutralny wyraz.

"Więc to jest odpowiednik Yukako z Wymiaru Synchro." pomyślał Roken, patrząc na nowego przybysza. Zuzu miała rację; wyraz twarzy Yugo jasno podkreślał słowo 'nieokrzesany'. Ale Łącznikowiec zdecydował się tego nie ujawniać, więc zamiast tego podszedł do Yugo i wyciągnął rękę. "Jestem Roken Kogami, alias Varis. Należę do Zespołu Sektor 1 w Wymiarze Łącznika i jestem przybranym bratem Yukako Kogami."

"Więc jesteś bratem Yukako?" zapytał Yugo, ściskając dłoń. "Nic mi o tym nie mówił. Właściwie to nigdy nie zdradził swojego prawdziwego imienia do czasu Pucharu Przyjaźni w Nowym Domino City. Do tamtej pory znałem go jako 'Zi-O'."

"Na potrzebę misji zaznajomienia się z istnieniem Akademii Pojedynków nasz team zdecydował przyjąć swoje kryptonimy, aby uniknąć prób szantażu ze strony wroga." wyjaśnił Roken. "Kilka dni temu otrzymałem wiadomość od niego dotyczącą obecnej sytuacji. Oprócz tego wiem też kilka rzeczy o tobie, Yugo."

"Więc wiesz, że nie spocznę, dopóki nie uratuję Rinrin i nie wyrównam rachunków z tym fuzyjnym trepem, który wciągnął mnie w ten cały sajgon?"

"Wiem o tym." odpowiedział Łącznikowiec. "Tak się składa, że właśnie opracowuję plan infiltracji Akademii Pojedynków w celu uwolnienia Verdii. Jeśli będziemy dysponowali czasem i odrobiną szczęścia, to zdołamy też uwolnić Rin i Lulu."

"Więc planujesz wkroczyć do fortecy Liderusa, co?" zapytał z zaciekawieniem Jim. "Nie potrafię określić, czy jesteś odważny czy szalony, biorąc pod uwagę, że wyspa jest strzeżona przez systemy obronne i legion fuzyjnych żołnierzy."

Roken pozwolił sobie na mały uśmiech. "Powiedzmy, że po części to i to. Jestem w końcu przywódcą zespołu, który ma za zadanie ochronić Wymiar Łącznika. Dlatego zrobię wszystko, żeby uratować moich towarzyszy i się z nimi zjednoczyć."

"Mimo to fakt, że los kilku naszych uczniów jest nieznany, jest powodem do poważnego niepokoju." wtrąciła się nagle Alexis. "Jeśli Akademia Pojedynków ich schwytała, istnieje duża szansa, że poprzez przesłuchanie ich odkryją lokalizację naszej kryjówki i przypuszczą atak, który tym razem nie odeprzemy. Dlatego musimy przejąć inicjatywę, podejmując działania."

"Co więcej, im dłużej czekamy, tym więcej ludzi zostanie zamkniętych w kartach." dodała Zuzu. "Jeśli chcemy położyć kres planom Akademii Pojedynków, musimy działać teraz, zanim będzie za późno."

"Musimy się pospieszyć i uratować Rinrin i te dwie inne dziewczyny." dodał Yugo. "Nie wiem dlaczego, ale wygląda na to, że odgrywają ważną rolę w planach tego całego Liderusa. To kolejny powód, dla którego musimy ich uratować tak szybko, jak to możliwe!"

"To szokujące, jak bardzo przypominasz mojego syna zarówno wyglądem, jak i postawą…" Yusho zachichotał, zanim stał się poważny. "Słyszałem wszystkie wasze myśli głośno i wyraźnie i zgadzam się z tym, co również powiedzieliście. Aby zakończyć tę bezsensowną wojnę, musimy wykonać nasz ruch." Spojrzał łagodnym wzrokiem na Rokena. "Ale chciałbym dać naszemu sojusznikowi szansę na spróbowanie swoich sił w infiltracji Akademii Pojedynków."

"Myślisz, że plan wypali?" zapytał Rokena Yugo.

"Wszystko zależy od wielu czynników, w tym od czasu, kiedy nasz kontakt w Wenecji oślepi systemy obronne wyspy." powiedział Roken, po czym spojrzał na Yusho. "Dziękuję, panie Sakaki, za zezwolenie na wdrożenie mojego planu infiltracji."

"Zawsze staram się pomagać tym, którzy pomocy potrzebują." odpowiedział Yusho łagodnym wyrazem twarzy, zanim znów stał się poważny. "Niezależnie od wyniku, czy uda się uratować dziewczyny czy nie, i tak wszyscy będziemy musieli się przygotować na podróż do Akademii Pojedynków."

"Wszyscy?" zapytał Chazz, zaskoczony. "Nie, żebym brzmiał nieczule, ale z tą nogą będzie pan tylko zawadą…"

"To nie ma znaczenia." przemówił Yusho ze stanowczą postawą. "Jakim byłbym nauczycielem, gdybym wysłał moich cennych uczniów na bitwę, podczas gdy ja miałbym się kryć na tyłach naszej szkoły? Poza tym Leo Akaba i ja byliśmy partnerami, gdy opracowywał system ARC. Chciałbym móc z nim porozmawiać osobiście i spokojnie. Jestem pewien, że uda mi się przekonać go do rozsądku i położyć kres temu szaleństwu."

"To szalone, ale myślę, że nie zaszkodzi spróbować." powiedziała Zuzu.

"No to ustalone." zgodziła się Alexis, patrząc na Roken. "Najpierw Roken zinfiltruje Akademię Pojedynków, żeby uwolnić więźniów, a po jego powrocie rozpoczniemy przygotowania do inwazji na Akademię Pojedynków."

Roken wraz z Zuzu, Yugo, Alexis, Chazzem, Jimem i Axelem opuścili gabinet dyrektora, zostawiając Yusho. Kiedy skierował wzrok na sufit, Yusho wyciągnął z kieszeni kartę, która przedstawiała wbite w ziemię czerwone miecze i patrzył na nią z tęsknym wyrazem twarzy.

"Co się z tobą stało, Leo…?" mruknął Yusho. "Opracowałeś system Augmented Reality Combat ze względu na swoje szczere pragnienie, aby pojedynki były jeszcze przyjemniejsze... a teraz rozpocząłeś wojnę z zamiarem podporządkowania sobie wszystkich wymiarów. Chociaż nie rozumiem twoich powodów, z pewnością cię zatrzymam dla dobra wszystkich."

Yusho oznajmił to, patrząc na kartę, którą dawno temu otrzymał od Leo…


Akademia Pojedynków…

Leo zmarszczył brwi, siedząc na swoim tronie i przeglądając raport. "Wygląda na to, że operacja schwytania Zuzu Boyle po raz kolejny zakończyła się fiaskiem z powodu ingerencji z zewnątrz." Spojrzał przed siebie z poważnym wyrazem twarzy; obecnie miał w swojej sali gościa, który był jednym z zawodowych żołnierzy Akademii. "Choć nasi zdołali zamknąć w kartach kilkoro z nich, to jednak większość obecnie jest poza granicami Wenecji. Zaczynam szybko tracić wiarę w swoich elitarnych żołnierzy z powodu tych wszystkich powtarzających się wpadek... Barrett."

"Przepraszam najmocniej, Liderusie." odpowiedział Barrett, klęcząc ze spuszczoną głową. "Widząc, że ja również zaliczam się do grupy osób, które cię rozczarowały, nie mogę właściwie wyrazić mojego rozczarowania z powodu niewykonania rozkazu schwytania Celiny i Zuzu w Wymiarze Synchro."

"Nie powinieneś oceniać się tak nisko; istotnie, nie wykonałeś mojego rozkazu, ale głównie wynika to z interwencji naszego byłego agenta Rogeta." stwierdził Leo. "W związku z tym jestem skłonny przymknąć oko na tę porażkę i dać ci kolejną szansę na udowodnienie swojej wartości. Nasza Akademia Pojedynków potrzebuje ludzi z twoim doświadczeniem i dyscypliną."

"Dziękuję bardzo, Liderusie." odpowiedział żołnierz. "Tym razem cię nie zawiodę. Rozumiem, że moją misją jest schwytanie Zuzu?"

"To nie będzie konieczne." powiedział niespodziewanie Leo. "Teraz, kiedy jest w Wymiarze Fuzji, zdobycie jej jest tylko kwestią czasu."

"Ale dopóki jest ona pod ochroną dezerterów dowodzonych przez pannę Rhodes, Chazza Princetona i tego ich sojusznika Varisa, zdobycie jej będzie trudne. Zwłaszcza, że kolejna interwencja z zewnątrz uniemożliwiła Halcosowi zdobycie tej dziewczyny. A z Jimem Cook i Axelem Brodie'm w ich szeregach, znalezienie kolejnych spiskujących dostawców jest teraz niemożliwe."

"Wiem o tym." odpowiedział Leo. "Ale wiem też, że nie mogą wiecznie się ukrywać. W końcu będą musieli się przygotować do ofensywy. Na razie tylko zaczekamy, aż nadarzy się okazja." Po chwili nacisnął kilka przycisków na tronie, wyświetlając obraz zniszczonej Cytadeli. "Teraz większy kłopot leży w istnieniu Lansjerów, którzy niejednokrotnie pokrzyżowali mi szyki. A zniszczenie Cytadeli tylko potwierdza, że stanowią poważne zagrożenie. W związku z tym konieczne jest, aby zająć się nimi tak szybko, jak to możliwe, zwłaszcza teraz, gdy część ich grupy oddzieliła się i obecnie znajduje się w Wymiarze Xyz. To szansa, którą musimy w pełni wykorzystać."

"W takim razie proszę o przekazanie mi dowództwa nad Siłami Obelisku, Liderusie." poprosił Barrett. "Upewnię się, że przy ich pomocy zniszczę każdego Lansjera, jaki stanie mi na drodze do Celiny."

"Nie wątpię w twoją chęć odzyskania Celiny, biorąc pod uwagę twoją rolę jako jej "opiekuna"... ale jeśli chodzi o Lansjerów, Siły Obelisku straciły na wartości w moich oczach." prychnął Leo. "W końcu zostali przez nich pokonani tyle razy, że teraz dla Lansjerów są jak uprzykrzone muchy." Zmrużył oczy. "W ich przypadku musimy działać zdecydowanie i mądrze. Skoro miecze naszych fuzyjnych żołnierzy okazały się bezużyteczne w walce z lancami, które zebrał mój syn... być może należy wykorzystać szpony."

Barrett wzdrygnął się w tym momencie, gdy wyczuł, że za nim nagle pojawiło się kilka postaci. Odwracając się gwałtownie na piętach, stanął twarzą w twarz z sześcioma osobami ubranymi w szare płaszcze, noszącymi na twarzach czarne maski z akcentami przypominającymi płomienie, każda z innym ich kolorem, a każdy z nich miał odsłoniętą lewą rękę z ciemnobrązową rękawicą, zakończoną ostrymi, metalowymi szponami. Jedyną cechą odróżniającą ich od siebie były ozdoby na grzbiecie dłoni; każda ozdoba miała okrągły kształt, ale różniły się od siebie liczbą kolców umieszczonych na swoim boku. Każdy z osobników miał inną liczbę kolców, chociaż można było zauważyć, że ozdoba jednego z nich nie ma żadnych kolców.

"To… Gwardia Szponu…?" Barrett powiedział z lekkim drżeniem głosu. "Jednostka zabójców podlegająca bezpośrednio samemu Liderusowi? Czy sytuacja naprawdę tak się pogorszyła, że trzeba było ich wezwać?"

"To dość chłodne z twojej strony, Barrett..." wtrącił się nowy głos, kiedy drzwi do sali otworzyły się, ujawniając przybysza. Był to mężczyzna ubrany w czarny mundur z wysadzanymi kilkoma zielonymi klejnotami, szarą pelerynę z dużymi naramiennikami pod spodem i kapturem zakrywającym głowę, czerwony szal, szkarłatne karwasze i żelazne rękawiczki. Jego twarz była ukryta pod czarną, pozbawioną wyrazu maską i małym, szarym szalikiem otaczającym jej dolną połowę.

"Witaj, Amnael." odpowiedział Leo, zwracając się do zamaskowanej osoby. "Przepraszam, że cię wezwałem tak szybko po ostatnim zadaniu, ale wygląda na to, że twoja siła i siła twoich podwładnych znów są potrzebne."

"Nie ma powodu przepraszać, Liderusie." oznajmił Amnael, kłaniając się Leo. "Nasze ciała i dusze są wierne tobie i Projektowi Arc. Jesteśmy na twoje rozkazy do dnia, w którym los zacznie się domagać zapłaty za nasze "nowe" talenty."

Jeden z osobników, ten z ozdobą pozbawioną kolców, wystąpił naprzód. "Nasi bracia i siostra poinformowali nas o sytuacji w Wymiarze Xyz oraz o zagrożeniu ze strony Lansjerów. Są już gotowi na twoje rozkazy."

"...Wasza lojalność jest jak zawsze godna pochwały." powiedział Leo po krótkiej pauzie. "W każdym razie, Barrett, poproszę cię, abyś współpracował z Amnaelem i jego Gwardią Szponu. Możesz także wybrać kilku członków Sił Obelisku, którzy będą ci towarzyszyć. Potem, kiedy nadejdzie czas, dyskretnie wkroczycie do Wymiaru Xyz."

"Dyskretnie?" Barrett uniósł brwi, słysząc to. "Czy nie powinniśmy połączyć sił z komandorem Phoenixiem i resztą, aby wspólnie pokonać Lansjerów?"

"Aster chce osobiście się rozprawić z Lansjerami, więc dam mu szansę zniszczenia ich własnymi rękami i udowodnienia swojej wartości, jak sobie życzy." odpowiedział Leo, lecz potem zmrużył oczy. "Jeśli jednak zarówno jemu, jak i siostrom Tyler nie uda się ich pokonać, wy przejmiecie ich obowiązek... poprzez przygotowanie gruntu na Operację Omega Nibiru."

"O-Omega Nibiru!?" Barrett krzyknął zszokowany. "Ale jeśli to zrobimy, życie wszystkich tam, w tym naszych ludzi, będzie…!"

"Nie mamy innego wyjścia." przerwał Barrettowi Leo z poważnym wyrazem twarzy. "Dążąc do naszej idealnej utopii, poświęciliśmy już zbyt wiele, więc porażka nie wchodzi już w grę. Jeśli dalej będzie pozwalać Lansjerom panoszyć się po Heartland, w końcu zbiorą siły i przeprowadzą szturm. A na to nie mogę sobie pozwolić. Lansjerzy muszą zostać zniszczeni wszelkimi niezbędnymi środkami, zanim bomba, którą niosą pomiędzy sobą, wybuchnie i spowoduje zniszczenie świata."

"Zniszczenie… świata?" Barrett wydawał się zakłopotany. "O czym ty mówisz, Liderusie?"

"Takie drobnostki nie mają znaczenia." powiedział Amnael. "Mamy swoje rozkazy, więc naszym obowiązkiem jako żołnierzy jest ich wykonanie, bez względu na to, jak okrutne i bezduszne mogą się wydawać. Ty, ze wszystkich ludzi, powinieneś o tym wiedzieć, Barrett. A może zapomniałeś o bezlitosnej rzeczywistości wojny, która odebrała ci.. szerszą perspektywę?"

Barrett zacisnął zęby, nieprzytomnie dotykając opaski na oku, ale powstrzymał się od niepotrzebnego gniewu. "…Nie ma mowy, żebym kiedykolwiek o tym zapomniał." odpowiedział w końcu. "Dobrze. Wszystko zostanie wykonane zgodnie z pańskim poleceniem, Liderusie."

"Doskonale." powiedział Leo. "W takim razie przejdźmy teraz do omówienia kolejnych spraw…"

Wszyscy zebrani skupili się na swoim przywódcy, nieświadomi, że jeszcze ktoś był obecny przy ich rozmowie.


"No, no, Liderusie…" mruknął Brailus, oglądając rozmowę swojego przywódcy z Gwardią Szponu i Barrettem przez kamery bezpieczeństwa. "Desperacja to jedno… ale żeby posunąć się do zainicjowania Operacji Omega Nibiru… Jeśli tak się stanie…"

"To stracimy okazję, żeby się zemścić na tym draniu, który nas upokorzył, prawda?" wtrącił się inny głos. Odwracając głowę, Brailus zobaczył Halcosa stojącego za nim z szerokim uśmiechem na twarzy.

"Wiesz, to objaw okropnych manier." powiedział Brailus. "Nie nauczono cię, że się powinno pukać przed wejściem? Takie wkradnięcie się do czyjegoś pokoju łatwo podpada pod kategorię naruszenia prywatności osobistej... były kapitanie Brygady Specjalnej."

"To samo można powiedzieć o ludziach, którzy podsłuchują prywatne spotkanie swojego przełożonego, były agencie. Tylko, że to bardziej podpada pod kategorię zdrady stanu." odpowiedział Halcos. "Przez tego Synchro narwańca nie tylko znowu przegrałem, ale odebrano mi też status kapitana Brygady Specjalnej."

"No to witamy w klubie zhańbionych." odpowiedział z sarkazmem Brailus.

"Ale w tej chwili jest to nieistotne. Szczerze mówiąc, jestem zaskoczony, że ze wszystkich ludzi, to ty postanowiłeś szpiegować swojego szefa. To trochę nie w twoim stylu, biorąc pod uwagę, że byłeś jego osobistym agentem."

"Nie zaprzeczę." uśmiechnął się ponuro Brailus. "Myślałem, że pokonując tą zdrajczynię Rhodes, w końcu się wyrwę z tego poniżającego dołka, do którego mnie wrzucił ten Łącznikowiec. Ale... się przeliczyłem."

"Alexis Rhodes istotnie zhańbiła Najwyższy Porządek, zdradzając Akademię Pojedynków." zgodził się Halcos. "Niemniej jej umiejętności anty-fuzyjne są dobrze opracowane. Ale zapewne miałeś ją w garści dzięki nowym kartom?"

"Tak. Szybko rozpracowałem talię Malicosa, którą mi przekazałeś. Znacząco odbiega od strategii Rytualnych Bestii, ale jest równie efektywna." Po chwili Brailus spojrzał na Halcosa. "Chociaż dziwi mnie, że postanowiłeś mi dać karty swojego brata."

"Normalnie bym je zatrzymał dla siebie, ale coś mi mówiło, żebym przekazał je komuś, kto ma doświadczenie. Zresztą archetyp Wezwanych ma potencjał i szkoda by go zmarnować, jeśli nie jest używany." Halcos zmrużył oczy. "A wracając do szpiegowania swojego szefa..."

"Powiedzmy, że poszukiwałem informacji na temat Lansjerów. Znalazłem Dennisa, który rzekomo znalazł Zuzu, lecz i tak dał się pokonać." wyjaśnił Brailus. "Raczej nic nie powiedział o Lansjerach, ale... dał mi znać, że atak na systemy Akademii był tylko zmyłką."

Halcos uniósł brew. "Zmyłką?"

Brailus skinął głową. "Powiedział, że atak hakera miał odwrócić naszą uwagę, kiedy tak naprawdę hakerowi zależało na umieszczeniu wiadomości do Varisa głęboko w systemach Akademii. Po powrocie na wyspę od razu przejrzałem systemy i znalazłem tą wiadomość..." Tu pozwolił na głębokie westchnięcie. "...albo raczej jej resztki."

"Ale przeanalizowałeś je?"

"Owszem. Niestety cała zawartość została skasowana. Haker najwyraźniej nie zamierzał pozwolić, żeby ktoś niepowołany odkrył wiadomość, ale podobno była aktywna na dość długo, żeby Varis mógł ją namierzyć i odczytać. Ale..." Brailus się uśmiechnął. "...udało mi się zweryfikować, skąd została nadana. I przez kogo."

"Myślisz...?" mruknął Halcos, na co Brailus ponownie skinął głową. "Tak czy owak to nie zmienia faktu, że mamy mało czasu. Skoro Liderus zdecydował się rozpocząć Operację Omega Nibiru, to znaczy, że jest bardzo zdesperowany. Dlatego musimy się pospieszyć, jeśli chcemy osiągnąć nasz wspólny cel. Na szczęście zabezpieczyłem kilka urządzeń teleportacyjnych z laboratorium naszego Doktora, które umożliwi nam ciche dotarcie do Heartland. Co więcej, odwiedziłem nasz Dział Projektowania Kart i wróciłem z kilkoma ciekawymi łupami."

Powiedziawszy to, Halcos otworzył małe pudełko, które trzymał, co spowodowało, że oczy Brailusa otworzyły się szeroko, gdy zobaczył jego zawartość.

"Z pewnością byłeś dość zajęty… mimo że odzyskałeś przytomność zaledwie chwilę temu…" Brailus uśmiechnął się ironicznie. "A czy przypadkiem Liderus nie powiedział ci, że zemsta schodzi na drugi plan?" Spojrzał przez chwilę na kapitana Brygady Specjalnej i uniósł brew. "Oooch… czyżbym nie był jedynym, który odczuwa zniecierpliwienie?"

"Malicos może był nad wyraz arogancki i często lekceważył przeciwnika, lecz to nie zmienia faktu, że był moim bratem. Ty chcesz rewanżu za utratę danych o zdrajcach, a ja chcę się odegrać za śmierć brata. Możemy sobie pomóc." Halcos uśmiechnął się chytrze. "Pomyśl w ten sposób. Jeśli uda nam się pokonać nasz cel, Liderus z pewnością przymknie oko na ten mały akt niesubordynacji, a może nawet przywróci nam nasze stanowiska. Nawet jeśli tego nie zrobi, ani ty, ani ja nie będziemy mogli spocząć, dopóki nie odwdzięczymy się graczowi, który upokorzył ciebie i Malicosa na polu bitwy. Zgadza się, Brailusie?"

"…masz rację, Halcos." powiedział Brailus z mrocznym wyrazem twarzy. "W tej chwili mało mnie obchodzi główny cel Akademii Pojedynków. Teraz to nie pragnę niczego bardziej jak… zemsty na graczu z Wymiaru Łącznika... Zi-O słono zapłaci, że zrujnował nam życie…"


{Cue Theme Song: Yu-Gi-Oh! Ending Theme by Wayne Sharpe}


Velociroid Zaskakujący Żuraw
Atrybut: WIATR
Typ: [Maszyna/Efekt] ATK 1400 OBR 300 POZIOM: 4
Opis: Jeśli kontrolujesz Synchro Potwora, możesz Specjalnie Przywołać tę kartę ze swojej ręki, a jeśli to zrobisz, możesz namierzyć 1 Strojącego potwora atrybutu WIETRZNEGO na swoim Cmentarzu; Specjalnie Przywołaj go, a jeśli to zrobisz, otrzymasz obrażenia równe jego ATK. (Szybki efekt): Jeśli masz otrzymać obrażenia, możesz wygnać tę kartę ze swojego Cmentarza wraz z potworem ze swojego pola; zmniejsz obrażenia o połowę.

Velociroid Turbo-Chip
Atrybut: WIATR
Typ: [Maszyna/Stroiciel/Efekt] ATK 300 OBR 500 POZIOM: 2
Opis: Jeśli kontrolujesz potwora atrybutu WIETRZNEGO, możesz Specjalnie Przywołać tę kartę ze swojej ręki. W turze, w której ta karta została przywołana przez ten efekt, nie możesz Specjalnie Przywoływać potwory z Extra Talii, z wyjątkiem atrybutu WIETRZNEGO. Jeśli ta karta została wysłana na Cmentarz dla Synchro Przywołania: Możesz dobrać 1 kartę.

Velociroid Cyfro-Oka Kostka
Atrybut: WIATR
Typ: [Maszyna/Stroiciel/Efekt] ATK 1000 OBR 1000 POZIOM: 3
Opis: Możesz namierzyć Synchro Potwora, którego kontrolujesz; obniż jego poziom i Specjalnie Przywołaj tę kartę. Jeśli potwór przeciwnika atakuje bezpośrednio, gdy ta karta znajduje się na twoim Cmentarzu; możesz Specjalnie Przywołać ją w pozycji ataku i zniszczyć atakującego potwora. Jeśli ta karta została Specjalnie Przywołana przez ten efekt, wygnaj ją, gdy opuści pole.

Velociroid Dominożółw
Atrybut: WIATR
Typ: [Maszyna/Stroiciel/Efekt] ATK 200 OBR 400 POZIOM: 1
Opis: Jeśli potwór zostanie Synchro Przywołany, używając tej karty jako Synchro Materiału, nie może zostać zniszczony przez efekt karty raz podczas którejkolwiek tury.

HiperVelociroid OdrzutoRubik
Atrybut: WIATR
Typ: [Maszyna/Synchro/Efekt] ATK 2500 OBR 1300 POZIOM: 6
1 Stroiciel + 1 lub więcej nie-Stroicieli
Opis: Podczas tury któregokolwiek z graczy możesz zmienić pozycję bojową tej karty. Możesz użyć tego efektu tylko raz na turę. Kiedy ta karta jest w pozycji ataku i walczy z potworem przeciwnika, zmniejsz ATK tego potwora o 300 za każdego odkrytego potwora "Velociroida", którego kontrolujesz, aż do końca Fazy Bitewnej. Dopóki ta karta znajduje się w pozycji obronnej, nie może zostać zniszczona w walce.

HiperVelociroid CiągnikoRacer
Atrybut: WIATR
Typ: [Maszyna/Synchro/Efekt] ATK 2800 OBR 1700 POZIOM: 8
1 Stroiciel + 1 lub więcej nie-Stroicieli
Opis: Kiedy ta karta zostanie Synchro Przywołana, możesz zniszczyć jedną kartę, którą kontroluje przeciwnik, a jeśli użyłeś potwora poziomu 5 lub wyższego jako Synchro Materiału; możesz zamiast tego zniszczyć 2 karty. (Szybki efekt): Możesz wysłać jednego potwora "Velociroida" ze swojej ręki lub pola na cmentarz; zwiększ ATK tej karty o ATK wysłanego potwora aż do Fazy Końcowej.

Wydobywcza Zapłata
Kategoria: Karta Zaklęcia
Obraz: Aitsu i Koitsu płacący robotnikowi dwoma kartami, z Bezkresnośladem Krabim Żurawiem w oddali wyciągającym z ziemi Cytadelę Machiny
Opis: Namierz 1 potwora, który jest na Cmentarzu przeciwnika; Specjalnie Przywołaj go na pole przeciwnika i jeśli to zrobisz, zastosuj 1 z następujących efektów w zależności od poziomu tego potwora;
* 1-4: Dobierz 1 kartę.
* 5-8: Dobierz 2 karty.
* 9-12: Dobierz 3 karty.
Możesz aktywować "Szybką Zapłatę" tylko raz na turę.

Autostrada Dedala
Kategoria: Karta Zaklęcia
Obraz: Nieukończony Most Dedala skierowany na monument w kształcie pierścienia z diamentem
Opis: Namierz jednego potwora, którego kontrolujesz. Jeśli namierzony potwór zniszczy potwora przeciwnika w walce, może wykonać drugi atak w Fazie Bitewnej w tej turze. Jeśli raz podczas tej Fazy Bitewnej wybrany potwór stanie się celem efektu karty, możesz zmienić cel tego efektu na inną odpowiednią kartę na polu.

Velociprzestój Naprawczy
Kategoria: Karta Pułapka
Obraz: Trio Velociroidów Taketomborgów wymieniających w pośpiechu opony F.A. Dźwiękowemu Meisterowi
Opis: Namierz jednego potwora "Velociroida" na swoim Cmentarzu; Specjalnie Przywołaj go z zanegowanymi efektami.

Poślizg Stroiciela
Kategoria: Karta Pułapka
Obraz: Mroczny Rezonator chroniący Turbo Gracza przed uderzeniem pięści Arcybiesa Czerwonego Smoka
Opis: Jeśli masz otrzymać bezpośredni atak, Specjalnie Przywołaj Strojącego potwora ze swojego Cmentarza.

Manewr Driftowy
Kategoria: Karta Pułapka
Obraz: HiperVelociroid Chanbara wykonująca drift, prześlizgując się pod ciężarówką
Opis: Kiedy potwór przeciwnika deklaruje atak, możesz usunąć potwora "Velociroida" ze swojego Cmentarza; zaneguj atak i jeśli to zrobisz, dobierz kartę.

Odwrócona Zemsta
Kategoria: Trwała Karta Pułapka
Obraz: Synchro Smok Przejrzystego Skrzydła generujący światło ze swoich skrzydeł
Opis: Namierz jednego Synchro Potwora typu Smoczego, którego kontrolujesz i wyposaż go w tę kartę. Kiedy zaatakuje potwora przeciwnika, którego ATK jest większy od niego, zaneguj efekty tego potwora, a wyposażony potwór zyskuje połowę ATK potwora, z którym walczy. Jeśli wyposażony potwór miałby zostać zniszczony w walce, możesz wygnać tę kartę, aby zanegować zniszczenie i zmniejszyć o połowę obrażenia bitewne, jakie masz otrzymać.

Szadonetka Żmija
Atrybut: MROK
Typ: [Gad/Odwrotny/Efekt] ATK 400 OBR 1600 POZIOM: 4
Opis: ODWROTNOŚĆ: Namierz jednego potwora, którego kontroluje przeciwnik; jego efekty są zanegowane i nie może on zadeklarować ataku, dopóki pozostaje odkryty na polu.
Jeśli ta karta zostanie wysłana na Cmentarza przez efekt karty: Możesz namierzyć potwora, którego kontrolujesz; do Fazy Końcowej namierzony potwór jest odporny na efekty kart przeciwnika.

Szadonetka Skarabeusz
Atrybut: MROK
Typ: [Insekt/Odwrotny/Efekt] ATK 1300 OBR 1100 POZIOM: 3
Opis: ODWROTNOŚĆ: Namierz jednego potwora, którego kontroluje przeciwnik; zredukuj jego ATK o 1000.
Jeśli ta karta zostanie wysłana na Cmentarza przez efekt karty: Zwiększ ATK wszystkich odkrytych potworów "Szadonetek", których kontrolujesz, o 600.

El Szadonetka Wężownik
Atrybut: ZIEMIA
Typ: [Gad/Fuzja/Efekt] ATK 2600 OBR 1750 POZIOM: 7
1 potwór "Szadonetka" + 1 ZIEMNY potwór
Opis: Najpierw musi zostać Fuzyjnie Przywołany. Kiedy ta karta zniszczy Specjalnie Przywołanego potwora przeciwnika w walce, może zaatakować jeszcze raz. Jeśli ta karta zostanie wysłana na Cmentarz: Możesz namierzyć jedną Kartę Zaklęcia/Pułapkę "Szadonetka" na swoim Cmentarzu i dodać ją do swojej ręki.

El Szadonetka Arcanon
Atrybut: ŚWIATŁO
Typ: [Bies/Fuzja/Efekt] ATK 3200 OBR 2800 POZIOM: 10
1 Fuzyjny Potwór "Szadonetka" + 1 ŚWIETLNY potwór
Opis: Tę kartę można również Fuzyjnie Przywołać fuzyjnie z Extra Talii, ujawniając "Fuzję Szadonetki" w swojej ręce i wysyłając odpowiednie Materiały Fuzyjne ze swojej ręki i/lub pola na Cmentarz (te potwory są traktowane tak, jakby zostały wysłane na Cmentarz przez efekt karty). Ta karta nie może zostać zniszczona w walce ze Specjalnie Przywołanym potworem przeciwnika i jest niepodatny na ich efekty. Za każdym razem, gdy twój przeciwnik Specjalnie Przywołuje potwora, zadaj mu 500 punktów obrażeń. Jeśli ta karta zostanie zniszczona, możesz Specjalnie Przywołać potwora "Szadonetkę" z poziomem równym lub niższym, niż ten, ze swojego Cmentarza.

El Szadonetka Tathamet
Atrybut: MROK
Typ: [Smok/Synchro/Efekt] ATK 3000 OBR 2600 POZIOM: 8
1 MROCZNY Strojący potwór + 1 lub więcej "Szadonetek" niebędących Stroicielami
Opis: Kiedy ta karta zostanie pomyślnie Synchro Przywołana, możesz Specjalnie Przywołać 1 Fuzyjnego Potwora "Szadonetkę" ze swojego Cmentarza. Jeśli ta karta walczy ze Specjalnie Przywołanym potworem przeciwnika, możesz zmniejszyć o połowę ATK tego potwora aż do Fazy Końcowej. Jeśli ta karta zostanie wysłana na Cmentarz, możesz dodać jednego potwora "Szadonetkę" ze swojego Cmentarza do swojej ręki.

Reinkarnacja Nici Szadonetki
Kategoria: Karta Zaklęcia
Obraz: Fioletowe nici wyciągające z czarnego jeziora ciało Reeszadonetki Wendi
Opis: Namierz jednego potwora "Szadonetkę" poziomu 4 lub niższego na twoim Cmentarzu; Specjalnie Przywołaj go, a jeśli to zrobić, zmień jego Atrybut na inny. Jeśli ten potwór zostanie wysłany na Cmentarz poprzez efekt karty, nie może aktywować swoich efektów (jeśli jakieś ma). Jeśli potwór przeciwnika zostanie zniszczony przez Fuzyjnego Potwora "Szadonetki" efektem karty; możesz wygnać tę kartę ze swojego Cmentarza i dodać 1 Kartę Potwora swojej talii do swojej ręki.

Wpływ Międzygatunkowy
Kategoria: Karta Pułapka
Obraz: Gusto Falco zmieniający barwę z zielonej na fioletową
Opis: Kiedy masz zamiar wykonać Fuzyjne Przywołanie, możesz namierzyć jeden z Materiałów Fuzyjnych i traktować jego atrybut jak dowolny atrybut, jaki chcesz dla tego Fuzyjnego Przywołania.

Materialność Szadonetki
Kategoria: Karta Pułapka
Obraz: Quaszadonetka Keios przyjmująca ciemne kolory i stająca się półprzezroczysta
Opis: Jeśli potwory "Szadonetki", które kontrolujesz, mają zostać zniszczone przez efekt karty, możesz wysłać potwora "Szadonetkę" ze swojej talii na Cmentarz, aby zanegować ich zniszczenie. Jeśli otrzymasz obrażenia bitewne w bitwie z udziałem kontrolowanego przez ciebie potwora "Szadonetki"; możesz wygnać tę kartę ze swojego Cmentarza, aby zmniejszyć obrażenia o połowę.

Złośliwa Marionetka
Kategoria: Karta Pułapka
Obraz: Szadonetka Łuskonośna machająca ogonem, który przecina kontrolujące ją sznurki
Opis: Jeśli kontrolujesz potwora "Szadonetkę", możesz wygnać kartę "Szadonetki'" ze swojego Cmentarza, aby zniszczyć kartę na polu.

Oko Szadonetki
Kategoria: Trwała Karta Pułapka
Obraz: Wiszące na nitkach oko El Szadonetki Konstrukt spowite mroczną energią
Opis: Kiedy ma otrzymasz bezpośredni atak, możesz Specjalnie Przywołać tę kartę jako Zwyczajnego Potwora z tym samym atrybutem, typem, poziomem, ATK i OBR, co atakujący potwór. (Ta karta jest wciąż Pułapką.) Jeśli ta karta zostanie zniszczona, możesz ją wtasować z powrotem do swojej talii.


Zapowiedź następnego rozdziału
Następnym razem w Yu-Gi-Oh! ARC-VRAINS: Piąty Element. Rozdział 47 — Żniwo satysfakcji. Chociaż sytuacja w Nowym Domino City się ustabilizowała po incydencie związanym z Rogetem, byłym szefem Sektora Ochrony, nadal potrzeba czasu, aby Szczytowcy i Plebsi mogli się w pełni zjednoczyć. Póki co, tymczasowy rząd zostaje powołany po rozwiązaniu Wysokiej Rady, aby mieć oko na progres budowania zaufania między mieszkańcami. Tymczasem Declan, Gore, Sora i pozostali Lansjerzy powoli przygotowują się do powrotu do Wymiaru Standardowego, aby przeanalizować sytuację Wymiarowej Wojny. Lecz kiedy Kalin decyduje się dać swoją odpowiedź, w Placówce dochodzi do dzikiego buntu, z Lawtonem na czele!


No cóż, ludziska. Oto mój czterdziesty szósty rozdział z fanfic'u Yu-Gi-Oh! ARC-VRAINS: Piąty Element.

To już trzecia i ostatnia część Weneckiego Zamieszania, jakie się rozgrywa w Wymiarze Fuzji. Tutaj główną rolę odgrywają Halcos i Yugo. Jak zauważyliście, kapitan Brygady Specjalnej wciąż stawia na swoim, wierząc w Najwyższy Porządek Akademii Pojedynków i pragnie wygrać dla utopii, jakiej poszukuje Liderus. Ponadto odkrywamy, że zainteresował się Wymiarem Synchro, a szczególnie relacjami Szczytowców i Plebsów. Chociaż jest kawałem drania, nie należy zaprzeczać, że w gruncie rzeczy miał rację; Plebsi oczekiwali, że Jack Atlas zmieni ich życie po zostaniu zwycięzcą Pucharu Przyjaźni i gardzą Szczytowcami za to, że ci mają tyle bogactwa, a nic nie robią, aby polepszyć życie ludzi z niższych sfer. Jednakże Yugo wyraźnie pokazuje, że nawet jeśli życie nie jest łatwe, wciąż ma się marzenia i nadzieje i dopóki się ich trzyma, jest w stanie wiele osiągnąć, jak to zrobił, pokonując Halcosa.

Kolejna kwestia dotyczy rozmowy Leo z Barrettem. Jak widać, przywódca Akademii Pojedynków stracił wiarę w Siły Obelisku, których efektywność w starciu przeciwko Lansjerom drastycznie zmalała, i decyduje się podjąć kroki, żeby się ich pozbyć. W tym celu mamy debiut większości członków Gwardii Szponu i ich przywódcy, Amnaela (zapewne go znacie z serii GX jako profesora Lymana Bannera, który pracował jako nauczyciel Czerwonych Sliferów), a także zapowiedź czegoś, co się nazywa Operacją Omega Nibiru. Czymkolwiek jest ta operacja, samo wspomnienie o niej napawa Barretta obawą. Na końcu mamy też rozmowę Halcosa z Brailusem, która potwierdza, że to kapitan Brygady Specjalnej przekazał byłemu agentowi talię Wezwanych Malicosa, uznawszy, że jej potencjał nie powinien być zmarnowany. Co więcej, ich pragnienie zemsty na Zi-O sprawia, że są gotów nawet zignorować rozkazy Liderusa. Ale czy to będzie rozsądna decyzja? Jak myślicie?

Następnie przejdźmy do omówienia OC potworów Halcosa i Yugo. Oczywiście, Tathamet jest nawiązaniem do fikcyjnej istoty z Diablo (zresztą nikt z projektantów nawet nie pomyślał o Synchro Potworze dla archetypu Szadonetek, zwłaszcza że Szadonetka Sokół jest też Stroicielem), podczas gdy Arcanon jest nawiązaniem do Lorda Arcanona z Power Rangers Dino Charge (lub, jak ktoś woli w wersji japońskiej, do Kapłana Chaosa o Stu Twarzach z Zyuden Sentai Kyoryuger). HiperVelociroid CiągnikoRacer jest oparty na mecha formie Bundorio Bunderas, mechanicznym sojuszniku najnowszej serii Bakuage Sentai Boonboomger.

A co do archetypów debiutujących w tym rozdziale (w tym też archetypy wspomniane):
* Infinitrack - Bezkresnoślad

No cóż... to chyba wszystko, co chciałem powiedzieć. Czytajcie, piszcie i komentujcie. W następnym rozdziale zerkniemy, jak się miewają Lansjerzy i ich sojusznicy w Wymiarze Synchro. Ponadto mogę wam obiecać, że w następnym rozdziale dowiemy się, jak się miewają sprawy w Wymiarze Łącznika. To będzie rozdział, w którym można ochłonąć (jak to mówią w TV Tropes, to "Breather Episode"), ponieważ rozdziały po tym będą wprowadzać wątek "Oblężenie Heartland" w decydującą fazę. Adieu~.